Czy jest tu może psycholog który moglby mi pomóc?

Chodzi o mój związek

Na forum nikt Ci skutecznie nie pomoże , jeśli szukasz pomocy to idź do psychologa w realu .

Możemy sb pomagać razem chcesz?

pisz doradzimy ci lepiej niż psycholog

To co piszemy tutaj?

https://f.kafeteria.pl/temat/f1/moglby-mi-ktos-pomoc-prosze-chodzi-o-zwiazek-p_7003410

Napisałam tu proszę czy ktoś mi może pomóc

Tylko proszę nie mówcie mi że mam go zostawić. Ja o cokolwiek go nie poproszę albo nie powiem ze jest mi źle bo to i to to z nim już nie ma rozmowy. Nie wiem co mam robić. On się zaczyna odzywać gdy ja mu daje przestrzeń nie pytam kiedy się spotkamy to wtedy on po tygodniu sam proponuje i wymaga żebym była szczęśliwa ze w ogóle się odezwał. Proszę ja juz nie mogę

Zgłoś się do pani Kasi Miller, masz poważny problem ze sobą. Naucz się żyć sama ze sobą, a dopiero wtedy myśl o wchodzeniu w związek.

Umiałam żyć sama ze sobą. Potem poznałam jego. Ja mam 37 lat i sporo czasu byłam sama

Współczuje a wgl gdzie mieszkasz?

Czemu pytasz

Z ciekawości napisz miasto

Potrzebowałam pomocy a nie zwierzania się z tego skąd jestem jeszcze bez jakiegokolwiek celu

Spk to się zwierzaj a ja sb tne żyły