Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kupowałybyście gondolę w mojej sytuacji?

Polecane posty

Gość gość
08;56 następna nie czyta ze zrozumieniem! jakie wożenie w foteliku 3 godziny??? przecież napisałam, ze bedę wozic max 30 minut! GDYBYM planowała długie spacery, to kupiłabym gondolę! PS. specjaliści na których się tak powołujesz określili czas przebywania w foteliku do 2 godz/ dobę! NÓŻ MI SIĘ OTWIERA JAK CZYTAM TAKIE DEBILKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, autorka ma kupować czołg choćby używany, bo gondola to mus. chyba tylko w polsce jest mania używania gondoli jak najdłużej 8 mcy czy rok. ps. do tej co widziała matki odprowadzające do przedszkola w fotelikach! przecież one przyjeżdzają samochodem nie ma sensu wozić gondolę i przekładac niemowlaka na 5 minut jednocześnie odprowadzajac przedszkolaka, a potem znowu przekładac do fotelika, no chyba, ze masz mumię albo warzywo, a nie dzicko, ja nie miałabym sumienia tak szarpać dzieciaka żeby mi ulewał i się wybudzał co chwilę. myślenie nie boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś co do meritum się zgodzę ale bez obrażania i generalizowania (zalatuje uprzedzeniem). No i popraw ortografię bo w każdym zdaniu byk i wygląda niepoważnie. Młody wiek nie jest usprawiedliwieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś w punkt. Właśnie do takich sytuacji służą adaptery i chwała temu, który je wymyślił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:49 One przychodza na piechotę imbecylu. Te ktore przyjeżdżają autem pod przedszkole nawet stelarza nie wyciagaja bo po jaka cholerę mialyby to robić? W dodatku majac do pokonania kilkanascie schodów zeby do tego przedszkola wejsc. Po prostu niosa fotelik w ręce. Ja znam te mamuski i wiem, ze laza na spacery z dziećmi w fotelikach. Mieszkamy wszyscy w okolicy wiec widuje je nie tylko pod przedszkolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:56 Ortografię? Ty sie dobrze czujesz? Haha :D w ktorym słowie jest byk ORTOGRAFICZNY ? I gdzie ja napisałam, ze jestem młoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10;06 co to jest "stelarz" i "laza" imbecylko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie krzycz frustratko... stelaż piszemy przez ż naprawdę piszemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie młoda, nie stara czyli w jedynym słusznym na rodzenie wieku? Rocznik ok. 1986-1992?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Autorka sama sobie odpowiedziała na to pytanie i stwierdziła, że gondola nie będzie jej potrzebna, to po co nas pyta o radę. Jak mieszkasz w centrum miasta i otworzysz okno, to też zamiast świeżego powietrza dostaną się do domu spaliny i inne cuda. Powiedz od razu, że jesteś leniwa i nie lubisz z dzieckiem wychodzić. Skoro to twoje drugie dziecko, to jak masz zamiar wychodzić ze starszym dzieckiem? Jak rozumiem w ogóle. Zresztą nie mój problem i nie moja Syberia, bo ja na szczęście mieszkam w Polsce i tutaj dni mroźne, zimowe, gdzie są zawieje śnieżne, można policzyć na palcach jednej ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też widuję mamuśki z dziećmi w fotelikach w parkach i krew mnie zalewa jak to widzę. Zero wyobraźni. Pod tym kątem pani od "stelarza" ma rację. Ani to wygodne dla dziecka ani bezpieczne. Nie chroni od wiatru, deszczu...a juz wychodzenie z noworodkiem w zimie nawet na pół h w foteliku jest idiotycznym pomysłem. Gondola chroni przed zimnem przede wszystkim. A swoją drogą ja jak piszę z telefonu to też dopiero po czasie widzę błędy jakie robi mój głupi słownik w telefonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś w punkt ja jestem leniwa, przyznaję. Nawet już nie umiem tak spacerując się relaksować, całe życie uprawiałam marszobiegi, z wózkiem nie da rady... I właśnie dlatego na czas spania wystawiam wózek na zewnątrz, na szczęście mam gdzie. A na zwiedzanie przez dziecko świata faktycznie wychodzę potem na 0,5 godziny albo idzie mąż, który nie cierpi tak bardzo "tracąc" czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko jeździło w spacerówce od 10 miesiąca a nie od 5 bo późno zaczęło siadać. W ogóle 5 miesięczne,które samo nie potrafi siedzieć dawać tak do spacerówki na godzinę, dwie? Dla mnie gondola musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:41 To po co Ci te dzieci? Jak są przykrym obiwiazkiem głupia ci/po :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I polecę swój czołg - Emmaljunga duo combi. Bezkonkurencyjna gondola - duża, obszerna, świetnie chroni, z termoregulacją na spodzie (świetne na lato), materacykiem i antywstrząsowym zabezpieczeniem zagłówka, super buda z daszkiem, wywietrznikiem, osłoną przeciwsłoneczną i moskitierą (wszyte w daszek). Gondola lepsza niż niejedno łóżczko, na stelażu, który "płynie" po każdej powierzchni i niemalże bez podbijania wjeżdża na krawężkiki. Ale to raczej nie jest wózek dla autorki, zwłaszcza jeśli mieszka na piętrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co w ogóle fotelik? wcale nie wychodz z domu. Spaliny ma wdychć ? Przecież to prowo, która inna matka jest taka głupia jak autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś żeby takie głupie c**y jak ty mogły o to pytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, gdybyś urodziła na wiosnę, to gondola nie była by ci potrzebna. Chusta i fotelik da rałby radę. Ale myśle, że największym problemem może być zimno. Uwierz mi, bo przerabiałam to. Próbowałam wozić dziecko w spacerówce dużej rozkładanej na płasko. Syn miał już 6miesięcy. Nie dało rady, musiałam wrócić do gondoli, bo po powrocie do domu mimo dobrego opatulenia, ciepłego kombinezonu miał całe plecki zimne. W foteliku samochodowym będzie jeszcze zimniej. Jednak gondola lepiej izoluje, postawisz budę i nie straszny wiatr. A to jednak noworodek. Jeśli boisz się, że dziecko będzie wstawać w gondoli, to można wychodzić w czasie drzemki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tak się głupio kłócicie?? Ja moją córkę urodziłam na początku października. Miałam gondole do końca kwietnia. W maju dopiero ja wsadził do spacerówki. Już nie mogła młoda wytrzymać w tej gondoli cały czas się podnosiła. Wydaje mi sie, że dziecko w tym foteliku samochodowym to jest tak dziwnie wygięte. Jak trzeba wsadzić dzieciaka bo gdzieś się jedzie to trzeba ale w gondoli jest wyprostowane i ma miejsca pełno. Poza tym gondola jest obudowana jakoś cieplej i przytulniej. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

co gondola to gondola, ja w zimie równiez wychodzę na spacery z dzieckiem i wlasnie poprzedniej zimy jeździlam anexem normalnie, do -10stopni spokojnie można wychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×