Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwny facet po rozstaniu

Polecane posty

Gość gość

Sam mnie zostawił, urwał kontakt, odstawił mnie nie wyjaśniając nic po 4 latach związku. Po 2 tygodniach napisał, że kocha, ale nie chce ze mną być. Nie wiem po co głupia odpisałam, chyba dokuczało mi bycie najgorsza i chciałam to wyjaśnić. Pierw mnie o wszystko oskarżał, porozmawiałam z nim poważnie, wyzwał mnie od niedojrzałych, a kiedy to ja wyłożyłam kawę na ławę, olał mnie i poszedł grać w gierki na komputerze. Co z tym człowiekiem jest nie tak? Znów się wnerwiłam i walnęłam mu rozprawkę o szacunku, pierw sam mnie zostawił, sam się pierwszy odezwał i sam zaczął temat, a później znów olał, ja się pytam gdzie szacunek. Po co do mnie pisał jak nie oczekiwał poważnej rozmowy tylko wywalenia własnych problemów co do mnie? Po czymś takim wiem, że dobrze się stało, że się rozstaliśmy, ale mnie to boli, bo ja kochałam szczerze, a on nie liczył i nie liczy się z moimi uczuciami >.< powinnam go zablokować, ale nie jestem na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciał chyba sobie ulżyć i powiedzieć co sadzi o Tobie, ale Ty chyba tez mu wygarnelas co o nim myślisz? Teraz ujmij się honorem i nic nie odpisuj, co by nie pisał, konsekwentnie go olewaj, to najlepsze co mozesz zrobić. Z czasem zapomnisz ale musisz definitywnie urwac kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokowalam go na tym nieszczęsnym fb, nie dość, że zostawił mnie w trakcie rozmowy to jeszcze okazało się, że tak przeżywa, że z naszym wspólnym znajomym grał w te gierki. Kłamiąc w rozmowie, że on to z nikim 2 dni nie gadał bo tak tęskni i tak mu źle beze mnie. Prędzej badał teren czy mi ciągle na nimz zależy, a sam jest zwykłym k*****m, który sobie ze mną pogrywał. Co jak co, ale resztki godności sobie zostawię, skoro on mnie okłamuje, ja muszę się z tym wszystkim pogodzić a najłatwiej mi będzie jak nie będę sobie robić złudnych nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponieważ? Zostawił mnie bez słowa po długim związku, myślałam, że jak już napisał to na poważnie i wyjaśni mi coś. Ja go kocham, nie będę emocji ukrywać... codziennie ryczę, a on? Jeszcze wyskoczył mi z tekstem, kocham, ale nie chce. Sam się wygadał, a mnie dalej z goryczą zostawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poplacz sobie ale jego olej, nie daj mu satysfakcji ze rozpaczasz po nim. Przejdzie Ci z czasem. Dobrze ze go zablokowalas. Bądź silna a przynajmniej taka udawaj. Uda Ci sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dałam mu satysfakcję denerwując się za to ze znów mnie zostawił z milionem pytań, kiedy wyciągnęłam rękę, jemu odpowiedziałam, a jak sama zapytałam dostałam głuchą ciszę.. jeszcze żeby nie udawał, ale on pisał mi naprawdę różne rzeczy i powiedzmy dałam ponieść się nadziei. A on co? Okazało się, że mnie oszukał i poszedł grać z kumplem. I to naszym wspólnym, więc wiedział, że to może wyjść:/ zachował się jakby specjalnie jeszcze chciał mi dopiec i mu się udało znów mnie zranić. Muszę zrozumieć, że on mnie nie kocha.. bo pisać każdy może, a nie odzwierciedla się to w jego zachowaniu. Nie wiem co z sobą zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shalom shalom
2048,12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że mówią czas leczy rany, ale zna ktoś jakiś sposób, żeby nie podchodzić do całej sprawy tak emocjonalnie? Nie mogę jeść, nie mogę spać i tylko bym płakała w poduszkę. Nie chcę się tak czuć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat?to raczej ten chłopak jest niedojrzały...odpuść, trzymaj na dystans emocje, choć łatwo się mówi. Odkochać się czy zostawić niestety każdy ma prawo...ale już kłamać i bawić się uczuciami nie, postępuje źle dziad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na to raczej nie ma rady, każde rozstanie gdzie była/jest miłość trzeba przeżyć i wypłakać,każdy inaczej. Staraj się zajmować czymkolwiek, byle jak najmniej myśleć, rób dla siebie coś pozytywnego co sprawia Ci radość, choćby na siłę, a będzie lepiej i nastaw się,że on jeszcze nie skończył tej zabawy i może szukać kontaktu i dalej pogrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile lat macie? pytam, bo piszesz jak nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw ( NIE pierw )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim urwij mu kontakt wirtualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnego pisania anonimowego. Niech odczuje Twój brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 24 lata, on 23. To był mój pierwszy poważny związek, może dlatego też to tak przeżywam, ani nie wiem jak się zachować.. dziękuję za rady, chociaż jak wyszłam się przejść z psem to dalej mnie to gryzło.. moja jedyna przyjaciółka wprowadziła się do Wrocławia, a siostra nawet o nim nie chce słyszeć.. Jak to ujęła "a nie mówiłam", od dawna za nim nie przepadała. A ja nie potrafię odciągnąć swoich myśli o tego tematu :/ może gdyby nie pisał mi takich rzeczy typu "kocham", a dał mi normalną, szczerą rozmowę to mniej z emocjami bym pochodziła... i zablokowałam już go :( wiem, że to nie ma sensu, a czymś takim otwieram ciągle ranę i sama się proszę o to żeby on to wykorzystał:( mogłam nie odpisywać jak odezwał się po tych 2tygodniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale więcej satysfakcji i nie dawaj i olewaj go jakby nie istniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, co z tego, ze pisze, ze kocha? On sam chyba nie wie, co to znaczy, palant z zaburzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wdawaj się w żadne gierki, to kocham, to taka smycz emocjonalna, byś za szybko nie uciekła. On ci napisze kocham, ty chcesz spraweę wyjaśnić, to on wtedy ucieka. Nie ospisuj, ewentualnie możesz napisać, żeby się odpier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokowałam go, chociaż mocno mnie korciło znów odblokować. Nie dam się temu uczuciu, mimo, że mocno przeżywam. Już po tych 2tygodniach byłam w stanie jeść po trochu, nawet jeśli dalej płakałam co wieczór.. przez tą akcję znów nie mogę i zastanawiam się czy nie odpuścić sobie dnia na studiach :( ogólnie zdaję sobie sprawę, że to czy on mi powie dlaczego tak postąpił nic nie zmieni, bo i tak nie będziemy już razem. Jednak analizuję i szukam ciągle dlaczego tak sie stało.. nie potrafię tego zrozumieć jak mógł mnie tak wywalić, zapomnieć, a teraz pisać takie rzeczy jak gdyby nigdy nic i znów znikać:/... chyba czasem serio głupia jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×