Ona mnie kocha ja kcoham ja lecz stałem się dla niej obcy

27.maja.2018 6.45 Nigdy nie czułem się tak fatalnie może po prostu to znak żeby na zawsze odejść z tego swiata bo po co żyć i kochać kogoś jeśli ktoś ma cie w dupie, nie zapomnę już tej nocy z piątku na sobotę udało mi się przekonać moja kobietę ze chce się naprawdę zmieniać uznała ze się ze mną spotka pisząc to i podejmując decyzje o spędzeniu razem czasu była w obecności kogoś kto chciał mi zabrać moja kobietę mówiła ze to przyjaciel i do przyjaciela idziesz spać na noc i śpicie pod jedna kołdra kochając kogoś mając kogoś w sercu,ona zauważając moja chęć na działanie,jeszcze do teraz chciałem w 100 procentach wylecieć z nią za granice ale się boje wyjeżdżając nie będę miał tutaj powrotu a co jeśli kiedyś mi powie ze mógłbym być taki jak on na pewno to będzie najbardziej bolesny strzał w serce jaki mogłem dostać w życiu wyleciec z nią zbudować nasz dom chciałem się jej poświecić za wszystkie rany które powstały przez mnie, dzisiaj cała sobotę mówiła mi ze mnie kocha ja tez mówiłem bo naprawdę bardzo mocno ja kocham ale spiąć z nią teraz w łóżku czuje się obcy czuje tak jakbym był śmieciem którego można opluć i rzucić w kont czuje się tak bo tak bardzo chciałbym,wszystkie spędzone razem noce nie wyglądały tak ze nie mogę się przytulić może po prostu to już nie Jestem ja i może po prostu ten jej przyjaciel jest bliżej niż ja chociaż do nie dawna go nie było wgl pojawił się gdy mnie nie było gdy się z nią rozstałem na miesiąc,i ten miesiąc wszystko zniszczył wiem ze mogłem się podle zachować i kogoś skrzywdzić ale jeśli ktoś kogoś kocha to nie robi sobie czegoś na złość po co pokazywać komuś ? Po co w kimś kurwa wzbudzać zazdrość po co komus dawać powody do zazdrości bo przecież skoro kocha się to osobę to nie pokazuje się czegoś żeby zrobić na złość czuje się okropnie nie potrafię funkcjonować nawet Terax gdy to pisze przechadza mnie dreszcze tydzień temu próbowałem popełnić samobójstwo jestem wrakiem psychicznym nażarłem się tabletek lecz pech chciał ze się obudziłem i wszystko wyrzygałem,na pewno to jeszcze powtórzę trzymając jej zdjęcie nikt nigdy mnie tak nie kochał teraz leżę obok niej na łóżku lecz nie mogę się przytulić gdy tak bardzo mi zależy każda spędzona wcześniej razem noc była na wzajem w swoich ramionach nawet gdy ja bolał brzuszek to leżała na plecach a ja się przytulałem co jeśli ona juz mnie nie kocha tylko kocha swojego przyjaciela ? Z którym pogodziła się podczas mojej nie obecności,śpi obok mnie na łóżku wyciągam głowę tak daleko żeby poczuć jej zapach żeby powąchać włosy wcześniej przez sen mi dawała buziaki w czółko,bez niej jestem na dnie nie mam nikogo kogo interesuje kogoś kto się o mnie martwi nie wspominając już ostatnio mojej próby samobójczej napisałem Ze chce się z nią pożegnać i xe bardzo ja kcoham i wysłałem jej filmik ja połykam tabletki nie przejęła się kazała dać spokój i napisała ze jestem jej obojętny i nie interesuje już ja jak całe moje życie. Jedno jest pewne nowego roku nie dożyje