Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego jest tak że jak facet

Polecane posty

Gość gość

sra w kiblu to potem mega śmierdzi, a jak laska sra to wcale ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od każdego raz śmierdzi a raz nie. Zależy kto co lubi wcinać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt, jak moja wchodzi po moim sraniu to mówi : ale smród, a ja jej na to : a dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smierdzi kał ktory dlugo zalegal w jelitach i z jedzenia ostro przyprawionego kobieta je mniej i zdrowiej i szybciej sie wyproznia. poza tym nie jest to takie zero jedynkowe jak przedstawiasz bo częsc kobiet takze żre byle co i byle jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ciekawe czy kobiety też pierdzą przed wysraniem, czy tylko faceci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat jest ciekawy i bardzo smaczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety nie pierdzą, one puszczają motylki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa a kobieca kupa pachnie fiołkami :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_Dyzio
zwykle kobieta przebywa dużo dłużej w łazience od faceta, a zatem swoje smrody różnymi sposobami wywietrzy i czuje się po wyjściu z łazienki bezkarnie , no przecież NIC się nie wydarzyło a zapach perfum załatwił sprawę ale gdy kobieta nie ma czasu aby ślady za sobą zatrzeć, to tak to wygląda: https://www.youtube.com/watch?v=28SCqVb3cW8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak laska się wysra to też wionie goownem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_Dyzio
gdy kobieta w miejscu publicznym się zapomni i z powodu panującego smrodu na całą łazienkę ucieka z kibla i wody nie spuści w sraczu to klękajcie narody !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się czasem, czy zachowanie mojej dziewczyny jest normalne. Aśka zawsze była odkręcona, i co mogę więcej powiedzieć, widziały gały co brały. Ale dopiero jak po 2 latach związku zamieszkaliśmy razem zobaczyłem jej prawdziwe oblicze. Asia przestała się przede mną krępować w przeróżnych sytuacjach. I między innymi, kiedy załatwia swoje potrzeby fizjologiczne, też nie ma żadnego problemu z robieniem tego przy mnie. Opiszę Wam przykładową sytuację: Wracam do domu, podgrzewam obiad dla mnie i mojej ukochanej. W całym domu unosi się zapach świeżych warzyw i kurczaka. Nakrywam do stołu, ustawiam świeczkę na środku i kładę serwetki. Obiad jak marzenie, naokoło czysto i pachnąco, czekam tylko aż Asiuniek wróci i usiądzie ze mną do posiłku. Asia wraca, rzuca rzeczy na ziemię i leci do toalety z krzykiem: - Jedz już bo JA JESZCZE MUSZĘ KUPĘ!!! Po czym wpada na kibel i sra, jak stary chłop. Pierdzi, śmierdzi wszystko naokoło. A drzwi od łazienki otwarte na oścież. Po 2 minutach w jadalni nie czuć już zapachu świeżego obiadu, bo jest zabity przez kakaową woń mojej najdroższej. Inna sytuacja: Przygotowałem popcorn, żeby nam się lepiej oglądało wieczorem film. Siadamy na kanapie przed telewizorem, odpalam film, jemy popcorn. Zabawnie biorę jedno ziarenko do ust i przekazuję mojej Asi, żeby przy okazji skraść jej całusa. Ona odbiera je ode mnie i zbliża się swoimi wargami do buziaka, ale nagle coś nam przerywa: - PRRRFFFDD. Tak, moja ukochana zesrała się jak świnia kiedy mieliśmy się całować. Takie sytuacje mają miejsce codziennie. Na początku mnie to śmieszyło, ale teraz jestem załamany. Mówiłem jej, że mi to przeszkadza, ale ona wciąż obraca to w żart i mówi, że czeka, aż ja będę się czuć całkowicie naturalnie przy niej i będziemy mogli robić sobie konkursy na bąki... Jak sobie poradzić z takim śmierdzielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha dobre historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są zachowania, jak np. czynności fizjologiczne, które niektórych krępują, a inni uważają je za zupełnie naturalne. Twierdzą nawet, że taka otwartość zbliża. I dotyczy to niestety tych najbardziej podstawowych czynności fizjologicznych. Nie bardzo rozumiem, czemu drzwi do łazienki mają być stale otwarte. Żeby partner widział, jak robimy siku czy kupę? To nic przyjemnego. Są dużo przyjemniejsze i bardziej estetyczne rzeczy, które można robić razem. Są osoby, które brzydzi widok obcinanych paznokci. Szczególnie u nóg. Niektóre kobiety zostawiają na wierzchu swoje podpaski w trakcie okresu, bo uważają, że to coś naturalnego i rodzaj bliskości w związku pozwala im na takie zachowanie. Nie biorą pod uwagę, że na ich partnera może to naprawdę źle wpływać. Przekraczając te "fizjologiczno-higieniczne" granice traci się na atrakcyjności? Utrata na atrakcyjności to mało powiedziane. To może obudzić fizjologiczny wstręt u osoby, z którą żyjemy. Dla niej takie zachowania mogą być szokujące i odrzucające, bo wychowali się w domu, w którym drzwi do łazienki się zamykało i nikt nie bekał przy stole. Tak naprawdę pozwalając sobie na taki skrajny "luz", możemy zniszczyć relację. Pewnych czynności po prostu przy innych się nie robi. I nie ma znaczenie, czy jest to związek z miesięcznym czy 25-letnim stażem. To zwykła kultura współżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_Dyzio
generalnie sprawa jest powtarzalna każdego roku, mija pierwszy świąteczny dzień wielkanocny i kobiety trochę pojadły a jutro dowalą na talerze sałatki i mięsiwa faszerowane oraz przysmaki, już po jutrzejszym śniadaniu kobiety będą niebezpieczne a karabin AK-47 to jest Pikuś , jakie walną kanonady !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×