Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak facet moze nie pozwolic sobie wejsc na glowe po slubie lub jak są dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Kiedy byl jakis spór, to ja zawsze chcialem rozmawiac ale dziewczyny same mi mowily, ze gdybym zamiast tego wyszedl i sie do nich nie odzywal, to bardziej by mnie cenily, same by o mnie zabiegaly i szybko by sie pogodzily. Bardzo rzadko tego bez przekonania sprobowalem i faktycznie dzialalo, jeszcze to dziewczyny mnie wtedy przepraszaly. Chodzi o to, zeby wyjsc i sie nie odzywac tak dlugo az to ona zmieknie a jesli nie to nawet na zawsze. Ale wszystko fajnie, super, kiedy jest sie w zwiazku nieformalnym i bez dzieci. A co do cholery, jak sie jest malzenstwem, lub co gorsza, ma sie dzieci? Jak facet tak zrobi, to wyjdzie na najgorszego palanta, buraka itd i wszyscy beda przeciwko niemu. Co wtedy moze zrobic facet, zeby nie pozwolic sobie kobiecie wejsc na glowe? Nie odejsc ale przestac sie do niej odzywac? Ewentualnie odzywac sie tylko w formalnych sprawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, że ktoś powiedział, że bardziej by cię ceniły gdybyś je tak traktował. Może mylisz rozmowę z błaganiem o uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie dziewczyny, z ktorymi bylem po kilka lat w zwiazku, mi tak powiedzialy. Malo tego, wspolne kolezanki, z ktorymi rozmawialem, tez to potwierdzily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny same mowily, ze "my baby juz tak mamy, ze mamy tendencje do niedoceniania faceta, bycia zbyt pewnymi w zwiazku, ze mozemy robic co chcemy, strzelac fochy a on nas nie zostawi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może opisz sytuację, co? Bo jak łapiesz partnerkę na zdradzie i próbujesz z nią rozmawiać to faktycznie lepiej się położyć i czekać aż o ciebie buty wytrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
Całkowicie odseparować sferę emocjonalną w chwilach, kiedy żona próbuje wejść na głowę. Mówić spokojnie i bez przejęcia czy zaangażowania, ignorując wszelkie próby wejścia na poczucie winy jako to, czym są, a więc nieistotne wtręty. Powtarzać zdanie, które ci przerywa tak długo, aż zdołasz postawić kropkę, choćby miało to trwać minutę. Prawdopodobnie trochę się zagotuje, wtedy zaproponuj, żeby wyszła się przewietrzyć, bo najwyraźniej rozmowa ją przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:08 Dzieki, brzmi sensownie. A po tym, przestac sie odzywac i czekac az ona sobie przemysli i sie uspokoi, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic    No1
Zazwyczaj bez okresu, który umożliwi kobiecie opanowanie emocji, nie dasz rady porozmawiać racjonalnie. A już na pewno nie, jak ma PMS. Wiem, że zabrzmi to idiotycznie, ale naucz się choćby orientacyjnie jej cyklu miesiączkowego. Wtedy będziesz wiedział, kiedy w ogóle warto rozmawiać z sensem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×