Hej! :) Jak Wam mijają ostatnie godziny długiego weekendu? :) Będziecie mieli co

wspominać? : - )

O tak. Wielkie sprzątanie. Latami będę wspominax

6 dni w Lizbonie. 2 Nowe, piękne znajomości. :)

Wyjątkowo nudny weekend

Wow, to tegoroczny długi weekend z pewnością jest godny zapamiętania, i to na całe życie! : - )

Cóż, sprawy "przyziemne" również mogą należeć do tych niezapomnianych; kwestia podejścia do nich... ; - P ; - ) One nie pytają, czy weekend jest długi, świąteczny. ; - D ; - P

_Nieznajomy_, wiesz, jak to jest... dobra nuda nie jest zła. ; - P ; - D No, ale, z pewnością, jakieś pozytywy z tego weekendu wyłapałeś. ; - ) Piękna pogoda, dłuższy sen, i te sprawy; ba, nawet takie "nicnierobienie", to też sztuka. ; - P ; - )

Cześć 788! U mnie niestety słabo wyglądają ostatnie godziny tego weekendu. Mam na tyle poważne obrażenia, że sam sobie z ich opatrzeniem nie poradzę. Jak dziś się odbandażowałem, to nie ma wyjścia: muszę wybrać się na szpitalny oddział ratunkowy :( Pozdrawiam

Czyli pyska Ci na tyle obili, ze w szpitalu wylądujesz. Nastepnym razem zachowuj sie stosownie do wieku:O

Wyjątkowo intensywny weekend :) ostatnie godziny spędzam na odpoczynku i odsypianiu.

Hej, gościu_ddr! : - ) No, właśnie czytałam, jaka "przygoda" Cię spotkała, ech... : - ( Chciałam Ci napisać, byś wybrał się do lekarza, bo z pobiciem nie ma żartów, a dokładniej - z "powikłaniami" po nim. : - ( Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. : - ) Trzymaj się i daj znać, jak się czujesz. : - ) Ach, no, i najważniejsze, na przyszłość, jak to padło w jednym z filmów: "unikaj niepotrzebnych walek"... ; - D ; - P

Laluz lata za ddr

Laluz, o, to podobnie, jak u mnie, z tym, że pora snu oraz wstawania była wciąż o tych samych porach, czyli, w tym przypadku - norma. ; - P No, ale za to poranki, dni i wieczory były intensywne. : - )

@788 Czuję się nienajgorzej, tylko wkrowia mnie to, że jednak muszę pojechać, gdzie muszę... Chyba pierwszy raz przyda się na coś opłacanie ZUS :D No i zamierzam do Was jeszcze dziś wrócić :)

Małolaty obiły gębe staremu dziadowi jak sie szlajał w nocy i udawał macho.

Co racja to racja.

A gdzie indziej miałbys wrocic?;) Ciagle tu jestes i tylko piertolisz co rùchasz.

Nie ma chyba człowieka, który lubi korzystać z opieki lekarskiej. : - | Ale, skoro to wyższa konieczność - nie ma wyjścia. : - | Lekarz zaopatrzy Twoje rany, no, i będzie dobrze! : - )

788 w moim przypadku trzy doby połączyły się w jedną :D w dodatku bez urlopu ;)

@gość Akurat z dziobem, mimo że porysowany, to jest w miarę OK...

Laluz, wow, to faktycznie miałaś bardzo wyczerpujący czas! : - O Tym bardziej musisz łapać ostatnie godziny tego błogiego luzu. ; - )

Gościu_ddr, najważniejsze, że zostaniesz przebadany przez lekarza, bo samemu, to niewiele można zrobić, tym bardziej - po pobiciu... : - (

@788 Po jakim tam pobiciu... potknąłem się ;) x Humor mam dobry, nawet browarek sobie popijam teraz :)

; - ) ; - P Dobry humor, to podstawa, fakt! ; - D

Niestety, muszę zniknąć na kilka godzin z forum, ale powinnam być tu ponownie po 20-stej. ; - ) Gościu_ddr, trzymaj się dzielnie u tego lekarza! ; - D ; - P Będzie dobrze! : - ) Miłego dnia wszystkim! : - )

Dzisiaj błogie nicnierobienie. Wygrzewam się na słońcu i wyrównuje opaleniznę nabytą na górskich szlakach ;)

Za szybko :( udanej niedzieli

Skromna Ja, dziękuję i również życzę udanych oraz mile spędzonych ostatnich godzin niedzieli. : - ) Laluz, jeśli udało Ci się "dopracować" swoją opaleniznę w ciągu dnia, to można uznać, że w pełni wypełniłaś i czas na odpoczynek, i "dopieszczenie" swojego ciała. ; - ) No, weekend idealny. ; - )

Racja 788 :-) Dobra nuda nie jest zła ;-) W sumie to czasem nawet lubię się nudzić

_Nieznajomy_, to tak, jak ja. ; - ) Dobrze jest czasem przystopować, odsapnąć, złapać dystans do otaczającego świata; taki "czil" totalny... ; - D ; - P