Poznałam faceta co dalej

Poznaliśmy się w knajpie był pijany albo udawał i opierał się.. myślałam ze wgl nie słyszy co gadam z koleżanka po czym dosiadł sie.. gadaliśmy o jego i moim ex fajnie nam sie gadało.. wziął moj nr odezwał się poszliśmy na piwo gdzie barmanka była jego koleżanka z która sypia.. przez to nie mógł mnie odprowadzić bo by sapała.. zaproponował mi ze ja wyjdę potem on i mnie dogoni i pójdziemy do mnie.. dodam ze ma styl romantyka płaszcz koszula i jest przystojny.. ale odmówiłam. Napisał do mnie od razu i pisaliśmy po tyg przyjechał do mnie. Obejrzeliśmy romantyczny film było miło prawie doszło do seksu ale go powstrzymałam.. następnego dnia napisał ze dobrze ze tego nie zrobiliśmy po pijaku. Po paru dniach napisał po 22 czy może przyjść do mnie się przespać ze po prostu się przytulić i tyle.. on zaś był w knajpie wtedy i odmówiłam.. on prosił przez pół godz porem nawet szedł w kierunku domu ja stanowczo odp nie. On odezwał się nast dnia ze trafił do koleżanek na domówkę ze było fajnie itd i odp z grzeczności i kontakt się urwał.. pisał kilka razu ja cisza o tydzień ponad temu napisał czy nasze wyjście do kina aktualne czy już go skreśliłam ja ze może kiedyś i co tam.. nie ciągłam tematu on zrozumiał.. teraz tydzień temu napisałam ja czy jest w tej knajpie.. odp rano ze nie i chwila rozmowy ja już nie odpisałam.. co uważacie? Bo ja czuje się samotna i może byłby dobry na kogoś z doskoku? Żeby mieć jakiekolwiek towarzystwo wueczorem.. bo czasami po prostu potrzebuje tego.. i faceta.. nie wiem co myśleć

Poszukaj innego, wielu jest facetów na świecie.

Jeśli nie przeszkadza ci ze z kimś sypia to nie widzę przeciwwskazań. Zawsze będziesz miała z kim ryj zamoczyc.

Bo on raczej się nie zmieni? Strasznie kochał była i teraz taki jest.. ale traktuje mnie jako rezerwę? Czy ma mnie gdzieś? Ja go olewalam.. on proponował spotkania itd i teraz się poddał chyba i nie wiem czy to zmieniło jego spojrzenie na mnie?

uznał, że łatwa z ciebie niunia i tyle

Pociong mu coś innego to cię polubi.

0019 rozśmieszacz

Nie raczej?

Czyli on nie szuka miłości ? Albo spotykania się ale z jedna kobieta dziwi mnie to ze był w długim związku czyta romantyczne książki itd to dlatego mi sie spodobał

Taka romantyczna patologia z knajpa w tle. Summasummarum: znalazl swoj swojego.

Zwykły *****.ka, chce od Ciebie tylko seksu, widać ze nie traktuje Cie poważnie. Jeśli Ty tez chcesz taki czasoumilacz, z doskoku bez zobowiązań to się wplacz w to tylko potem po miesiącu nie płacz ze się zakochalas a on nadal Cie traktuje jak zabawke! Tak, bo kobiety często zakochują się po seksie, w swoich kochankach i potem placz. Niesprawiedliwe to jest, facet oddziela seks od uczuć i się tak szybko nie angażuje, a kobieta ma gorzej. Twoja decyzja.