Lato pokaże, co robiłyście zimą.

I jak, chrumcie, dałyście sobie wycisk na treningach, czy będzie wstyd latem na plaży?

Ja tam się nie wstydzę, a jak się komuś nie podoba moj tłuszczyk to niech nie patrzy. Żal mi ludzi, ktorzy koncentrują się na tym, co pomyślą o nich inni.

Daj spokój, obzarstwo to choroba... Co drugi post o odchudzaniu tak tam sobie kibicuja i pocieszaja, że mają "grzeszki" bo taka prawda,że wpiërdalaja wszystko co mają w zasięgu ręki :-)

19:11 taaak tłuszczyku, chyba wiadro słoniny. Wszystkie tak gadają, a jak schudną, to nagle pieprzą jak świetnie się czują buahahaahaaaaa

Jestem chora, ale nikt o tym nie wie.

Tak, chora. Chyba na wora

Nie

Koleżanka z pracy zarzekała się, że będzie ćwiczyć przez jesień, zimę i wiosnę, a jak narazie to coraz więcej je i każdą szczupłą hejtuje. Bekę mam z tej psychopatki :D

Lato pokaże moją córeczkę, a wiosna mój brzuch ciążowy :)

19.15. Naprawdę masz aż taki problem z nadwagą u obcych ludzi? Hmm...

No mam, a co?

19:27 ty się nie liczysz, ciążowata.

To sie lecz Zycie jest za fajne i za krotkie , zeby schizowac na punkcie czyjegos tluszczyku

19:38 jak to się nie liczę? Było o tym co robiłyście zimą :D Wychodzi na to, że ja jesienią/zimą uprawialam sex na potęgę :P

Oszsz ty zarazo :)

Na szczęście niezależnie czy lato czy zima trzymam zdrowa dietę i aktywność fizyczną. Nie wyobrażam sobie dopuścić do nadwagi, opony na brzuchu i zwałów tłuszczu. Pomijając już względy estetyczne to przecież nadwaga nie jest zdrowa. A propos choroby. Przez wiele lat przyjmowałam sterydy i nie przytyłam. Bo się pilnowałam, nie obżerałam, ruszałam się, a nie zaległam na kanapie biadoląc nad swoim losem. I nie wstydzę się wyjść latem w obcisłej koszulce i szortach, bo wyglądam po prostu dobrze. A urodziłam dwójkę dzieci. Ale caly czas pracuje nad sobą.

19:41 widać ciąża padła ci na łeb, skoro nie rozumiesz tematu.

A ja ćwiczyłam sporo, dużo przysiadów, jazdy na rowerze nawet ale wczoraj niefortunnie upadłam i mam ból pleców. Teraz długo potrwa zanim znowu zacznę ćwiczyć. Nadwagi żadnej nie mam ale zależało mi na fajnym ciele.

o nie, teraz będzie widać wszystkie monte, gorące czekolady, naleśniczki z serem i szpinaczkiem, donuty z biedry, pasztety z ciecierzycy co tygrysek jadł:O no tak, jeszcze trzeba iść do magazynku sprawdzić, czy kosiarka jest sprawna:O

w moim mieście już widziałam jeden stojak na rowery miejskie, jak przyszłam do domu to aż się zmasturbowałam

A co mnie obchodzi jakaś chrumcia jak ty.... Ciałem nie zarabiam,modelkom nie jestem.Po chuj mamy być chude jak nic nam z tego.Z jedzenia chociaż jest orgazm

19:49 wrzuć na luzzz

A kto ci każe być chudą?

Chrumcie w ataku, czyli jednak będzie wstyd. Jak widzę jakąś grubą na plaży, to od razu myślę, że to kafeterianka:D

Cycki nie urosno i tak.

Ja nie chodzę na plażę bo nadmierne opalanie szkodzi skórze

Ano pokaże :) Już teraz mam na wadze 11 kg mniej niż przed rokiem. A tylko tarczycę zaczęłam leczyć, zero zmian w trybie życia - jem i ćwiczę jak wcześniej :)

12:28 i brawo. Słyszycie, kafeterianki, wciskające kity, że jesteście grube bo tarczyca? Brać przykład z koleżanki i nie walić kitów.

wolę być gruba niż sfrustowaną patrzącym i obrażającym innych szkieletem

Też mam niedoczynność i nie tyje.