Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mówicie wszystko swoim facetom?

Polecane posty

Gość gość

jak pytają was o sprawy rodzinne i o rodziców to nie krępuje was opowiadać o wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O sprawach rodzinnych mówię wszystko, ale nie mówię mu z kim go zdradzam. (zresztą i tak nie zna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i nie lubie kobiet, które mielą ozorem bezmyślnie i mówia wszystko co do joty o wszystkim i wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy, na jakim etapie jest nasz związek. Jeśli są to dopiero początki, to staram się mówić tylko to, co i tak już widać oraz usłyszy od innych osób, a jeśli jest to dłuższy związek, który ma poważne korzenie - z czasem dowiaduje się reszty. To idzie też w drugą stronę. Nie lubię się wtrącać w czyjeś sprawy rodzinne, bo przecież jestem obca, nie znam zażyłości danych członków wobec siebie, ale dobrze jest wiedzieć, kto jest kim oraz jaką ma opinię. A ja i tak wyrabiam swoją później. Tak, jak i mój partner. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, bym już na początku znajomości mówiła partnerowi o swojej rodzinie w głębszym tonie, opisując każdego bardzo szczegółowo. Chyba, że sam zapytał, ale i tak tego typu informacje lepiej jest dawkować. Z czasem, kiedy związek nabiera powagi, zaangażowania, to co innego. Zresztą, to dotyczy nie tylko rodziny, ale i przyjaciół, znajomych lub nawet sąsiadów. Na wszystko jest czas. Najważniejsze, to najpierw poznać siebie nawzajem, a dopiero później - całą resztę bliskich osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×