Domowe sposoby na uciążliwe upały co robić

Ja podarłam na szmaty stare bluzki i namaczam je w wodzie i obkładam się nimi i dziecko.

Wyjdź na zewnątrz :)

Jak to? Siedzisz z dzieckiem obłożona mokrymi szmatami? :)

zwykły wiatrak a przed nim postawiona metalowa miska z kostkami lodu, okna zamknęte żeby gorące powietrze nie wlatywało. Otwieram jak już upał zelżeje i na noc

Wejdź do zamrażarki

Tylko i wyłącznie wiatrak albo klima. Teraz nie potrzebuje takich rzeczy,bo słońce mam w mieszkaniu tylko z samego rana. Koło bloku mnóstwo drzew więc przyjemnie chłodno jest u nas. Natomiast wcześniej mieszkałam w innym miejscu i tam był okropny skwar całą dobę. W kaŻdym pokoju wiatrak był obowiązkowy. Obroty na najwyższą moc były ustawione i jakoś dawalismy radę. Nie rozumiem po co obkladac się mokrymi szmatami jak za kilka złotych można mieć trochę ochlody.

Wiatrak. Mamy 2 sufitowe: w salonie i w sypialni, plus przenośny stawiany w pokoju córki.

No to ty wydawaj setki złoty na sprzęt który i tak się zepsuje, a ja szmaty mam za darmo i moge moczyć w wodzie i lęże ja obok mnie dziecko i jest nam przyjemnie wilgotono i chłodno!

Miłego leżenia. Dzisiaj w szkole wolne, to możesz poleżeć.

Co ty za głupoty gadasz? 5lat temu kupiłam duże stojące wiatraki za 35zł sztuka w markecie i działają do dnia dzisiejszego. W tamtym roku kupiłam kolejny dla rodziców za całe 50zł i również działa. Więc o jakich setkach złotych piszesz? Co to za przyjemność leżeć z mokrymi szmatami? Skoro w domu i tak zaduch i skwar. Dla mnie lepszy jest wiatrak,bo raz,że trochę się ochlodzisz,a dwa jest inne powietrze w mieszkaniu.

U mnie był taki skwar,że się nie dało chodzić po mieszkaniu,bo człowiekowi słabo się robiło. Tylko i wyłącznie wiatraki albo klima. Co Ci da ta sciera? To niezdrowo w takiej duchocie się kisic. Majątku nie stracisz na wiatrak,a bedzie wam przyjemniej.

To kupuj se wariatka i sto wiatraków i orzen się z nim! Zimna woda, szmatką na ciałko i jest BOSKO!!!

Zaraz nastąpi jakaś reklama wiatraków- czekam ;-)

gość dziś Raczej reklama szmat i wody :D

Na głowę szmatę połóż, lepiej Ci zrobi ;D dziadówo ;)

Orzen :D Ale głąb z autorki tematu

Dom.na dole chłodno tak ze zwłoki by się nie rozłożył. Po południu taras plus kawka i lody.zamiast bloków w kredycie w stolicy,mam dom na dalszych obrzeżach w tej samej cenie.

ale sie pochwaiłaś że masz dom :P A temat o sposobach na upały, głupolku

W kredycie gburku.co za baran kupuje dwie klitki na 50 tym piętrze jak za podobną kasę można mieć chałupy. P,s.nie okładem się szmatki i nie używam wiatraka ,tylko a tarasie mega wielkiego parasola.

Bez przesady, ile jest tych upalnych dni w roku, zaledwie od kilku do kilkunastu.

To w takim razie chyba już wyczerpalismy roczny limit :D bo dla mnie upały to powyżej 25 st. Ja też nie wietrze w dzień, tylko w nocy, mam dzięki temu kilka stopni przynajmniej mniej w mieszkaniu, teraz w mieszkaniu 22,a na zewnątrz 28. Wiatrak jest fajny z miską z lodem, inaczej tylko mloci ciepłe powietrze.

Autorka dobrze pisze wiatraki są szkodliwe dla srodowiska

Ty też jesteś szkodliwa,nie tylko dla środowiska,dla społeczeństwa również.