Wynajmowanie mieszkania z dwójką dzieci

Czy jest to waszym zdaniem odpowiedzalna postawa. Mieszkamy na razie u moich rodziców jednak czas najwyższy mieszkać już samemu. Jesteśmy na etapie szukania mieszkania do wynajęcia jednak ciężko trafić na kogoś kto zgodzi się na dwójkę dzieci w mieszkaniu , przeważnie szukają osób pracujących bez dzieci zwierząt itp . Namawiam męża żebysny kupili jakieś mieszkanie w końcu mamy dzieci czas najwyższy. Ale on nie dostanie kredytu na mieszkanie. Nie ma zdolności i tym się ciągle zasłania. Więc pozostał wynajem a koszty są mega duże można by za to spłacać ratę kredytu. Dodam że ani on ani ja nie mamy nic od rodziców ani pieniędzy ani żadnego mieszkania nigdy nie otrzymamy ..... doradzcie coś :/

a macie pieniadze na wklad wlasny? ja bym nie szla na wynajmowane bo wtedy nigdy sie nie dorobicie mieszkania. Mieszkalabym z rodzicami i odkladalabym kase, nawet gdyby mi to mialo zajac 10 lat. Zbierzcie na wklad wlasny a potem kupcie. Nigdy bym nie poszla na wynajmowane majac dzieci. Wynajmowalam z mezem studiujac i pracujac a jak zaszlam w ciaze to kupilismy mieszkanie.

doróbcie jeszcze kilkoro dzieci, idiotyzm, nie maja gdzie mieszkać ale dzieci tj. na pewno dwoje mają

Odpowiedzialną postawą byłoby robienie dzieci PO ZNALEZIENIU MIESZKANIA (nawet na wynajem). Rozmnażanie się przez osoby niesamodzielne nic wspólnego z odpowiedzialnością nie ma :O

ja jako osoba ktora wynajmuje mieszkanie innym tez zawsze zaznsczam ze bez dzieci.

weź sobie taką z dziećmi, różniej może być trudno wygonić, bo oprócz dzieci to one nic nie mają

Mąż nie ma zdolności, a ty gdzie w tym wszystkim? rozumiem, że nie pracujesz, bo inaczej jakąś zdolność byście mieli? może od tego zacząć? wynajem w waszej sytuacji to dość słaba opcja, bo nie pozwoli na odłożenie wkładu własnego.

No jak nie dostanie kredytu to rozwiązanie jest tylko jedno. Musisz znalezc prace i zarobić tyle by starczyło i na żłobek i na kredyt. Proste?

Moi rodzice wynajmowali kiedyś rodzinie z dwójką dzieci mieszkanie i powiedzieli, że nigdy więcej chociaż lubią dzieci. Ciężko będziecie mieć. Lepiej mieszkać u rodziców i odkładać ta kasę jaką byście płacili za wynajem.

Ja się nie dziwię, że rodzinie z dziećmi nie chcą wynajmować mieszkania. Jedyne wyjście oboje do pracy i starać się o kredyt.

a dlaczego nie chcą wynajmować z=rodzinie z dziecmi, sama jestem w takiej opcji, ze mieszkam w domu meza i ie ciekawie jest miedzy nami, co zrobie jak postanowie się wyprowadzić ? nie znajde mieszkania??

Bardzo ciężko znaleźć mieszkanie w ogłoszeniach tego nie piszą ale ostatnio jak wspomniałam czy to nie będzie przeszkadzać że z dwójką dzieci to gość mi odpisał że przeprasza ale jednak z dziećmi nie. Także jest duzy kłopot. Mieszkam w malutkim mieście a wynajem mieszkania 40 m i to w stanie takim że jest boazeria , Stara wanna , kuchnia kosztuje tysiąc złotych. A jak coś ważniejszego wiecie p czy. Mówię kabina prysznicowa albo wanna po remoncie ladna kuchnia no nie jest to apartament tylko poprostu mieszkanie po remoncie to kosztuje 1500 zł dostępne plus czynsz z 400 . To jest dramat. Nie mamy się dosłownie gdzie podziac. Mozecie napisać jak to jest z tym kredytem jaki trzeba mieć dochód żeby dostać kredyt mieszkaniowy

Myślę że znajdziesz mieszkanie do wynajęcia. Ja też wynajmuje obecnie. Byliśmy zmuszeni sprzedać nasz dom nie chce tu pisać o powodach i narazie wynajmujemy mieszkanie. Też mamy dwoje dzieci co prawda starsze 17 i 15 lat i jeszcze pieska! I długo nie szukaliśmy. Da się żyć. Mój znajomy z pracy też wynajmuje mieszkanie już prawie 10 lat i też ma dwoje dzieci. Wolę skromniej żyć, płacić najem niż siedzieć u rodziny. Nie wyobrażasz sobie tego!

ja we Wroclawiu z mezem wynajmowalam kawalerke 28metrow za 1600zl plus prad. tak wiec to co Ty mowisz wydaje mi sie malo. a rata kredytu zalezna jest od tego jaki maciewklad wlasnu, ile kosztuje mieszkanie. na stronach banku sa takie kalkukatory albo przejdzcie sie z mezem do banku i niech wam wylicza

jasne skromniej zyc i nigdy nic nie miec. lepiej miezzkac u rodzicow i odkladac na wlasne

To bardzo taniusieńko ten wynajem mieszkania 40m u Was w mieście, u nas jest tyle opłat za mieszkanie własnościowe. Ja też wynajmuję mieszkanie, ale w żadnym wypadku nie wynajmę rodzinie z dziećmi. Dlaczego? Dzieci to bardzo uciążliwi sąsiedzi, przeszkadzają mieszkańcom. A w razie niepłacenia trudno się pozbyć takiej rodzinki. Zaś jak dzieci jest dwoje, a matka nie pracuje, to tylko chory ryzykant wynająłby komuś takiemu.

1500zl za wlasnosciowe placisz? to chyba w nowym jorku mieszkasz.

Ludzie boją się wynajmować rodzinie z dziećmi, bo raz, że zniszczenia ale przede wszystkim to kwestia przepisów - rodziny z dziećmi nie można eksmitować, nawet jak przestaną płacić, to jest koszmar.

to co maja zyc na czyjs koszt za free? bo nie wolno?

1000 za własnościowe płacę.

Takie są przepisy że państwo pozwala by mieszkali sobie za free w cudzym mieszkaniu.

1000zl za wlasnosciowe, to sorry ale okradaaja cie.

"Mieszkam w malutkim mieście a wynajem mieszkania 40 m i to w stanie takim że jest boazeria , Stara wanna , kuchnia kosztuje tysiąc złotych." Też mam takie mieszkanie. 2 pokoje, 40m, boazeria, stara wanna, 1000zł...

Takie są ceny w moim mieście, za stare mieszkania kilkudziesięcioletnie. Albo kupujesz drogie u dewelopera albo masz wysokie opłaty bo np. trzeba utrzymać sypiący się budynek. A wynajem, to 1000zł kawalerka, bez opłat, 1500 kawalerka wysoki standard lub dwupokojowe.

Dlatego ja wynajmujac mieszkanie od lat zawsze zastrzegam,ze bez zadnych dzieci Bo to zawsze tworzy jakies problemy...

my kupilismy w krakowie od dewelopera. stare mieszkanie byly drozsze plus jeszcze remont trzebaby bylo przeprowadzic.. od dewelopera bylo tansze niz z rynku wtornego ale wykonczenie mieszkania to koszt minimum 50 tys zlotych.

aha wiec to dlatego, dobrze wiedzieć. nie sadzilam , ze takie jest myslenie o matce z dwojka dzieci. czyli jak będę się chciała rozejść z mezem, to od razu musze szukac kochanka bo z wynajmem będzie ciężko... a i o kochanka z dwojka może być ciężko..., czyli jak mnie będzie stać na mieszkanie to wtedy dopiero rozwod hehe

My mamy jedno dziecko, siedmioletnie, wynajmujemy mieszkanie - ale nie w Polsce. mąż fajnie zarabia, ja nieco mniej ale też na pewno nie jest to pensja minimalna. ale na takie mieszkanie, jakie nam się marzy to nas na razie nie stać - nie mamy nawet polowy wkładu wlasnego, a zdloność kredytową owszem ale nie na aż taki kredyt (marzy się nam 4-pokojowe, minimum 70-80 m kw i dość blisko centrum miasta - duże miasto. a to są DUŻE pieniądze). póki co wynajmujemy i jest OK. tutaj to norma, że ludzie wynajmuja, często nawet mający dobrze płatne prace wynajmują do 40-stki lub dłużej.

Ja nie wynajmuję rodzinom z dziećmi. Za duże ryzyko. Przeczytaj ten wątek to zrozumiesz https://f.kafeteria.pl/temat/f10/mamy-dziecko-nie-mamy-pieniedzy-p_5974502

Nie sądziłam, że mogą być takie cyrki jak w podanym wątku