Wpadka na uczelni.

Czesc Kochani, Mam spory problem i ogromny wstyd. Mialam wpadke na uczelni w srode. Do dzisiaj nie spie, nie jem, placze i ogolnie czuje sie potwornie. Otoz miedzy zajeciami puscilam cichacza. ( takie w sumie bulgotnika, nie zupelnie cichego ). Pozniej zadowolona chodzilam na wyklady itp.... slyszalam smiech za soba ale w sumie jak to na studiach przed przerwa swiatczena, ludzie zadowoleni i usmiechnieci, wiec nic sobie z tego nie robilam. W domu odkrylam, ze puscilam kleksa i co gorsza przeszedl przez leginsy i zostawil brazowa plame. Nie wiem co wymysles gdyby ktos mnie o to zapytal w Poniedzialek ( od srody nie pokazalam sie na uczelni). Nie chce dostac jakas ksywe typu "obsrana" czy cos a ponadto wiadomo, chlopaki pouciekaja jak ktos serdeczny im powie " ze ta a ta to sie posrala". Wiem debilna sytuacja, prosze o rade jaka pompe moge wymyslec. Na razie mam pomysl na "usiadlam na malowanym" ale w sumie nikt nie uwierzy, ze tylko na srodku tylka sie pobrudzilam ponadto kto na gowaniany kolor lawki maluje.

Zapytaj amatora leginsow o nazwie prawi.

Powiedz że usiadlas na kupię, tylko tego nie zauważyłaś.

Daj se spokój.Po prostu śmiej się z tego i miej na to wyj****e.

http://youtube.com/watch?v=Dty8dVVNRuk

nie ma na to zadnej rady.Poprosttu jestes obsrana bedziesz obsrana i kazdy bedzie gadal ze smierdzis zgownem.Logicnzi e tego nie wytlumaczysz...a juz sie wkopalas tym ze cie 3 dni nie bylo.:) Ludzie beda gadac.smaic sie i cie unikac. Jestes skonczona do konca roku. Kolezanki cie beda unikac. Zrobią ci mema na fejsie zes obsrana.Zapomnia twe imie,beda gadac "obsrana". Moja rada-zrezygnuj ze studiów i przenies sie do innego miasta.

Argument "osbrałam sie" ,jest rownozanczy z "siadlam na czyims gownie" wiec nie pocieszaj sie ze tak powiesz...bo i jedno i drugie daje powód dO harakiri .:) Pewnie cie jutro zapytają jak tam sprawy jelitowe?czy w 3 dni wylecyzlas?...czy stoperan pomogł :D

i nie chce mi sie wierzyc głupi tępy prowokatorze...ze jak ktos sie tak mocno zesra,ze az mu przebije przez leginsy....to tego nie czuje dotykiem i zapachem,nie zauwaza i nie moze dyskretnie pobiec do Wc zmyc g****o.:( Tepy nudzacy sie prowokatorze.

Legginsy w taka pogode widac ze prowokacja.

Slabo mi pomogliscie. Spoko okazalo sie, ze nikt nie zauwazyl. Przynajmniej udaja, ze nie a ja nie mam zamiaru sie upewniac. Do pana/pani - a jak wy sie zalatwiacie to jak bobkami krolika? Jestescie, wstretni i wredni. Tyle...