Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adamek96

Nie wiem co mam zrobić

Polecane posty

Witam. Postaram się przedstawić moja sytuację po krótce, lecz szczegółowo. Chodzi o to, że 5 miesięcy temu rozstałem się z dziewczyną. W związku byliśmy rok. Zaczęło się w 2016 kiedy poszedłem na studia, byłem ,,singlem,, imprezowałem, podrywałem, szalałem, poznawałem nowych ludzi i poznałem na kierunku dziewczynę, która strasznie mi się spodobała i która chciałem tylko przelecieć. Ale tak się zdarzyło, że się się zakochałem jak nigdy. Po 3 miesiącach spotkań zostaliśmy parą. Początki było spoko, rozkręcało się, w pewnych momentach były kłótnie i zgody jak w każdym normalnym związku. Lecz zaczęło się psuć, kiedy nabroiłem na jej urodzinach. Jednak dalej byliśmy para przebaczyła mi. Kiedy nadszedł 2 rok studiow ja zrezygnowałem ona studiowala dalej. Mieszkalismy w tym samym miescie, ale mi się już nic nie chciało, poszedłem do pracy i pracowałem. Ona imprezowala i miała co raz więcej znajomych. Przestalismy ze sobą sypiac , przez jakies 2 miesiące nie uprawialiśmy żadnego seksu, rzadko kiedy się całowaliśmy, to nie było, że ja nie chciałem to było tak, że chciałem sprawdzić czy czasami ona może przejąć inicjawywę i wyjść sama z prozpocyja a nie tylko spac. Niestety po pewnej nocy wstałem od niej ubrałem się zerwałem i wyszedłem powiedziałem ze już tak nie mogę. Po jakims tygodniu napisałem do niej i poprosiłem o rozmowe, zdecydyowala ze już nigdy do mnie nie wroci. Pisałem, dzownilem blagalem nawet napisałem list miłosny na jakies 7 stron A4 opisajac wszystko, nic. Poznala w tym roku w styczniu na jakeijs imprezie gościa, niby się jej podoba. Jest kwiecień ja dalej palcze za nia, popadłem w ciężko depresje, zrezgynowalem z pracy i porzuciłem wszystkie kontakty. Jestem zueplnie sam, nie mam nikogo. Byłem u psychologa na kilku spotkaniach, które mi nie pomogly, zaczalem brac tabletki na uspokojenie. Sprawdzam jej insta i fejsa codziennie aby sprawdzić czy oby jest z nim, nie wiem po co to robie ale czuje taka potrzebe. W lutym pisałem z nia ostatni raz, nie chciała się sptokac i pogadać. Dodam ze byłem jej pierwszym facetem. Było nam razem bardzo dobrze, wspólne plany itp. Co mogę zrobić ? Czuje ze ten nowy jest ode mnie we wszystkim lepszy. Poznalem tez dziewczyne, kilka razy się przespaliśmy po czym zakonczylem to bo dluzej nie moglem, nawet podczas seksu z nia myslalem o bylej. Pomozcie doradzcie co mogę zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy czlowiek to przezywal. Ja moi i Twoi rodzice. Jestem bardzo dorosly. Zaufaj wiec ze kazda milosc jest najwieksza, kazda jest ta jedyna. Gdy poznasz nastepna dziewczyne, momentalnie zapomnisz o poprzedniej. Ona nie wroci. Tym bardziej ze placzesz, blagasz. to troche niemeskie. Juz dla niej nie istniejesz. Przykre ale prwadziwe. Moja rada: zacznij od sluchania jakiejs fajnej muzyki. NI doluj sie przy "jak zapomniec". zapomnisz gdy bedziesz smial sie i bawil. najlepszym a moze jedynym lekarstwem na nieszczesliwa milosc jest nastepna, moze szczesliwa.... Wlacz teraz jakas fajna muze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma. Włączasz you tuba i masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja ją posiadam i słucham na zayebistej wieży, słuchanie muzyki z komputera albo smartfona możecie sobie w dvpe wsadzić :D🖐️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim zacznij myśleć. Naprawdę wiem co mówie, kierujesz się tylko uczuciami, a trzeba choćby na siłę starać się myśleć na chłodno. I uwierz mi wiem co mówię bo 3 miesięcy cierpię z powodu rozstania po 5 letnim związku. Jest ciężko, cholernie i doskonale wiem jak się czujesz. Nasze czasy nam nie ułatwiają, możemy bez problemu sprawdzać co robi nasza dawna miłość. Ale trzeba z tym skończyć, naprawdę zacznij powoli to ograniczać i przestań bo to jest uzależnienie. Odobserwuj ja i na pewno i na fb. Wyłącz dla niej czat, bo pewnie też sprawdzasz kiedy jest dostępna. I zacznij myśleć w ten sposób, że skoro Cie nie chce to znaczy, że to nie jest, że to nie jest ta wielka prawdziwa miłość. I przestań prosić o miłość, to się nie sprawdza. Każdy z nasz, za wyjątkiem ogromnych szczęściarzy musi przeżyć złamane serce i choć boli to jak cholera to trzeba dać sobie szansę i czas. I nie zaczynaj każdej znajomości od łóżka bo nie wyjdzie Ci to na dobre. Myślenie o tym facecie Cie wykończyć, wiem to okropne uczucie ale przestań. To nie jest kwestia jego "lepszosci", takie są uczucia. Ale nie przekreślaj się w takim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczałem wychodzić do ludzi, najgorsze jest to ze wiem ze jest pelno pięknych madrych i lepszych dziewczyn, a ja dalej tak bardzo ją kocham. Nawet gdy jestem u rodziny, jakiegoś kolegi czy koleżanki stale myślę o niej. Rujnuje mnie to po całości. Przez chwilę nawet chodziłem na siłownię, raz ją zobaczyłem w trwamwaju to nwet trening mi nie pomógł. Ogarnia mnie taka frustracja, że w jej życiu pojawił się inny kiedy mówiła mi że mnie kocha i zrobi wszystko aby to przetrwało. Czuje się tak bardzo oszukany i załamany, a minelo już po roku gdzie byliśmy tylko rok. Nie potrafie patrzeć na inne dziewczyny jako na potencjalne partnerki, żadna mnie nie pociąga fizycznie, nic, a mam dopiero 21 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waterman
Z tego co piszesz ,to ona była sensem twojego życia . Tutaj chyba tkwi problem . Życie uczy ,że nie wolno dać z siebie 100%. Zawsze zostaw coś dla siebie ,coś ,czego ona nie może dostać . Ona zostawiła jakoby sobie studia i to był jej światek ,to zrobiło ,że poznała nowych znajomych ,a ty? Ty porzuciłeś wasz wspólny świat studiów ,żyłeś pracą i nią . Oczywiście wszystkiego nie piszesz ,ale tak pokrótce to wygląda . Co teraz ? Teraz zostaje ci robić tak ,aby zapomnieć . Rób inne rzeczy niż robiliście razem ,nie chodź tam gdzie chadzaliście itd . Skasuj jej nr ,kontakt i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usunąłem jej kontakt. Obserwuje ja na insta z fake konta aby nie widziala, ze ja wchodzę na jej profil. Najbardziej boli to ze ona poznala kogos tak szybko. W zyciu miałem ogolnie 5 dziewczyn, były to krótkie związki, glownie myslalem ze to były uczucia ale nie w końcu mam tylko 21lat. To była moja pierwsza w której się zakochałem po uszy. Codziennie placze, a tak jak mowie mija 5 miesiąc. Przypomina mi wszystko o niej, te wszystkie plany, zaręczyny o których tyle gadaliśmy, te wspólne sniadania, no wszystko. A teraz ona dzieli to z kims innym. Nie widze w zadnej dziewczynie nic co by stawialo ja na piedestale, iż tam stoi dalej moja była. Jak mysle ze uprawiają seks albo się caluja i planują przyszlosc to mam ochote isc na sznurek. Już za długo trwa a nawet psycholog nie pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak działa nasz mózg. Rozmawiamy z kimś, jesteśmy na piwie ze znajomymi, ale z tyłu głowy wciąż myślimy o tym co się stało. Budzimy się rano i myślimy sobie"przecież to nie możliwe ". Ale trzeba sobie uświadamiać, że niestety to jest prawda i tak musi być koniec. Żadnego analizowania. Dam Ci przykład, nigdy nie byłam osoba, która zaglądała na tego typu strony i jeszcze się wypowiadała! Ale żeby w nocy nie myśleć kiedy nie mogę spać ta strona ratuje mnie przed 109899993399 raz analizowaniem jakiś sytuacji, co moglam zrobić inaczej itp. To nic nie zmieni. Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi tylko o to ze ja już nie wiem co mam zrobić. Glowne rady po rozstaniu to było : spotykanie się ze znajomymi, sport, rozmowy oraz poznanie nowych dziewczyn. Probowalem wszystkiego i nic, mowie mi nawet seks z inna nie przyniosl rezultatu, bo następnie co zrobiłem to wyszedłem od niej i miałem depresje przez dobry tydzień co ja narobiłem. Sport mi tez nie pomogl czy spotkanie się z ludzmi. Staram się teraz ciagle cos robic, stale wychodzić ale myśl tego ze ida wakacje ze oni gdzies razem pojada, ze za 3 tygodnie sa jej urodziny i pewnie dostanie od niego extra prezent albo nawet dobry seks ruinuje mnie. Kazda wzmianka o niej mnie ruinuje na kilka dni. Przypominam byslimy rok , a minelo już 6 od rozstania a ja jestem w rozsypce. Mi nawet psycholog nie pomogl i czuje ze serio nie znajde już nikogo, bo ja w każdej lasce staram się znaleźć choć odrobione cech mojej bylej. Nie wspomnę już jak widze się kogos calujacego albo przytulającego to już jest po mnie i nawet na miesice potrafie mieć zaszklone oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sobie wkręciłeś to myślenie. Przestań, jak zaczynasz w to brnąć to odrazu pomysl, że masz skończyć. Myśl wtedy o czymś innym, zastępuj to myślenie. Potrzebujesz czasu. Ale też patrz na to racjonalnie, skoro takie myślenie nie daje Ci normalnie żyć to po co bez końca to robisz. Czas, czas i jeszcze raz czas, ale przede wszystkim zacznij świadomie żyć i przestan wracać do niej. I może pomysl o terapii, ale u kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomoze tylko czas. Rozstania czy smierc kogos bliskiego naleza niestety do zycia, kazdy musi i moze przez to przejsc. Statystycznie bol rozstania trwa u mezczyzn ok. roku, u kobiet nawet do 3 lat. Musisz to zaakceptowac, zamiast pytac, co mozesz zrobic. Nic zrobic nie mozesz, poniewaz nie masz wplywu na uczucia innego czlowieka. Sprobuj wplynac na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zraniony, ale nie rań innych. Dawną znajomość trzeba odpuścić i iść do przodu. Może ta druga tak samo teraz cierpi jak Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogarnij się chłopie, za chwilke będziesz płakać za tę drugą, bo ją zostawiles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz się zboczeńcu jak lubisz sex !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mogę autorze jesteś porąbany jak ją kochałeś to po co z nią zerwałeś a no tak myślałeś że ta będzie za tobą latać i płakać i prosić abyś do niej wrócił a tak się nie stało i się wściekłeś że znalazła nowego faceta ty jej nie kochasz jesteś zwyczajnym egoistą którego ego zostało skrzywdzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu tylko na sexie zależało oni kochać nie potrafią bo to serca nie ma sex się tylko liczy dla tych meskich kurw !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie do końca jest tak jak mowia nie którzy. Ja już miałem wystarczająco dziewczyn i w końcu chciałem się ustatkować. Poczatek był jak z bajki, nie było zadnych złych emocji. Rozstalismy się przez to ze zauwazac zaczalem ze ona się po prostu mna nudzi mimo ze bardzo się starałem. W końcu tak długo we mnie to siedziało ze peklo. Od września nie zapraszala mnie do siebie tylko zawsze ja się sam musialem pytac czy mogę przyjść bądź spac u niej. Sama tez się nie pytala mnie czy ona może wpaść tylko ja musialem . Ja musialem się pytac czy wyjdziemy nawet na glupi spacer, ale jak kolezanka napisala o imprezie to już jej w domu nie było tak szybko na nia zapie*****. Nigdy tak bardzo nikogo nie kochałem, najbardziej mnie dziwi fakt ze wystarczyly jej dwa miesiacace i miała innego, to tak bardzo boli, czuje się mega oszukany bo to ona pierwsza powiedziała kocham cie, a po rozstaniu nie chciała nawet mieć kontakt, spotkać się nic , olala jak psa i zapomniala. A ja wpadłem w depresje i trwa to już pol roku, stracilem prace , znajomych i siedze sam, ida wakacje i się tak boje bo nie mam do kogo się nawet odezwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co widzę nie potrafisz tworzyć związków.To mężczyzna dominuje i ustala, a nie czeka w ciszy i zaklopotaniu"dlaczego ona do mnie sama nie przychodzi albo nie pisze?"Jeśli dodatkowo odmowileś jej bądź tej drugiej czegoś to o czym mowa.Kobiecie, dziewczynie trzeba pokazać że jest wybraną i ustalić jakieś zasady np wspólnych spotkań.Jeśli pokazujesz że zależy Ci minimalnie, to źadna nie ruszy z miejsca, bo nie wie na czym stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś winny, nie dajesz od siebie wszystkiego.A ona gdyby Cię kochala to by była.Młode dziewczyny nie zawsze wiedzą co to miłość.Bardziej kierują się doznaniami.Ty też niby pokochałeś dopiero jak straciłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 lat. Już się nazyl i chce takie ustatkowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam że robisz testy albo chcesz by coś co Cię niepokoi zmieniło się odrzucając osobę, nie tędy droga.Pokazujesz w ten sposób brak zainteresowania.Źle komunikujesz drugiej osobie o swoich potrzebach.Odejściem ranisz ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, że ja jej mowilem o tym dlaczego nie sypiamy i ze nie chce żeby to tak wygladalo, ze tez chce żeby ona jakos mna zainteresowanie wykazala, a tego nie było. Tylko to jest bez sensu co gadacie, bo jeżeli jest to moja dziewczyna tym bardziej z takim drapieżnym charakterkiem to logiczne ze przecież może przyjść do mnie kiedy chce a nie ze ja się musze wypraszać albo wpraszać do niej czy mogę spac, sama mi powinna zaproponować czy nie zostane u niej to chyba jasne w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×