Najgorsza decyzja mojego życia

Hej, z góry proszę o nie krytykowanie mnie i mojego zachowania, wystarczająco jestem załamana. Nazwaliśmy dziecko imieniem x, minęło dwa miesiące a rodzina męża ciagle wygadywała jakie brzydkie imię ze nie pasuje do dziecka itd( imię było zwykle, nie wymyślne). Niestety mąż zaczął mnie namawiać abyśmy poszli do urzędu i zmienili imię, mając gorszy dzień uległam i poszłam. Zmieniliśmy na Imię y. Już po wyjściu żałowałam tej decyzji. Od trzech dni nie mogę jeść, płacze nie spie. Nie mogę się opiekować dzieckiem, całymi dniami spie. Może to głupie ale nie potrafię

Jakie to nowe imie?

Brajanek XD

Zmieniłaś - trudno, szkoda, że pod wpływem, ake już trudno. Mleko się wylało... Pamiętaj Autorko, że to tylko imię :) Ułoży się i przywykniesz :)

To tylko imię, nie warte jest takiego samopoczucia :) Na pewno przywykniesz!!!

a ja jestem bardzo ciekawa jakie to imiona autorko ;)

A ja uważam że głupio zrobiłaś. Dałaś imię swojemu dziecku a rodzinka ci je zmieniła pod presją. Naucz się asertywności. Przyda ci się w przyszłości. A zmienić z powrotem się nie da?

racja. Dziewczyno, to WASZE dziecko i wasza decyzja jakie bedzie nosilo imie. Oni juz nadali swoim dzieciom imiona. Moja tesciowa jak sie dowiedziala jak chcemy dac corce na imie to powiedziala, ze znala jedna z takim imieniem i nie lubila jej. Czy w zwiazku z tym zmienilismy na inne? Nie!

Jacy Ci ludzie walnięci. Co kogo interesuje jakie imię. Żal mi Cię autorko. TO twoje dziecko i tylko Ty podejmuj decyzję!!!

Jacy Ci ludzie walnięci. Co kogo interesuje jakie imię. Żal mi Cię autorko. TO twoje dziecko i tylko Ty podejmuj decyzję!!!

autorko cienias z Ciebie, dałaś się zmanipulować :(

Już był ten temat

Temat był ale został usunięty nie wiem dlaczego wiec złożyłam nowy post.

Jesli to byl Alan, Oliwier, Brajanek albo inny Igorek, to dobrze ze zmienilas.

A może są wśród nas jacyś urzędnicy ?

A nie lepiej iść do urzędu i się zapytać? A w ogóle to można zmienić imię dziecku bez drugiego rodzica jak ma obydwu? Bo jak mąż się sprzeciwia to co chcesz zrobić sama?

Jprdl, masz 15 lat autorko, że boisz się tu napisać co to za imiona? :o Zapewne tak, skoro przez stękanie rodziny zmieniłaś imię własnemu dziecku :o Swoją drogą twój mąż to niezła miękka faja, skoro pozwalał obrażać (jak zwał tak zwał) wasze wspólne dziecko bo się jakiejś starej p*****e imię nie spodobało :o

Jaka tajemnica państwowa co to za imiona :D :D :D :D Boisz się że ktoś z rodziny cię tu rozpozna? :D :D :D

Zmieniliśmy z Nikodema na Aleksander, żadna tajemnica.. teraz mąż widząc w jakim jestem stanie psychicznym chce zmienić z powrotem to imię bo jak mówi nie wiedział ze to dla mnie takie ważne.

Autorko, to naprawdę była DOBRA ZMIANA (bez podtekstów) :D Temat skończony, dziecko ma ładne uniwersalne imię .

Dziękuj***ardzo... ale ja czuje jakby mi odebrano dziecko może mi się rzuciło na psychikę. Nie wiem ale tak czuje

to moze zmiencie spowrotem jesli maz tak mówi.. skoro jest po twojej stronie to niech uswiadomi reszcie rodziny ze to jest Nikodem i koniec tematu

Autorko teraz to nie wiem czy jest sens to odkrecac. Bo to już będzie robienie cyrku. Chociaż z drugiej strony skoro to takie ważne to lepiej teraz niż później. Znam parę przypadków gdzie dziecko miało na imię X w papierach a całe życie ( dosłownie ) wszyscy nazywali go Y. To jest dopiero bez sensu.

Tylko czy orientuje się ktoś czy to się da odkręcić ?

Zapytaj w urzędzie. Swoją drogą obydwa imiona wg mnie są bardzo ładne.

Moim zdaniem głupio zrobiłeś że zmieniłaś to imię bo to Wasze dziecko i to wy powinniście nadać mu imię a nie inni ludzie. Po drugie to z pięknego imienia zmieniłaś na takie sobie.

U mnie syn przez parę dni po porodzie był Julkiem, ale w ogóle mi to imię do niego nie pasowało, a zgodziłam się bo mąż chciał wybrać to imię. W końcu jednak wspólnie zdecydowaliśmy, że będzie Bartosz. Imię może i popularne, ale raczej uniwersalne i niezbyt wymyślne. Dziś nie żałuję tej decyzji, choć moim marzeniem i tak było mieć Kornela lub Olafa, ale jak kompromis to kompromis. Umnie obyło się bez zmian urzędowych.

I Nikodem i Aleksander ładne, tylko to zdrobnienie Olek mi się nie za bardzo podoba, ale nie ma tragedii. A jeśli bym się tak źle czuła jak to piszesz autorko to zrobiłabym wszystko aby zmienić z powrotem na to imię. Imię ma się tobie podobać i mężowi! A nie teściowej, sąsiadce itp.

"U mnie syn przez parę dni po porodzie był Julkiem, ale w ogóle mi to imię do niego nie pasowało, a zgodziłam się bo mąż chciał wybrać to imię. W końcu jednak wspólnie zdecydowaliśmy, że będzie Bartosz." Czy ten twój syn nie jest czasem malarzem? Siostra z takim chodziła Bartkiem, Julkiem.

Autorko, idź do urzędu albo tam zadzwoń albo poczperaj w necie, może są jakieś procedury dot. zmiany imienia.