Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobic gdy rodzina naciska na slub ?

Polecane posty

Gość gość

Np argument mojej mamy: Wpadniecie i bedziecie musieli na szybko cos improwizowac. Ojcu w ogole sie nie podoba, ze ona u nas sypia, katolik, uwaza, ze takie rzeczy dopiero po slubie. Ale ja nie czuje sie jeszcze gotowy, jeszcze nie jestem tak daleko, chce z nia spedzic reszte zycia ale na slub jest mi jeszcze za wczesnie, jestesmy razem dopiero 2 lata. Co robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Wyprowadzic sie i wynajac cos z dziewczyną, - nie ulegać rodzinie dopoki nie bedziesz w 100 % pewny, niech sobie gadaja ,ale to nie ich zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz stanowczo, że nie życzysz sobie takich uwag i że jeżeli będziesz gotowy to podejmiesz w odpowiednim czasie stosowne kroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mieszkasz u rodziców to niestety, ale to oni decydują czy im się podoba czy nie, ze nocuje dziewczyna. Jak nue chcesz, zeby sie wtrącali to się wyprowadź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero 2 lata ? Hahahah pewnie będziecie razem Max 5 a później ja zostawisz , jak kogoś kochasz 2 lata to WYSTARCZAJCO , masz prawo robić jak chcesz ale ty już kombinujesz bo masz w głowie że może znajdziesz lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyczki na dowód dla każdego w 30 min na Twoje konto http://kredytyk.net.pl Od 100zł do 200.000zł Odbierz pieniądze już teraz! - Aktualny ranking najlepszych w danym miesiącu chwilówek! - Chwilówki na Dowód bez zaświadczeń bik - kredyty przez internet, dla Firm - Kredyt na mieszkanie/hipotekę - Kredyt Samochodowy, pożyczka na dowód bez dochodów - kredyty pozabankowe, gotówkowe i konsolidacyjne Wypełnij krótki wniosek a my do Ciebie bezpłatnie oddzwonimy i przestawimy najlepszą ofertę dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy że on sobie nie życzy ?? Zauważ że jest na GARNUSZKU RODZICOW i to oni rozdają karty , zejdzie z ich utrzymania i znajdzie mieszkanie to będzie sobie mógł rządzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam że żaden polski facet nigdy nie jest "gotowy na ślub" - nawet jeśli jest z dziewczyną i 10 lat! Oczywiście każdy z nich deklaruje że chciałby " spędzić z nią resztę życia" ale ślub odpada. Pieprzeni hipokryci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz inny temat, ale jednak on nie powinien sie zenic tylko dla tego, ze jego rodzina naciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat autorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27, bo co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decyzji o ślubie nie podejmują rodzice, ale o tym co się dzieje w ich własnym domu już tak. Wynajmijcie coś i żyjcie sobie "na kocią łapę" lub przynajmniej spotykajcie się na seks gdzie indziej. Można krytykować poglądy katolików na seks, ale we własnym domu ojciec dyktuje swoje zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 27, bo co ? xxx A bo jajco, alfonsie na utrzymaniu mamusi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 2 latach nikt zdrowo rozsądkowy nie podejmuje tak ważnej decyzji życiowej. Autorze daj sobie na wstrzymanie. Jak t Ktoś wcześniej doradzil, wyprowadz się. A że ślubem to poczekaj jeszcze ze 2 lata , klapki z oczu spadna i wtedy sprawdźcie się oboje czy potraficie i chcecie dalej razem żyć. Najlepiej zamieszkać bez rodziców, to będzie realny sprawdzian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuacje, tyle, ze od ponad roku mieszkamy na swoim. Jak kiedys rozmawialismy o slubie, stwierdzila, ze woli solidnego partnera do ktorego ma zaufanie niz niewiernego meza, jednym slowem, slub jej niepotrzebny. No ale jak u autora, rodzina ciagle sie dopytuje, kiedy slub ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kiedys rozmawialismy o slubie, stwierdzila, ze woli solidnego partnera do ktorego ma zaufanie niz niewiernego meza, jednym slowem, slub jej niepotrzebny. xxx Większej bzdury nigdy nie czytałam! Od kiedy to ślub jest przyczyną zdrad???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach połowa ludzi żyje bez ślubu, co któraś para jest rozwiedziona. Nie rozumiem tego nacisku rodziny. Jeśli mają być razem to i tak będą a przed rozstaniem żadne śluby nie zabezpieczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiepska rodzinka, kiedy bedziesz gotowa to go wezmiesz, bez stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.00 ma prawo nie życzyć sobie wtrącania w swoje sprawy osobiste. Co innego seks pod dachem rodziców - mają prawo wyrazić protest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 10:14 Maz (27) jej najlepszej kolezanki zrobil dziecko malolacie (19), tragedia nie do opisania, sami maja 2-letnia corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ignorować, twoje życie, twoje decyzje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dla kogoś ślub jest ważny to nie bierze go pod wpływem chwili. Nie jest wazny sam staż związku, nawet wiek tylko dojrzałość i gotowość do tego typu zobowiązania a przede wszystkim chęć. Zresztą ojciec katolik powinien wiedzieć że ślub z przymusu, pod presją jest nieważny. Sam ślub to żadna sztuka, niczego nie gwarantuje, utrzymać związek to wyzwanie. Ale prawda taka ze w domu ojca to on decyduje o gościach. Jeśli samemu chce się decydowac to trzeba być samodzielnym. Nie jesteś już dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
według mnie max po 2-3 latach trzeba zdecydować o zaręczynach lub rozstaniu. Bo inaczej będzie sytuacja jak z innego wątku tutaj, że facet zostawia dziewczynę po 4 latach, ona ma już prawie 30 lat i poczucie zmarnowanego życia, staropanieństwa itd. Bo na co czekać? Tobie się wydaje, że masz "dopiero"27... z 3 lata jeszcze do oświadczyn..a po tych 3 kolejnych latach nagle kogoś poznasz lub Ci przejdzie i dziewczyna zostanie z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy związek jest inny!, ktoś może chcieć zaręczyn po 2 latach, ktoś inny po min. 5 ciu bo np. chce mieć pewność że nie myli zakochania z miłością (co często się zdarza). Coraz częściej takie decyzje są podejmowane kolo 30 lub później, teraz są juz inne czasy, inne mozliwosci, ludzie żyją trochę inaczej niż kiedyś gdzie do 25 r.z. "obowiązkiem" wręcz było posiadanie męża czy żony. Teraz te granice są przesunięte. Zwłaszcza widać to w miastach. Na wsi , przynajmniej mojej, ludzie wciąż potrafią żyć pod silna presją ze o wartości kobiety świadczy posiadany mąż. Ważne jest po prostu by osobom z danego związku sytuacja odpowiadała. I tylko im. Nie mi czy komuś innemu z tego forum, rodzicom, czy komuś tam jeszcze. Ta decyzja powinna należeć tylko do tej pary i tu ważna jest zgodność. A nie widać by autor i jego dziewczyna mieli tu jakiś problem ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcemy wyjechac za granice, slub (czytaj wydatki) bardzo by nam pomieszal nasze plany. Urodzilem sie niecale 5 m-cy po slubie rodzicow, wiec dobrze wiem jaka byla sytuacja. OK, ojciec wybudowal dom, mieszkalismy u rodzicow mamy, pamietam to wszystko i nie chce tego powtarzac. Teraz moi i jej rodzice oczekuja, ze zamieszkamy u nich "na pietrze", przeciez po to budowali domy, ale my chcemy byc sami, i to chyba jest najwiekszy problem, co bysmy nie zrobili i tak bedzie zle. autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice nie mogą narzucać wam, gdzie macie zamieszkać. To ich problem, że wybudowali taki duży dom. Nie polecam mieszkania razem - to już nie te czasy, że pokolenia mieszkały w jednym domu/mieszkaniu. Żyjcie po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro chcecie wyjechać za granicę toną co czekacie i siedzibie tutaj? Do szkoły przecież żadnej nie chodzicie. Mamusie wasze za wszystko płacą a wy nawet na bilet nie macie odłożone???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o bilet tylko o kraj. Ja mam dobra propozycje w Niemczech, ona w Norwegii. Nie mozemy sie zdecydowac. autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.59 jak ja lubię te bajki, że ślub oznacza wydatki. Idziesz do urzędu i za kilkadziesiąt złotych masz ślub, bierzesz jakiś świadków i nikogo zapraszać nie musisz ani urządzać imprezy. Potencjalni goście też będą zadowoleni, że nie muszą się wykosztować i brać udziału w tym przedstawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×