Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam siły już tego ciągnąć

Polecane posty

Gość gość

Nie mam siły ciągnąć tego wszystkiego. Wczoraj zmarł tragicznie mój bliski wujek, nie udzielono mu pomocy po wypadku tylko kierowca uciekł, wykrwawił się. Dziś wywalili mnie z pracy (za to że bylam trochę dłużej na przerwie - coś pilnego załatwiałam - raz mi się to zdarzyło - byłam zatrudniona przez zewnętrzną firmę i ktoś ze sklepu - komu nie podlegam - to musiał zgłosić. A naprawdę nie mam sobie nic więcej do zarzucenia, zawsze się starałam w tej pracy. Dodam że tam jest dużo innych dziewczyn z zewnętrznych firm których regularnie nie ma nawet po półtorej godziny i nikt im nic nie zrobił). Ledwo znalazłam pracę, miesiąc pracowałam. Nie dali mi nawet możliwości nic wyjaśnić, agencja pracy mnie poinformowała że firma podjęła taką decyzję. A moja praca licencjacka leży odłogiem m.in dlatego że ciągle w tej pracy siedziałam. Wszystko jest do d**y, już boję się nowej pracy szukać. Nie dogaduję się z nikim, należę do spokojniejszych osób, chcę po prostu pracować spokojnie i zarabiać pieniądze. W poprzedniej pracy też mnie przedstawiciel nie lubił mimo że wyrabiałam target sprzedażowy i zwolnili mnie pod pretekstem "że już kończą zlecenie w tym miejscu" co okazao się kłamstwem bo potem wystawili nowe ogłoszenie że kogoś szukają. I również niewyjaśnionie . Ciągle myślę, że coś jest ze mną nie tak, chociaż przecież wiem jak pracowałam i w tej pracy co teraz miałam byłam do bólu uczciwa w pewnych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje, ludzie to k***y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie jestem osobą ktora się podlizuje, która tez umie z każdym zbudować relację. Akurat w tej pracy co mnie zwolnili nie miałam jakiś zażyłych więzi akurat z osobami, które wyglądały na pupilków. Ale też im w drogę nie wchodziłam, ja jestem z typów osób które nienawidzą intryg. A jak słyszałam że jedna dziewczynę obgaduje nawet kierowniczka zmiany na zapleczu i się zaśmiewa, to mi się słabo robiło. Albo menadżerka zamiast jednej powiedzieć że się spóźnia (powiedziała do swojej pracowniczki a ta to przyszła 3 po!) w oczy to takie coś do innych. Szkoda tylko że nie widzi swojej pupilki która chodzi na 3-4 przerwy w ciągu dnia i ta dłuższa trwa ponad godzine. Prawdopodobnie takie coś zrobiła ze mną i z tą przerwą, zgłosiła mojej firmie, ja z nią nie rozmawiałam w ogóle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie tego kwiatu jest pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie to kur*wy a życie bywa czasami hoojowe, ale, zawsze jest inny dzień i coś ciekawego i innego może się wydarzyć więc głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak firma zwalnia dobrego pracownika to jest to hoojowa firma, tak ja na to patrze, stracili oni a nie ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, niech zatrudnią kolejną laskę, która będzie znikała i olewała klientów nawet jak przy niej stoją. Bo tak się zachowuje większość konsultantek zewnętrznych firm, serio. Ja bym tak nie umiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
firmy to debile, szczególnie w PL, stada nieudaczników, 1000 firm upada co roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja założę swoją firme. Myślę o tym od jakiegoś czasu, trzeba się w końcu zainteresować dotacjam i zakasać rękawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak samo z praca,pracowałam na umowę zlecenie 3 lata,charowka po 12 godzin jak był gorący sezon a czasem jeszcze w domu,nie raz weekendy za psie pieniadze ale ciężko w moim rejonie z praca małe miasto i się cieszyłam ze mam cokolwiek,w okresie świat zawsze firma miała 2 tyg wolnego,po tym czasie dzwoniłam kiedy zaczynamy,to wciskali mi kit ze nie ma pracy,zleceń itd i niewiadomo co bedzie.Guzik prawda,firma dobrze się miała a mi wystawili wypowiedzenie,a innych szukali.Teraz nie wiem kiedy coś znajdę,szukam wysyłam Cv i cisza,jestem tym zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×