Zdradziłam męża z 45 letnim sąsiadem

jesteśmy po ślubie 2 lata, jego ciągle nie ma w domu a jak już jest to nic tylko komp albo tv, seks mamy raz na miesiąc do tego trwa 3minuty... od 2 miesięcy mam romans z naszym sąsiadem, facet dojrzały średnio przystojny z lekka nadwaga, jednym słowem nic szczególnego z wyglądu, ale tak potrafi mi dogodzić w łóżku ze później cały dzień chodzę z uśmiechem na twarzy... czytam to forum i wypowiedzi kobiet które sa traktowane przez swoich mężów tak samo jak ja i mam dla nich jedna rade, znajdźcie sobie kochanka, nie ma sensu marnować sobie życia mecząc sie w związku bez seksu

Jesteś szmatą

masz dziewczyno rację; życie masz tylko jedno tyle, że ja bym na twoim miejscu jeszcze wziął rozwód. kiepski seks to kiepskie małżeństwo, a trwanie w kiepskim małżeństwie to strata bezcennego czasu

Kurwa facet z********a w robocie, zarabia na Ciebie hajs, później chce trochę odreagować a Ty się puszczasz z sąsiadem? Powiedz mu lepiej prawdę o zdradzie rozstańcie się w spokoju i temat będzie zamknięty.

I dobrze niech wie jak to jest jak on ją zdradza