Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie w bloku to porazka zal mi takich ludzi

Polecane posty

Gość gość

Biznesmen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, ten wymysł komunizmu to porażka. Ślepe kuchnie, sąsiedzi słyszący każde słowo. Tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy usa byy komunistyczne bo tam tez sa bloki? a angia, wlochy? czlowieku ogarnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony porażka, z drugie wygoda. Sama teraz mieszkam w bloku, dwupietrowym, na górze. Fakt, że to stary blok, sąsiadów nie mam, wiele mieszkań pustych albo same wdowy, starsze małżeństwa. Jest cicho, ciepło, pani sprząta codziennie, jest dużo zieleni, pod oknem park, obok ścieżki rowerowe, zaraz przystanek 7 linii MPK. Właściwie w promieniu 200m jest wszystko, od spozywczego przez pocztę, przedszkole, szkoły, kwiaciarnie, cukiernie. Jednocześnie blok lekko na uboczu, jest cicho, spokojnie. Minusem jest czynsz, nieadekwatny do metrażu, są też inne minusy, ale nie dwmonizujmy :-) jestem tu przejściowo, ale polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady i mieszkanie w bloku i dom mają swoje plusy i minusy nie wszyscy ludzie wychodzą spod jednego młotka, jakbyś autorko nie wiedziała ludzie są różni i ich potrzeby i możliwości są różne więc może nie wypowiadaj się tak autorytatywnie z a kilka mln ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mieszkanie w domu i miezskaniu to same minusy jedyne co ma same plusy to wielka willa zbudowana na klifie przy morzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, żeby cały rok ci wiało w chałupie, a w czasie pogody sztormowej wyło jak na syberii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam ślepej kuchni. co do czynszu fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to lubię :classic_cool:. wiesz ilu multimilionerow mieszka przy morzu, oni sobie radę dają z wiatrami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również chwale sobie mieszkanie w bloku, nic mnie nie obchodzi czyli odśnieżanie, naprawa dachu czy palenie w piecu, to prawda że metraż mniejszy ale za to mniej sprzątania, mieszkam w bloku z 2016r wiec mam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej to szałas lub domek letniskowy, domy w dzisiejszych czasach mają wszystkie potrzebne podłączenia do kanalizacji itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda że czesto nowo wybudowane domy mają również podłączenie do ogrzewania z energetyki cieplnej ale koszt ogrzania domu jest olbrzymi, gdyż poza dużym metrażem ogrzewa się korytarz (czyli schody) jeżeli oboja pracuja to jest ok ale nikt do końca życia nie będzie pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dom i wszystkie media tak jak powinno być ale moim marzeniem jest mieszkać w bloku. Już mi się nie chce myć tylu okien tylu podłóg. Mam dość roboty wokół domu. Trzeba wszystko ogarnąć żeby wyglądało jak u ludzi. Ludzie w bloku może nie mają tego komfortu jakim jest większy metraż , sąsiadów mają za ścianą a nie za płotem ale za to mają więcej czasu dla siebie. Coraz częściej myślę o tym że przyjdzie taki dzień że zostawię wszystko młodym a sama wyprowadzę się bo bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam o kupnie domu,ale już mi się odechciało tego "luksusu"znajomi wybili mi ten pomysł z głowy,mieszkam w kamienicy pare spokojnych lokatorów ,zaciszne spokojne miejsce, o nic nie musze się martwić,jest sprzątaczka itd.A nad morzem w willi jak ktoś pisał owszem ,ale tylko na wczasy można sobie tak pojechać,a nie mieszkać ,jest wilgoć wietrznie i zimno a zimą to już tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w domu, mam ogrzewanie z sieci miejskiej, kanalizację, dom jest mały i nie wydaję jakichś kosmicznych sum na ogrzewanie. Nie chodzi się w zimie po domu w szorcikach i w bluzce na ramiączkach ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dom i wieczna charówę beczka bez dna tu piesek tu kotek tu cukrówki od sąsiada sraja na posesje i jeszcze te Krety marze o mieszkaniu w bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W blokach za mieszkanie spółdzielcze własnościowe trzeba płacić czynsz co miesiąc, za własność odrębną, kiedy mieszkanie wpisane do ksiąg wieczystych tak samo i jeszcze podatek od nieruchomości. Za dom podatek raz na rok i płacę go mniej więcej tyle, co znajomi za każdy miesiąc przyjemności mieszkania w bloku, 4 pokojowe mieszkanie mają. Co roku dopłata za ogrzewanie, spore koszty i jeszcze hałaśliwi sąsiedzi, wszędzie psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy w jakim bloku. O wiele spokojniej jest w 2 czy 4 piętrowym, niż w 10 . Ja niestety mieszkam , bo nie mam innej możliwości w 10 piętrowym starym bloku, gdzie słychać przez ściany jak sąsiedzi gadają, najgorzej jest jak są odgłosy trzeszczących kanap jak taki grubas ponad 100 kg wlezie ze swoją babą do wyra czyli razem 170 kg i sufit aż się trzęsie przez ileś tam minut. Wiadomo że seks się uprawia ale jak tacy mają stare kanapy albo ważą ponad 100 kg to niech sobie kupi chociaż materac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×