Co sądzicie o tej idiotce?

„BzzL 2018.03.28 [22:42] Koles wystawil za darmo stoliczek edukacyjny. Pisze czy aktualen. On ze tak. A rozmawialismy w piatek. No wiec mowie kiedy i w jakich godzinach moge to dobrac. On ze jutro 11.30-18. No to mu mowie ze godzine przed przyjazdem dam mu znac ze jade. Zapomnialam zapytac w piatek o adres ale znalam osiedle. W sobote pisze ze jade i prosze o adres. No i wyjezdzam autem i jade na to osiedle myslac ze odpisze za jakis czas. Po czym dostaje odpowiedz ze wczoraj ktos to odebral i ogloszenie nie aktualne. No myslalam ze go udusze.„

hhaha zapomniała wziąć adres, ale wyjechała w osiedle bez

Raczej koleś baran, umówił się a umowy nie dotrzymał. Podał jej termin a komuś innemu wcześniej sprzedał. Kultura wymaga żeby chociaż ją poinformował że już nieaktualne skoro się z nią umówił. Dla mnie to on jest baranem a u niej nic głupiego nie widzę.

Pojechać gdzieś bez adresu? :D:D

Z tekstu wynika że znała jakie osiedle, wystarczy do startu, i w czasie jazdy zapytała o dokładny adres. Nie widzę w tym nic nadzwyczjnego.

„No to mu mówię, ze godzinę przed przyjazdem dam znać” Ludzie tacy najczęściej chcą sobie tylko popisać :D

Aha czyli to ty dałeś ogłoszenie i ją w c***a zrobiłeś?

Jakbym czekała na tych wszystkich „dam znać jutro, zadzwonię godzinę przed przyjazdem, może o 3, albo między 5 a 6 przyjdę” to nigdy bym nic sprzedała hahaha

Czeka się na tych debili piszących do każdego „zadzwonię godzinę przed, jak w ogóle wyjadę” to się traci poważnych klientów

do mnie niektórzy już jechali, a się okazało, ze nie dojechali. Droga Autorko, kto pierwszy ten lepszy :)

:D nie miałaś adresu a pojechałaś :D i ty kogoś nazywasz idiotką :D

22:21 A ty nawet nie umiesz czytać ze zrozumieniem to fragment wypowiedzi z innego tematu gląbie :D