Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy da się kogoś dobrze poznać nie będąc z nim w związku?

Polecane posty

Gość gość

Czy można tylko się z kimś spotykając poznać kogoś żeby ocenić, czy warto się z nim związać? Czy w ten sposób się kogoś nie pozna, bo ktoś będzie udawał i trzeba być z kimś w związku, żeby kogoś poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz bardziej debilne tematy zakladacie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko poprzez spotkanie poznamy kogoś dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz być w związku, ale musisz się fizycznie z tą osobą widywać żeby się wzajemnie poznać. jeśli twoim celem jest jedynie ocena przydatności tej drugiej osoby do twoich celów, czyli taka ocena użytkowa, to ja ci współczuję od razu i nawet kawę postawię. tylko więcej nie dzwoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to, żeby kogoś poznać i docelowo być z kimś w związku. Ale może niemądrze jest wchodzić od razu w związek i wtedy się poznawać i zrywać jeśli nam się ktoś nie spodoba. Może mądrzej jest poznać się lepiej i wchodzić w związek z kimś kto bardziej rokuje. Tylko zastanawiam się, czy jest możliwe kogoś poznać tylko się z kimś spotykając. Ludzie potrafią się długo ukrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz bardziej debilne tematy zakladaciepechowiec.gif xxx popieram :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się, czy jest możliwe kogoś poznać tylko się z kimś spotykając widzę że wiesz nawet w którym dzwonią kościele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje pytanie swiadczy ze boisz sie wchodzic w zwiazki, moze powinienes udac sie z tym do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykać bez związku, dobrze rozumiem? Koleżeństwo, przyjaźń, tak? Piszesz trochę po chińsku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No a czy spotykanie się z kimś w ramach randek, to nie jest właśnie spotykanie się z kimś bez związku? Albo nawet właśnie najpierw takie spotykanie się tylko koleżeńskie. Bo skąd niby mamy wiedzieć, czy w ogóle chcemy z kimś wchodzić w związek? Trzeba sobie dać szansę, żeby spontanicznie albo coś poczuć albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko dojrzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To wytłumacz mi proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze rozeznanie można tak zrobić, a czy można dobrze poznać?, w małżeństwach ci powiedzą , że mieszkając po jednym dachem wiele lat możesz sié zdziwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej poznasz kogos po seksie, potem zdecydujesz czy chcesz zwiazku, najlpiej od razu seks na 2-3 randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:29 Dobrze poznać można kogoś dopiero zamieszkujac z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty najpierw się wiążesz na stałe i dopiero później poznajesz? Co za pytanie. Człowieka całkiem nie poznasz nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że można z kimś mieszkać trzydzieści lat i niekoniecznie do końca go poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zamieszkując tylko mieszkając dłuuuugi czas i to nie do końca. A ostatnio słyszałam tekst, że nie poznasz dobrze dobrze człowieka, dopóki się z nim nie rozwiedziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego lepiej się nie rozwodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dopiero przy rozwodzie poznasz prawdziwe oblicze drugiej osoby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zgadzam sie z przyslowiem "zeby kogos dobrze poznac to trzeba z nim skrzynkę wódki wypic i beczke soli zjesc" Trzymam sie pewnych zasad w swoim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to skrzynka wódki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowieka można poznać w ciężkich sytuacjach. Wtedy od razu widać kto jaki jest naprawdę. Bo dopóki wszystko się dobrze układa to nie sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można kogoś poznać spotykając się z nim ale uważam że w związku to może być lepszy albo gorszy, to jednak jest wspólne życie i bardzo dużo czasu spędzacie razem i na przestrzeni czasu może się okazać inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są pewne cechy, zachowania itd, które wychodzą z człowieka dopiero w związku. Można niby dobrze kogoś znać, a w związku jednak coś nowego wylezie. Dlatego m.in. są rozstania, nikt by przecież w związek nie właził gdyby nie wydawało się, że ktoś się nadaje. Potem się jednak okazało, że nie. Niestety, zawsze jest ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walnij łbem w ścianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ostatnio słyszałam tekst, że nie poznasz dobrze dobrze człowieka, dopóki się z nim nie rozwiedziesz usmiech.gif xxxx Podoba ma sie :-) i czysta prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj W dzisiejszych czasach już się nie poznaje potencjalnych partnerów przed związkiem. Teraz się ich wciąga w relację, testuje się ich i używa, przy czym rozpoznaje się czerpiąc korzyści, a następnie bez żalu ich pozbywa i łapie kogoś innego. Szybko, łatwo, bez zwracania uwagi na cudzą krzywdę, dla własnej wygody. Proste? - no to po kiego licha chcesz się jeszcze bawić w takie podchody z minionej epoki? Ludzie są łatwi i tani teraz, korzystaj bez wahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×