Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy fizjoterapeuci żenią się z fizjoterapeutkami? Tak jak lekarze z lekarkami?

Polecane posty

Gość gość

Czy może z kobietami całkiem innego zawodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znacie żadnych fizjo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilne pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie. Na męża to bym fizjoterapeuty nie chciała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie w wielu przypadkach tak bo po prostu poznają się z nimi na studiach i tak już zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie chciałabyś męża fizjo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:09 Ze względu na "specyfikę" ich pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn.? Możesz rozwinąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz bo mnie to ciekawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo może macać bez umiaru i jest bardziej narażony na pokusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie,właśnie, relacja fizjoterapeuty z pacjentami jest dosyć specyficzna. Podstawą ich pracy jest dotyk. Po drugie wizyta u fizjo nie trwa 10 min jak u lekarza, tylko pół godziny a czasem dłużej, więc wiadomo że w tym czasie gawędza sobie na różne tematy ;) Przychodzą pacjenci ale też pacjentki, mlodsze i strasze. A wierzysz w to że fizjoterapeuta w pracy nagle przestaje być mężczyzną? ;) bo ja nie :) szczególnie jak ma przed sobą ładną i pół naga kobietke ;) Jakoś nie czulabym się bezpiecznie w związku z fizjoterapeuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze nie wiążą się z lekarkami! Mój chirurg zwiąże się ze mną, a żadną lekarką nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I fizjoterapeuci to straszni podrywacze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Pracuję w tym zawodzie od 7 lat. Gdybym była lesbijką to by było w czym wybierać, bo na studiach były głównie kobiety. Kolegów niewielu, z jednym nawet pracuję, ma żonę farmaceutkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam tylko 2 lekarzy, którzy mają żony spoza branży medycznej. Mąż mojej byłej wychowawczyni z liceum, anglistki, jest anestezjologiem. Jeszcze ortopeda, z którym pracujemy ma żonę prawniczkę, chyba jest sędzią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze to praktycznie tylko z lekarkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy macie z tym personelem medycznym? Dlaczego tak niektórym odwala? W realu jakoś tego nie widać, ktoś pisze bajki ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie, pacjenci nas nie lubią, szczególnie ci na NFZ, za te kolejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przychodzi baba do ginekologa. Twarz wykrzywiona ze złości, bo długo czekała. Doktorek się spóźnia, nieborak pracuje w kilku miejscach naraz. Aż strach zbadać babsko wkurzone, nie wie czy go ze złości nie kopnie. Następne czekają, nie ma czasu na długie rozmowy i spoufalanie się z pacjentkami. Pracować w służbie zdrowia nijaka przyjemność. W tej zależnej od NFZ. Nie wiadomo kto gorszy, personel czy pacjenci. Znajoma położna pracująca z ginekologiem co dzień słyszy jakieś niemiłe teksty, pacjentki są złe jak liczyły na chorobowe, a nie dostały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszemy to prywatnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie taki jeden macał a potem hop do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ludziska głupie myślą, że wszyscy się podrywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, a praca fizjoterapeuty im się kojarzy z dotykaniem młodych lasek. Babcie, dziadki po udarach nie istnieją, wyparowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś chodzi tak jak ja do fizjo sportowego to całkiem inaczej to wygląda. Molestator jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to wygląda, że wg. kafeteryjnych standardów każdy lekarz i fizjoterapeuta to zbok, a pacjentka powinna oczekiwać, że ją przeleci. To nie instytucja charytatywna ani pogotowie seksualne, skąd się takie głupoty biorą, kto to wymyśla ? ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×