Honorato zjadłem obiad w Sopocie

kawałek od naszego pierwszego i ostatniego Wydziału, może w ramach nostalgii przeniesienie mnie do tamtych lat, zobaczę dawną ciebie;

Szkoda że nie jestem Honoratą.Też zjadłabym obiad w Sopocie.Co jadłeś ? Co piłeś?

Przecie napisał że ostatnia Kaplica

buraki, karkówkę,kompot, mielonego, ziemniaki

Polski obiad bez szaleństw

Tak.

myślałem,ze Honorata na prawo rzymskie będzie szla, przecież dzisiaj niedziela jednak

Karkówkę i mielonego, a brzusio rośnie !

niech rośnie, będzie co zrzucić

ale muszę zmienić miejsce bo bar drogi się zrobił, obok jest inny z kurczakami

Bar?!????No to nie zaimponujesz Honoracie.Ona bywa jedynie w ekskluzywnych restauracjach na Monciaku.W barach nie bywa.

a ja nie mam zamiaru jej imponować,zwiazek z nią bym mnie kręcił w kontekście, że ma swój świat ale beze mnie wieśniaka sobie życia nie wyobraża

"Wieśniak w Sopocie".Dobry tytuł dla książki.Masz, już tytuł.Możesz opisać jak na obiedzie było.Też,że masz plany związane z kurczakową smażalnią i wiejskie życie własne.Bestseler aż miło.Forobisz się na książce fortuny i poślubisz Honortę. 10 % tantiem dla mnie. :) Powodzenia.