Sąsiad i jego syn

Mam problem z sąsiadem, który co drugi dzień wpada bez zapowiedzi "na herbatkę" ze swoim synem do mnie i mojej córki. Nie pyta, czy przeszkadza, czy może, po prostu wchodzi:/ nie mam nic przeciwko dzieciom, niech się bawią ale wkurza mnie tatuś, który jest po prostu uciążliwy... Jest sympatyczny, nie robi mi żadnych podtekstów, ale doszło do tego, że boję się wracać do domu, bo zdaje sobie sprawę, że w każdej chwili może wpaść

Dodam, że jego żona siedzi w tym czasie w domu i nie widzi nic w tym złego . On przychodzi tylko jak mojego męża nie ma w domu

po prostu jak wlezie ci do domu powiedz że nie masz czasu musisz zająć się swoimi sprawami

A ty to przepraszam mieszkasz w jaskini ze drzwi nie masz? Jesli masz dom, to zamykasz furtke i brame, a jesli to mieszkanie w bloku to zamykasz drzwi na,klucz. A gdy oteierasz to stojac w drzwiach mowisz, ze np zle sie czujesz albo masz cos pilnego do zrobienia, i zegnasz go, zamykasz drzwi. Boze, ale melepety zyja na tym swiecie.

Przecież to prowo. Już było jakiś czas temu. Postaraj się trolu bardziej

Poczęstuj gościa kawą z dużą dawką środka na przeczyszczenie. Będziesz miała kilka dni spokoju. Sprawdzone - działa.