Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bardzo dobrze ze sklepy zamkniete w niedziele

Polecane posty

Gość gość

matki pracujące w niedzielę sa w domu i moga poswiecic czas dzieciom . A inne zamiast biegać po galeriach moga iść z dziecmi na spacer . Jeszcze troche to PiS nauczy was normalnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci że nie wiem czy to coś zmieni w ludziach ,chodzi o spędzanie czasu ,mam wrażenie obserwuje place zabaw ,wczoraj też przypatrywałam się na molo troszkę ile tych rodzin jest i jest mało .Na drogach o wiele mniejszy ******iż w "otwarte niedziele" bo ludzie chyba tylko żyją dla C.Hto ich cel wyjść a potem ewentualnie się przejść albo na odwrót,teraz chyba ludziom nie chce się wychodzić z domów kiedy nie mogą isć chociaż się przejść po sklepach ,nie wiem co oni robią w domach w to nie wnikam ,może bawią się z dziećmi siedzą z rodziną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem że dla niektórych źle, że sklepy zamknięte w sobote. Mi to bez różnicy, bo małe prywatne sklepy są otwarte i zawsze mogę wyskoczyć po chleb jak sie skończy. Ale weźmy pod uwagę, ludzi którzy tyrają całymi tygodniami, i w sumie tylko w niedziele mieli czas aby pojechać i zrobić większe zakupy. I teraz co? Co z tego że sklepy pozamykane i nie muszą pracować, kiedy to inni w niedziele zapierniczaja do pracy. To już powinno być że w niedziele zupełnie nikt nie pracuje. A wtedy osoby które nie posiadaja samochodu by chciały sobie w niedziele gdzieś pojechać, np na plażę, a tu nic, bo nic nie jeździ, bo nikt nie pracuje w niedziele, i w niedziele bez samochodu by nie pojechali na tą plażę. Więc co z tego że sklepy pozamykane, inni i tak muszą pracować. A skoro muszą pracować, czasem od rana do wieczora, to nie mają czasu iść na wieksze zakupy, tylko jakieś małe, typowo codzienne. I oni mają juz pecha, bo właśnie w niedziele nie mogą sobie zrobić zapasów na jakiś czas. I muszą teraz specjalnie brać sobie wolny dzień żeby uzupełnić co trzeba. Bo jakieś idioci wymyślili sobie że w niedziele sklepy nieczynne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam nie widzę żeby więcej ludzi chodziło po parku odkąd obowiązuje zakaz. Ciągle te same twarze. Rodziców z dziećmi też niewielu. Na ulicy cisza i spokój,pusto,auta rzadko co jeżdżą. Wszyscy kiszą się w domu,parkingi pełne. Nikomu się nie chce wychodzić,nie ma po co. Ja weekendy właśnie spędzam z dzieckiem w parku,są place,boiska do piłki,siłownia i tak jak pisze,nie ma szału. Niedaleko mamy też zbiornik wodny,konie,tenisa itp ale tam też mało co osób chodzi. Szczególnie tych matek z dziećmi-jak już to emeryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż to za zakupy musisz robić w niedziele których w tyg zrobić nie możesz. Pracując nawet codziennie po 12 godzin można zrobić jakieś zakupy chociaż szczerze nie znam nikogo co rob codziennie po 12 godz jak juz jakiś dzień w tyg ma wolny albo zmiany bo znajomych w skleoavh na stacji palw czy chociazby w szpItaly . Ja mieszkam w Norwegii tutaj sklepy są zamknięte w niedziele .Niedziela to dzień dla rodziny spacery ,rowery w mojej okolicy nawet nie ma otwartego malego sklepu najbliższy jest 70 km tak jak Polsce są otwarte niektóre żabki czy prywatne małe sklepy .Ale nic C.H zamknięte to koniec świata dla niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie krzyczą ze zamknięte są spożywcze a ze lumpy bo ludzie dziwni są chodzą za czymś czego wcale nie chcą byle czas spędzić w opierdzianym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja normalnie spędzam ładne niedziele-jadę na działkę i zapraszam znajomych. Zakupy jestem zmuszona zrobić w sobotę-jestem zmuszona wszystko przemyśleć i tłuc się między tym tłumem ludzi. W tygodniu nie mam kiedy bo oprócz pracy poświęcam czas dziecku, gotowaniu, sprzątaniu i całej masie innych rzeczy a na samym końcu leżę i czytam książkę zamiast zasuwać po zakupy bo to nie jest dla mnie przyjemność a konieczność. Irytuje mnie zakaz handlu bo wyjeżdżając gdzieś w piątek i wracając w niedziele muszę na tygodniu zrobić zakupy do lodówki a normalnie w tygodniu po sklepach się nie szwendam. Jak kupię coś złe rozmiarowo dla dziecka w sobotę to w niedziele po trasie nie mogę pojechać i wymienić tylko muszę czekać do poniedziałku. Ludzie pracujący w marketach nie są zadowoleni-i tak wypadała im jedna niedziela pracująca w miesiącu bo tyle było personelu ze każdy tak miał. Teraz jest ograniczona bo w sobotę sklep dłużej czynny, roboty więcej a w niedziele nie może skoczyć choćby do galerii i kupić sukienki na wesele bo wszystkie niedziele w kwietniu zamknięte. Przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w czym taka kasjerka jest lepsza od kelnerki która musi tyrać w niedziele mimo ze ona tez ma dziecko i rodzine. Ale wtedy wszyscy hurtem idą odpoczywać a ona musi koło tego robić. To może jak wszyscy to wszyscy a nie wybiórczo? Kasjerka za niedziele w robocie miała wolne na tygodniu a tak ktoś jej narzucił kiedy ma mieć wolne i nie może swobodnie z niego skorzystać. Kto może pochwalić się przywilejem wolnego dnia w tygodniu roboczym? Mało kto i trzeba brać urlop na sprawy do załatwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozmawialam z kasjerkami w 3 sklepach u mnie i zadna nie narzeka, wrecz przeciwnie chwala sobie wolne niedziele. Takze te niezadowolone kasjerki to tylko tu na forum;) Zakupy mozna zrobic w sobote jak jest wolna wiec bez przesady. Kasjerki pracuja na 2 zmiany wiec nie martw sie maja kiedy kupic ta nieszczesna sukienke na wesele:D Na dzialke jak jedziesz w niedziele to i zakupy robisz? Ja nie jak odpoczynek to odpoczynek po co jeszcze stac w kolejkach? I tak wszystko co najswiezsze dostaniesz w sobote:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze bo na naszej ulicy jest mały sklep spożywczy i właściciel już miał zwijać interes, smutny zawsze był a teraz radosny jak skowronek bo za dużo taką niedzielę ma niezłe dochody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J wolałam otwarte sklepy, cały tydzień zapierdzielam i nie mam siły na zakupy. W niedziele wszystko kupowałam, piłam kawkę na mieście, jaedliśmy obiad, jakies kino czasami, po drodze odwiedziny teściowej i kręciło się. Teraz pasiemy brzuchy przed tv i nic się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie zesraj się tylko. Ty jesteś tak ograniczona, że uważasz, że tylko kasjerki mają dzieci? Co z innymi ludźmi pracującymi w niedzielę, którzy też mają dzieci? Te dzieci nie potrzebują rodziców w weekend? Jeśli twój tępy móżdżek, podpowiedział ci, że w tym zakazie chodzi o czas pędzony z dziećmi, to lepiej go nie używaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl, jakie wszystkie anty zakupowe. Ciekawe w takim razie kto wypełniał te CH w niedziele. Każdy spędza wolny czas jak mu się podoba. Jeden w galerii, drugi w kinie, trzeci w restauracji, czwarty w parku itd...niech każdy żyje jak chce i ok. Nie wiem po co się pompujecie o te galerie. Ktoś chciał tam iść w niedzielę, to poszedł i mógł tam siedzieć cały dzień, mnie i wam chooy do tego. I nie mówcie, że żal wam dzieci, które były pół dnia z rodzicami w CH, bo w życiu nie uwierzę, że obchodzą was cudze dzieci i tak wielce się o nie martwicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwłaszcza o te nienarodzone martwicie się, a urodzone dzieci macie w dużej d***e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że teraz ci ludzie, którzy chodzili na zakupy w niedzielę, spędzają czas w restauracjach i pizzeriach, więc pracownicy restauracji mają teraz przesrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez wciaz mozesz isc do tej galeriu i siedziec cala niedziele. Mozesz film obejrzec, zjesc obiad, kawe, drinka wypic. Kto ci broni? Tylko po sklepach nie polazisz. No ale teraz kase trzeba wydac by tam posiedziec a wczesniej wydalo sie 50zl w HM i udawalo swiatowa i latalo po wszystkich sklepach udajac bogaczke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być durnym pisowskim trollem, aby przypuszczać, że ludzie, którzy kiedyś kiblowali całymi dniami w CH teraz pójdą na spacer z dzieckiem. :D To nie ta kategoria ludzi. Oni siedzą przed telewizorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
Ja pracuje w handlu i ciesze sie ze mamy wolne niedziele :) Tak każda z nas 3 niedziele w miesiącu musiała być w pracy bo według kodeksu pracy przysługuje nam tylko 1 niedziela wolna . Wczoraj zamiast być w pracy spędziłam cały dzień z rodzina nad jeziorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozmawialam z kasjerkami w 3 sklepach u mnie i zadna nie narzeka, wrecz przeciwnie chwala sobie wolne niedziele. rzecz gustu- u mojej znajomej butik w centrum handlowym stracili sporo kasy, bo za wyrobienie planu sprzedazy mieli premie. Plan sienie obnizył za to wypadły dni w które można go było wyrobić. Najlepsi sprzedawcy stracili nawet po 600 zł. Mój sąsiad- pracownik ochrony w Sephorze,sklep zrezygnował z ochrony zeby zaoszczędzić, szef jego firmy zwolnił ludzi nie proponujac im innego zatrudnienia. Inna znajoma pracuje w adm CH i opowiadała ze akurat maja terminy kiedy cześć najemców powinna przedłuzać umowy- sporo zrezygnowało, nawet tak duże jak Zara , a reszta błaga zeby zamienić im lokal chocby na taki który jest kilka metrów mniejszy. Scena ze Stokrotki w sobote, dzikie tłumy przy kasie, dwie kasjerki upocone jak myszy, nawet sie po tyłku nie maja kiedy podrapać, ludzie pruja mordy na kierowniczkę , ze co to k...jest, że niech zatrudni więcej kasjerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się co będzie jak już pis oderwą od koryta - czy przywrócą handlowe niedziele czy ludzie przyzwyczają się na tyle do wolnych niedziel, że nie będzie już takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz powiedziec ze Sephora zrezygnowala z ochrony przez 2 niedziele w miesiacu? To tylko dwie, a nie cztery niedziele i juz o jakivhs stratach piszesz? Dla mnie to jakies wydumane historyjki,a w Sephorze dzis ochrona byla wiec mam uwierzyc ze siec sklepu tylko u ciebie zrezygnowala z ochrony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że teraz ci ludzie, którzy chodzili na zakupy w niedzielę, spędzają czas w restauracjach i pizzeriach, więc pracownicy restauracji mają teraz przesrane. pizzerie to sie zgodzę, bo to taka namiastka wyjścia do restauracji dla biedoty. Tak jak wyprawa do Mc Donaldsa to dla nich wyjście do restauracji. ale to nie ten sort, który korzysta z takich rozrywek jak dobry lokal, teatr, muzeum. I nie dlatego , ze nie miał czasu, ale dlatego, ze nie ma nawyku, potrzeby, pieniędzy na te wyszukane rozrywki.Dla nich są festyny, występy disco polo, może lodziarnia, grilll z piwskiem na działce albo u rodziny ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:11 ten wpis to chyba do mnie. To teraz pokaż gdzie ja napisałam, że spędzałam całe niedziele w CH. Czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz powiedziec ze Sephora zrezygnowala z ochrony przez 2 niedziele w miesiacu? To tylko dwie, a nie cztery niedziele i juz o jakivhs stratach piszesz? Dla mnie to jakies wydumane historyjki,a w Sephorze dzis ochrona byla wiec mam uwierzyc ze siec sklepu tylko u ciebie zrezygnowala z ochrony? u mnie w mieście ochrona została tylko w największym sklepie, z pozostałych 4 zwolnili ochroniarzy. widocznie w tym punkcie u ciebie bardzo kradną, więc była potrzeba zostawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile będzie rozwodów, jak ludzie naglę na siłę zostali zmuszeni do spędzania ze sobą czasu i rozmawiania. ilu zrozumie, że już na swoja starą patrzeć nie może, że stary wk..., a i gadać nie ma o czym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilu się rozpije, bo będą mogli chlać w sobotę do oporu, bo w niedzielę nie trzeba nigdzie iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wręcz przeciwnie, bo nie będą mogli kupić piwa VIP w biedronce po 1,80 zł. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile będzie awantur w domu, jak sie skończy lato i zrobi zimno. Bo teraz to faktycznie dzieciaki można wypchnąć na boisko, albo z kolegami na murku posiedzą , stary na ławce z sąsiadem piwko obali. a matka postoi przy garach zeby lepszy obiad zrobic. Ale co będzie zimą, będą wszyscy na kupie siedzieć na tych 50 metrach kwadratowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wręcz przeciwnie, bo nie będą mogli kupić piwa VIP w biedronce po 1,80 zł. smiech.gif jasne, wierzysz ze lumpenproletariat nie zrobi zapasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×