Czy 24 lata to dużo dla kogoś, kto...

...Nigdy nie uprawiał seksu? Mam wrażenie, że jeżeli chodzi o sprawy damsko-męskie, to bezpowrotnie coś utraciłam. Nie mieszczę się już ani w nowoczesnych standardach, ani w dawnych. W dawnych czasach miałabym już w tym wieku od kilku lat męża i dziecko. Moi rówieśnicy mają już inicjację dawno za sobą. Co o tym myślicie?

Jezu... jakich nowoczesnych standardach? Dzisiejsze "nowoczesne" standardy promowane w gazetkach i portalach lifestyleowych to zmieniać seks partnerów częściej niż pościel - to są te standardy. Czy 24 lata to jakiś podeszły wiek? Jeżeli nikogo nie spotkałaś z kim warto byłoby mieć swój pierwszy raz, to po prostu szukaj dalej a nie martwisz się jakimiś "standardami." Seks naprawdę nie jest istotą ludzkiego życia. Po prostu nie narzucaj sobie niepotrzebnie tępa i zrób to z kimś dla kogo będziesz coś znaczyła.

W Twoim wieku myslalam, ze jeszcze mam czas... teraz mam 29 lat i NIC sie w tej kwestii nie zmienilo. Przegralam zycie uczuciowe. Jak do tej pory nikt mnie nie chciał to raczej nie ma dla mnie ratunku. Dlatego dziewczyno SZUKAJ, podrywaj, poznawaj, bo czas pędzi.

A co w tym takiego stratnego? Ze nie mialas penisa w pochwie?

Jak nikt cię nie chciał tz. ze zła kobieta jesteś:(

Umrę, nie zaznając bliskości fizycznej z mężczyzną. Czemu tyle osób na świecie radzi sobie z tą dziedziną życia, tylko nie ja??

bo siedzisz w domu i piszesz na durnej kafe:)

Spokojnie dziewczyno kiedyś poznasz smak seksu we dwoje.

Akurat o bliskość fizyczną jest łatwiej niż o emocjonalną.

Ja mam 39 i tez nic

Skąd się biorą tacy ludzie, jak ja? Mają powyżej 23 lat i nie potrafią nawiązać żadnej relacji z płcią przeciwną. Niektórym to bardzo łatwo przychodzi. Czyżby to była sprawa wychowania? Chociaż mam wątpliwości, wydaje mi się, że wychowanie ma znacznie mniejszy wpływ na osobowość człowieka, niż się powszechnie uważa.