Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milenana

Pytanie do bezdzietnych mężatek

Polecane posty

Gość milenana

Czy są tu jakieś mężatki w wieku około 30tki, które nie mają i nie planują dziecka? Jak radzicie sobie z presją otoczenia? Z niestosownymi pytaniami: kiedy dziecko? Ja powoli mam już tego dosyć. Koleżanki mamuśki ciągle tylko: ,,zobaczysz jak to jest, kiedy sama będziesz miała", albo : ,,zachodź w ciążę, nie ma na co czekać". Z większością dzieciatych znajomych zerwałam już kontakt, bo totalnie nie widzę sensu, ani ochoty tłumaczenia im po raz setny tego samego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste. Powiedz ze jak nie będziesz miała celu w życiu to zrobisz sobie dziecko żeby mieć o czym myśleć i po co wstawać. Tymczasem nie jesteś pusta wydmuszka która czuje się jak jałowy człowiek, wiec nie potrzebujesz sztucznego zamieszania w życiu. Jesteś szczęśliwa bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz zgodnie z prawda ze nie znasz żadnego szczęśliwego małżeństwa z dzieckiem, same pary tylko: mama i dziecko wiec nie chcesz sobie tego fundować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa dwa dobre sposoby: albo mowisz bardzo smutnym glosem, ze niestety nie mozesz miec dzieci, wtedy staje sie ten temat dla innych krepujacy. Alternatywnie mozesz bardzo emocjonalnie powiedziec, ze masz awersje do dzieci, nie chcesz nawet bywac w ich poblizu, zeby nie stalo sie nieszczescie... To zazwyczaj szokuje i zamyka usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im mniej będziesz się przejmować takim gadaniem tym będziesz szczesliwsza. Mówienie ze nie możesz mieć dzieci zamknie im buzię ale zaraz zacznie się fala współczucia. Zawsze możesz powiedzieć że nie masz instynktu macierzyńskiego. Sama jestem matka ale serio co się nie spotkam z inną matką to wiecznie temat dzieci jakby o niczym innym nie można by pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bardzo, ale to bardzo nie lubię dzieci...twoje toleruję z grzeczności"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×