Czy odebralibyscie to jako zlosliwosc?

Kiedy znajoma zapytala sie co studiuje, a ja powiedzialam ,że prawo ( ie zebym sie tym jakos chwalila, ale zapytala) to powiedziala "no to niedlugo pewnie zostaniesz prezydentową". Bylo to zlosliwie powiedziane czy moze jestem przewrazliwiona? Pytam bo mam watpliwosci czy ta osoba jest wobec mnie w 100% zyczliwa, choc na taka pozuje

Aha i jeszcze dodała, ze ona sie obranila rok temu, ale swojego dyplomu jeszcze nie odebrala ( z zupelnie innego kierunku) bo robila te studia bardziej dla przyjemnosci. Ok, ja wiem, ze teraz jest sporo prawnikow i moje studia wcale nie gwarantuja mi pewnej pracy, ale w temacie chodzi mi bardziej o jej postawę, nie wiem czy to miala byc zakamuflowana uszczypliwosc czy moze przesadzam? po prostu mam watpliwosci czy ufac tej osobie bo juz byly i inne tego typu sytuacje