obowiazek obywatelski zadzwonilam na policje ale ciekawi nie co wy o tym myslici

dzisiaj spotkala mnie dziwna "przygoda " zauwazylam idac do metra grupke czarnoskorych ludzi, jak sie przygladnelam byly to dzieci, mlodzierz w wieku okolo15 lat , chyba z 5 dziewczyn i jeden chlopak , pozniej zobaczylam ze jest tez z nimi dorosly mezczyzna, ale taki jakby styrany zyciem i jeden bialy mezczyzna , chudzielec taki . Zachowywali sie bardzo cicho a ten bialy prawie ze na migi cos im dyskretnie pokazywal , byli dziwni, zauwazylam ze maja toboly ze soba i ze sa ubrani od czapy , mieli jakies cieple ubrania ale nie takie modne , pasujace , jedna dziewczyna oslaniala sie przed sniegiem jakims starym recznikiem . za chwile z grupki wychylil sie chlopiec okolo 8 lat opatulony w kurtke tez nie swojego rozmiaru i zobaczylam ze starsze dzieciaki caly czas jakby sprawdzaja czy jest cieplo opatulony i czy ma dobrze kaptur na glowie oraz od czasu do czasu wycieraja mu nos , wywnioskowalam ze chlopiec moze byc przeziebiony . To co zobaczylam za chwile zbilo nie z nog , z grupy wybiegla dziewczynka okolo 3 latek w kurtce po doroslym czlowieku ( jak ktos ma trzylatka to wyobrazcie sobie ze wasz trzy latek nosi kurtke swojego taty) rekawy prawie po ziemi szorowaly , pomyslalam , co jest kuzwa grane , czyzby wieksze dzieci znalazly gdziec zimowe ciuchy na siebie a dla tej malej nic nie bylo?? ale jak zaczela biegac , jak to dziecko , pobiegnie metr tu , metr tam to zobaczylam ze ona ma KLAPKI NA GOLE STOPY! W TAKA POGODE , NAWET SKARPET NIE MIALA , MYSLE ZE POD TA WIELKA KURTKA MIALA JAKIES CIENKIE CIUSZKI . zadzwonilam na policje :o nie wiem co sie dalej dzialo , bo pojechalam do pracy ale jesli skas przyszli , gdziec z jakiegos kontenera wyszukali kurtki i buty bo ich zima zaskoczyla , to mam nadzieje ze na posterunku , ten maly dostanie jakies leki , chociaz paracetamol a ta mala skarpety i buty dziwni byli bardzo co o tym myslicie , tez byscie zadzwonily , czy olaly trudno to tak opisac slowami , ale sytuacja i ci ludzie , w zasadzie dzieci , te ichniedopasowane ubrania i te tobolki takie ruskie torby z rynku , ta mala na bosaka ?

sorki za bledy , literowki , pisze szybko

Ja bym postapila tak samo jak Ty autorko.

ZADZWON PO SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY.

gość dziś cos na temat masz do powiedzenia??

Dobrze zrobiłaś.

A ja bym czarnuchow olala , zamarzna tokilkoro mniej , w Afryce ich pelno

Policja bedzie muec wyjrbane jak.zwykle

aha, ale podejsc i spytac, czy potrzebuja pomocy - I TO JEST OBOWIAZEK OBYWATELSKI- to nie pomyslalas?

w jaki niby jezyku mialabym sie spytac , nie sadze ze znali angielski , i jak niby bym miala pomoc , zaprosic do siebie na ciepla zupe , przenocowac , zimowe ubrania i buty dla calej bandy kupic , moze bilecik na pociag kupic zeby dojechali tam gdzie mieli zamiar ?

Po pierwsze, nie wiesz jaki jezyk znali. Po drugie, nie, ale jest mnostwo instytucji, ktore by mogly pomoc sie ogrzac, ubrac i zjesc. Dzwonienie na policje to nie jest czyn obywatelski. Czy Ty czujesz, ze cos tym zmienilas na lepsze? Czy tylko Tobie jest lepiej i masz te dzika satysfakcje?

gość dziś No dokładnie, zagłuszyła tylko własne sumienie i tyle. Jeśli pomoc w społeczeństwie ma się opierać na dzwonieniu po policję w każdym podobnym przypadku... to nieźle zdegenerowane społeczeństwo mamy.

gość dziś po ksiedza trzeba bylo dzwonic : zabral by ich na plebanie

Bardzo dobrze zrobilas

wymien te instytucje , ja nie znam szczerze mowiac oprocz caritasu nie znam innych , bo nie korzystam wyobrazilm sobie jak podchodzisz do nich i mowisz , przepraszam panstwa przepraszam , moze ja zadzwonie do caritasu ....

Duza wiekszosc Afrykanczykow mieszkajacych w w Europie nie nosi w zimie skarpetek i chodzi w letnich butach..

10:22- no to załóżmy ze ty jesteś w takiej sytuacji. Do jakich konkretnie instytucji się zglaszasz ? Ale tak na szybko, bo oni stoją na peronie i marzna.

mieszkalam 13 lat w Norwegii , nie widzialam czarnego w zimie przy -15 stopniach i sniegu pol metra w laczkach na gole stopy , wrecz przeciwnie, szybciej sie ubierali w zimowe rzeczy niz np rdzenni norwegowie , ktorzy przy +10 stopni potrafili juz w koszulkach z krotkim rekawem biegac

Postapilas wlasciwie, ale faktycznie zadzwon po slownik, bo bledy jak niedouk robisz:O tylko sie nie tlumacz, ze to slownik w telefonie.

:O cale zycie robie bledy , jestem dysortografem i bardzo sie staram pisac poprawnie :o pisanie kup slownik nie pomaga , uczenie sie na pamiec slownika tez nie pomoze

Chociaz juz woalabym zzdzwonic po straz miejska niz po psiarskich

straz miejska pewnie i tak zadzwonila by na policje wiec na jedno wychodzi

pewnie im spałowali pośladki na komendzie i wysłali do Niemiec

Oczywiście, że zadzwonienie na policję jest postawą obywatelską. Często więcej nie można zrobić, nie wiesz kim są ci ludzie, czy nie byliby wobec ciebie agresywni itd. i tak zrobiłaś dużo.