Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćKuba

Rodzice jako współwłaściciele mieszkania i brak zaufania

Polecane posty

Gość gośćKuba

Hej, potrzebuję różnych spojrzeń na sprawę, która obecnie spędza mi sen z powiek. Otóż moi rodzice zadeklarowali się, że wesprą mnie sporą częścią kasy przy kupnie mieszkania, na resztę planowany był kredyt. Gdy przyszło co do czego powiedzieli, że chcą być wpisani jako współwłaściciele mieszkania. Od słowa do słowa wyszło, że mi nie ufają, myślą, że sprzedam to mieszkanie za ich plecami albo przepiszę na swojego faceta. Bardzo mnie to zabolało, że w wieku 30 lat na karku rodzice traktują mnie jak gówniarza i po raz kolejny próbują tez budować po swojemu "smycz", dzięki której zyskają większy wpływ na moje decyzje w przyszłości - nieraz się już o to kłóciliśmy. Zrezygnowałem więc z takiej "pomocy", oni obrazili się na śmierć, bo już sobie wmówili, że zrezygnowałem dlatego, że chcę być sam właścicielem i chyba jestem pazerny na kasę? Nie wiem sam. Ogólnie nie prosiłem ich o pomoc, bardzo długo się wzbraniałem i za chęć wsparcia dziękowałem i doceniałem - żeby uprzedzić komentarze, ze jestem niewdzięcznikiem. Chociaż może jestem - proszę o sensowne opinie na temat tego kto tu ma rację i dlaczego. Może ktoś był w podobnej sytuacji i jest w stanie podzielić się doświadczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że gejem jesteś im nie przeszkadza a z mieszkaniem nie ufają. Trochę dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie chcą ci pomóc, a wspólnie kupić mieszkanie. Też bym podziękowała, bo potem trzeba się liczyć z ich zdaniem, a jeśli masz rodzeństwo, to będą mieli prawo do części tego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×