PILNIE, potrzebuje pomocy...

Hej .. Mam pewien problem i chcialabym go rozwiazac. Mam 15 lat, (ja,maja i roksana-o nią mi chodzi) -znowu jakaś gówniara sie żali no ale co mam zrobic.. Chodzi o mają przyjaciolke Tzn nie przyjaznie sie juz z nia... Zaczelo sie od tego ze zaczela czesto klamac robila to co chwile to bylo nudne i w koncu razem z Mają sie zdenerwowalysmy i chcialysmy to wszystko wyjasnic.. Ale stalo sie tak ze po jakims czasie ona sie troche poddala a ja bardziej dzialalam .. No i wyszlam na najgorszą a chcialam to tylko wyjasnic Zaczelo sie od tego ze wymyslila ze miala sie z 5 razy przeprowadzic czy cos .. Ze jej jakas laska zycie zniszczyla i chodzi do psychologa -takie tam drobne kłamstewka- potem coraz grubiej gadala na bliskie mi osoby i pozniej okazywalo sie ze klamala Wymyslila sobie ze jest z takim michalem i sie spotykaja itd Jak chcialysmy sie dowiedziec czy to prawda Zapytalysmy go a sie okazalo ze on z nia w ogole nie gada... Potem cos mowila ze spadla z konia i byla w szpitalu To tez bylo klamstwo Byla w domu. No i ogolnie po feriach miala sie przeprowadzic****isala dzis maji ze sie wyprowadzila ale jutro wraca. Sprawdzilysmy to i byla u siebie w domu (mapką ze snapa) Wiec dzis z jedna darią poszlysmy do niej Otworzyla jej babcia ja zapytalam czy zuzia jest w domu ona ze tak Ja zapytalam czy to prawda ze roksana sie wyprowadza ona zaczela na mnie krzyczec ze zrylam jej psychike itd Na druga mowila ze nie ma sie pod nia podszywac w internecie czy cos Powiedzialam tej pani by na powaznie z nia porozmawiala a ona do mnie ze to ja na powaznie powinnam leczyc. Trzasnela drzwiami i poszlysmy. (Daria pod nikogo sie nie podszywala, ona po prostu sie z nia kiedys przyjaznila ale soe o cos poklocily ... ) Nie wiem co mam z tym wszystkim robic...