Do matek protestujących na czarnym piątku

Co na to wasze dorastające córki i synowie? Jak myślicie co sobie w skrytości ducha myślą, widząc swoją rodzicielkę machającą plakatami o aborcji. A gdyby to oni mieli upośledzenie i mieli zostać usunięci?

jeżeli nie odróżniasz komórek od żywego człowieka to nigdy tego nie zrozumiesz jakbym miała mieć chorobę genetyczną typu down to bym wolała żeby mnie matka usunęła ty sobie nie wyobrażasz jakie to jest ciężkie życie chodziłam do klasy integracyjnej z chorą dziewczynką miała niedotlenienie mózgu jej rodzice wszystko robili aby była jak najwięcej normalna miała nawet czwórki w szkole ale widać było tą wielką przepaść między nami zdrowymi a nią wiesz jak się ona czuła ciągle pytała się dlaczego jej nikt nie lubi mimo że wszyscy ją tolerowali i każdy próbował się z nią kolegować to jednak nie dało się każdy się nad nią litował ale to za mało nie wiem jak ona sobie teraz radzi trudno żyć na świecie zdrowemu człowiekowi a co dopiero choremu

10:19 Czyli wg ciebie rozwiązaniem na trudności życiowe dziecka z zespołem downa jest po prostu pozbycie się go? No tak, tak najłatwiej. A może nie tędy droga? A może to nie z dzieckiem czy jak to nazywasz "zlepkiem komórek" jest coś nie tak, a ze społeczeństwem? Może społeczeństwo jest chore, może społeczeństwo trzeba edukować, nauczać empatii, stwarzać przyjazne warunki do życia osób chorych i poszkodowanych?

%wiekszosc aborcji dokonuja kobiety, ktore juz maja dzieci, czyli w wiekszosci te, ktore zyja, mozna przyjac, w stalym zwiazku i nie dopracowaly sie ze swoim partnerem skutecznej metody antykoncepcji. Tu lezy problem. W krajach o wiekszej kulturze antykoncepcji, uswiadamianiu i bezplatnych srodkach antykoncepcyjnych i dozwolonej aborcji niepotrzebne sa takie marsze.

10:19 Hitler kazał mordować chorujących psychicznie bo uznawał, że są tylko ciężarem dla społeczeństwa. W cywilizowanej Ameryce jeszcze do lat 80 wykonywano zabieg lobotomii, bo uważano, że tak jest lepiej dla chorujących psychicznie. Szybki zabieg i rozwiązuje problemy. Chory nie jest już ciężarem dla nikogo. Obecnie chorujący psychicznie są wśród nas, pracują, mają rodziny, dzieci. Nie wyróżniają się niczym, nie przypominają stereotypowych "wariatów" z filmów. Nie biegają po ulicach z siekierą. Czy cierpią z tego powodu, że żyją? Być może. Każdy na swój sposób cierpi. Ale czy szansa na to, że mogą mieć pracę, rodzinę, dzieci, miłość nie rekompensuje cierpienia? Czy to nie jest piękne?

Wybor bym zostawil dla kobiet jesli jest plod chory znaczy dziecko downa Kobieta usunie to ona z tym bedzie zyc Co innego jak chca usunac zdrowy plod jesli to tylko gdy nyla zgwalcona czy zaraza jej zyciu itd Tylko powinno sie zakazywac aborcji jak kobiety uprawiaja seks i co rok jest ciazy bo nie stosuje zabezpieczen to bym zakazal

Jak byłam dzieckiem, to popierałam aborcję i byłabym dumna z matki, gdyby protestowała. Byłam dzieckiem jak wprowadzano ten zakaz i uważałam, że to chory pomysł, podobnie jak wszystkie moje koleżanki z klasy, nie wiem, więc dlaczego zakładasz, że dzieci będą mieć jakiś problem ze swiatopoglądem rodziców, zwłaszcza, że to się w dużym stopniu przejmuje po rodzicach..

gość dziś x ach czyli według ciebie zmutowany płód jest normalny a no tak ok niech się urodzi niech cierpi przez całe swoje krótkie życie a potem jak będzie umierało na białaczkę i w tedy autentycznie cierpiało będziesz się cieszyć co nie no tak bo ty współczujesz tylko płodom i gdzie tu empatia z twojej strony?

10:36 Powiedz to dzieciom na oddziałach onkologicznych, powiedz to dziewczynkom z zespołem Downa. Nie martwcie się dzieci Kochane, już w kolejnym pokoleniu żadne z was nie będzie cierpieć.

gość dziś x łatwo pisać tak zdrowemu człowiekowi ja jestem chora i prawie przez całe życie towarzyszy mi ból nie zabije mnie ale utrudnia mi życie więc rozumiem ludzi zdrowy może też powiedzieć że rozumie a to g****o prawda przez całe życie spotykam się z niezrozumieniem

10:42 Skad wiesz ze jestem zdrowy? Nie wiesz. Szanuję i cenię życie, mimo że też mam problemy różne, zdrowotne. Kto jest teraz w pełni zdrowy? Nikt! Każdy ma jakieś alergie, wady, problemy psychiczne. Dzisiaj aborcja, jutro eutanazja. W końcu wolność wyboru tak?

gość dziś x weź mnie nie rozśmieszaj alergią tak będziesz mówić do ludzi którzy chcą usunąć płód z downem nie usuwajcie go inne dzieci też są chore mają alergię :D

Ty straszysz eutanazją, a ja mam nadzieję, że będzie standardem, gdy będę stara i jeżeli nie będę miała ochoty, to nie będę musiała leżeć przykuta do łóżka niedołężna i chora.

Ciekawe co powiesz trójce dzieci kobiety, która obecnie jest w ciąży zagrażającej jej życiu i prawdopodobnie umrze bo musi urodzić Ciekawe co powiesz 12latce, która jest w ciąży z własnym ojcem który ją gwałcił i musi urodzić Ciekawe co powiesz... xxx ... i takich przykładów można mnożyć tu w nieskończoność. Nie będę się rozpisywać nad czymś, co nie ma sensu. Dla mnie temat jest zamknięty.

nie popieram aborcji na zyczenie, ale w tych trzech sytuacjach tak. kolezanka ma gleboko uposledzona corke, drugie zdrowe dziecko i zaszla w trzecia ciaze. dziecko mialo bezmozgowie i calkowity rozszczep kregoslupa. warto bylo ja zmuszac do donoszenia tej ciazy? dziewczyna leczyla sie psychiatrycznie bo nie dawala sobie rady. latwo jest oceniac samemu nie bedac w takiej sytuacji

gość dziś gość dziś x ach czyli według ciebie zmutowany płód jest normalny a no tak ok niech się urodzi niech cierpi przez całe swoje krótkie życie a potem jak będzie umierało na białaczkę i w tedy autentycznie cierpiało będziesz się cieszyć co nie no tak bo ty współczujesz tylko płodom i gdzie tu empatia z twojej strony? xxx Ale idąc takim tokiem myślenia? to nawet jak urodzi się zdrowe dziecko, a potem ciężko zachoruje, np. na chorobę która będzie do końca życia, albo ulegnie wypadkowi, stanie się kalekie i niepełnosprawne, to też trzeba by zabić, bo po co ma się męczyć.

gość dziś x dokonując aborcji usuwa się komórki które mogły stworzyć życie nowego człowieka nie da się to porównać z zabiciem człowieka czemu tego nie odróżniacie?

Każdego dnia na świecie miliony różnych przypadków ale podam jeden jeden z własnego środowiska. Uważam , że nie jest człowiekiem ktoś, kto każe matce patrzeć na noworodka, którego 9 miesięcy pod sercem nosiła, którego właśnie urodziła, a który ma wszystkie organy na zewnątrz ciała i umiera w wielkich bólach i powoli na oczach tej matki. Wszystkim przeciwko aborcji życzę takiej sytuacji! Dziękuję.

Myślę, że cały ten temat dotyczy cierpienia. Czy to fizycznego, czy to psychicznego. Nikt nie chce cierpieć, to jest wiadome. Przychodząc na ten świat, chce się przeżyć swoje życie spokojnie. Może nie idealnie, ale, nade wszystko, spokojnie. Choroba, jakakolwiek, ten spokój zabiera. Nawet zwykłe przeziębienie potrafi wyprowadzić człowieka z równowagi, bo sypią mu się tymczasowe, a nawet i życiowe plany. Jednakże, jest wielu takich ludzi wokół nas, którzy uważają, że cierpienie uszlachetnia, daje duchowe korzyści, pozwala patrzeć na życie z innej perspektywy, i tak dalej. No, i w porządku. Każdy ma prawo sądzić swoje. Ktoś, kto jest odporny na tego typu ból, odsuwając swoje myśli o nim, nie skupiając się na nim, ma prawo decydować o tym, czy chce urodzić dziecko, które będzie chore. Do takiego człowieka i tak nie dotrą sugestie innych, więc - niech działa po swojemu. Ale dużym błędem jest narzucać innym swoje zdanie, uważając je za jedyne, słuszne. Aborcja chorego dziecka, to wielki ból, trauma do końca życia.

Najlepiej niech rodzą na siłę, a potem do beczek po kapuście upychają na żywca i cześć.

Drogi autorze. Jeśli jesteś za całkowitym zakazem aborcji, bez względu na sytuację, to jej nie wykonuj. Zmuszaj swoją żonę i córkę do noszenia ciąży pozamacicznej, która na pewno skończy się śmiercią zarodka, a być może i matki (jeśli lekarze nie podejmą w porę decyzji o operacji), do rodzenia dziecka z zespołem Pataua, zmuś nieletnią córkę do rodzenia dziecka z gwałtu zbiorowego, gdzie będzie potem musiała pozywać o ustalenie ojcostwa siedmiu troglodytów, którym się wydawało, że jak kobieta mówi "nie", to znaczy, że nie wie, co mówi, a w telewizji przecież JKM powiedział, że zawsze się trochę gwałci, więc o co chodzi. Zmuś swoją chorą na raka żonę, żeby odstawiła leczenie, bo "każde życie jest święte" - oprócz jej życia naturalnie, bo to tylko głupia baba, znajdziesz se następną. Postępuj tak w obrębie swojej rodziny. Ale od innych ludzi wara.