Moja żona jest nienormalna

05.31 [22:59] Moja żona jest oblakana. Ma 30 lat na karku a ma takie glupawki, że mózg staje. Dziś na przykład zaczęła się nagle śmiać wniebogłosy. Pytam ją: o co chodzi? A ona do mnie: Wyobraziłam sobie, że jestem wystylizowana na artystkę kabaretową i tańczę wokół ciebie śpiewając coś mniej więcej takiego: A gdybyyyyyym Poooowiedziaaaala ciiiii Że od lat najwcześniejszych Gdy znamyyyy sięęę Ja marzę, by wsadzić ciiiiii... Ref. Palec w d**ę, Palec w d**ę... I zaczęła chichotać. Podśpiewuje to pod nisem teeaz pół wieczora. Mam tak codziennie. A to stopy podstawia do wąchania, a to bąka puszcza i się cieszy jak głupi do sera. Na co dzień jest poważnym menagerem, tylko w domu, przy mnie, ma takie glupawki. A wiecie, co jest najgorsze? Ona jest nienasycona erotycznie, zawsze jej mało. Teraz też czeka na seksy a ja palę papierosa i zastanawiam się, jak jej powiedzieć, że po tej akcji z palcem w dupie nie mam ochoty jej posuwać...