Przeczytajcie sobie świetny artykuł o pigułkach antykoncepcyjnych

https://www.vice.com/pl/article/gy55qm/antykoncepcja-ma-skutki-uboczne-ale-wciaz-o-nich-nie-mowimy?utm_campaign=vwp&;utm_source=sg dowiecie sie, skad tyle depresji wśród kobiet... i dlaczego nie ma antykoncepcji hormonalnej dla facetów, zwłaszcza zdanie: "Uważano, że kobiety będą lepiej tolerować efekty uboczne niż mężczyźni, ponieważ ci drudzy domagają się lepszej jakości życia."

Stosowałam pigułki antykoncepcyjne przez kilka lat. W pewnym momencie organizm zaczął dawać znać, że czas na zmianę sposobu antykoncepcji. Nie chciałam spirali, DepoProvera odpadał, plastry również. Zdecydowałam się na podwiązanie jajowodów, za granicą. Mam już dzieci więc chciałam naprawdę skuteczną metodę. Co więcej, za miesiąc mąż poddaję się wazektomii.

ja mam depresje a w zyciu nie przechodziłam nawet koło opakowania tabletek antykoncepcyjnych, a o braniu nawet mowy nie było

i tak do wiadomości autora--wszystko ma skutki uboczne, nawet wypicie zbyt duzej ilości wody moze zabic.

Nie, nie wszytko ma aż takie skutki uboczne. Nie brałam i nigdy nie będę brała tabletek. Kiedyś byłam młoda i głupia i prawie zaczęłam brać. Śmieszne że dopiero 3 ginekolog na jakiego trafiłam odradzil tabletki że względu na skutki uboczne oraz obciążenie genetyczne rakiem piersi i migrenami. Wcześniej dwóch znalo historie chorób w rodzinie i żaden słowem się nie zajaknal. W artykule jest tylko mała czesc skutków ubocznych. Depresja to przy nich pestka. Migreny, zatory, udar, zwiększone ryzyko raka piersi. Ale trujcie się jesli wam to pasuje i nie umiecie poszanowac własnego zdrowia i organizmu. Straszne jest to że lekarze też mają w dupie skutki uboczne. Są lekarze którzy dają receptę bez żadnych badań na zasadzie spróbujemy zobaczymy, jak będzie źle to sie zmieni.

to ja wam wkleiłam tego linka...brałam najsłabsze tabsy-Jasminelle przez miesiąc, a miałam wszystkie objawy niepożądane, łącznie z plamieniem przez cały czas i przybraniem 6 kg (obrzęki w ramionach) ktore od razu zeszły jak odstawiłam. Najgorsze były migreny i krew z nosa. Mąż podda sie wazektomii. Chciałam Wam tylko zwrócić uwagę że tam wyraźnie pisało, że faceci NIGDY by tabsów nie brali, właśnie ze wzgl. na te objawy. Dlatego do tej pory nie powstały pigułki dla facetów, choc podobno naukowcy nad tym pracuja...

Ciekawy artykul.Sama stosowalam wiele lat na babskie dolegliwosci -leczniczo i dzialaly swietnie, teraz z przyczyn niemedycznych zrezygnowalam i z powrotem czuje sie bardzo zle.Ale to wyjatek, uwazam ze stosowanie pigulek przez zdrowa i na nic nienarzekajaca kobiete to gwalt na wlasnym organizmie i robienie z siebie zawsze gotowej dmuchanej lali.A mysle ze chyba tylko.jakies 1% uzytkowniczek bierze je jako lek hormonalny, a reszta po prostu rujnuje zdrowie zeby ich facet lub kilka facetow moglo sobie uzywac kosztem ich zdrowia.Bo nie tylko pigulka dla facetow obniza jakosc zycia ale i czasowe powstrzymanie sie, a tak wymagajaca grupa konsumentow nie moze czekac tydzien w miesiacu az bedzie "bezpiecznie"

gość dziś to ja wam wkleiłam tego linka...brałam najsłabsze tabsy-Jasminelle przez miesiąc, a miałam wszystkie objawy niepożądane, łącznie z plamieniem przez cały czas i przybraniem 6 kg (obrzęki w ramionach) ktore od razu zeszły jak odstawiłam. Najgorsze były migreny i krew z nosa. Mąż podda sie wazektomii. Chciałam Wam tylko zwrócić uwagę że tam wyraźnie pisało, że faceci NIGDY by tabsów nie brali, właśnie ze wzgl. na te objawy. Dlatego do tej pory nie powstały pigułki dla facetów, choc podobno naukowcy nad tym pracuja... x Ocenianie tabsów pod względem ile mają hormonów, to jest jeden z większych błędów. Widzisz, ja też brałam słabe yasmin i te yasmin mogły mnie zabić. Te po których mi nic nie jest, są to piguły o dużej zawartości hormonów. A dlaczego nie ma takiej antykoncepcji dla facetów? Może dlatego, że mogło by się okazać, że sztuczne przyhamowanie produkcji plemników będzie miało wpływ na potencję.

to gwalt na wlasnym organizmie i robienie z siebie zawsze gotowej dmuchanej lali. x Co ty piszesz? Poyebało cię? Co ty aseksualny worek na spermę jesteś? Przecież kobiety mają takie same potrzeby seksualne jak faceci, o ile nie większe.

Ale to wyjatek, uwazam ze stosowanie pigulek przez zdrowa i na nic nienarzekajaca kobiete to gwalt na wlasnym organizmie i robienie z siebie zawsze gotowej dmuchanej lali xxxx serio wydaje ci sie ze nie ma kobiet o wyzszym libido niz twoje, kochajacych swoich facetów i majacych przyjemność z bliskości i seksu z nimi? I nie chcących ryzykować zrobieniem dziecka wdanym momencie, lub zrobieniem kolejnego dziecka. Ze nie dla kazdego uprawianie miłości z mężem to nie uleganie wbrew sobie, milczące cierpienie albo przykry obowiązek do odwalenia?

i celem wyjaśnienia, są tabsy dla facetów, ale: Tabletki antykoncepcyjne mężczyzn mają na celu obniżenie ilości plemników w spermie oraz zapobieganie dojrzewaniu plemników, co ma na celu uniknięcie zapłodnienia. Badania nad tabletkami hormonalnymi dla mężczyzn nie są nowością. Problem w tym, że wcześniejsze testy były kwestionowane pod względem choćby odwracalności procesu. Nowe podejście do badań zwiększa prawdopodobieństwo dzielenia obowiązków stałej antykoncepcji przez partnerów. Męska tabletka antykoncepcyjna, znana jako gamendazole, przeciwdziała dojrzewaniu spermy, przez co plemniki stają się nieaktywne. Produkt ten wytworzono z tabletki przeciwrakowej i przetestowano na szczurach oraz małpach na Uniwersytecie w Kansas. Inna pigułka, początkowo stworzona w celu leczenia infekcji, okazała się skuteczna w hamowaniu płodności. Testy na królikach przeprowadzone na Uniwersytecie w Waszyngtonie wykazały, że tabletka blokuje produkcję kwasu retinowego, niezbędnego dla produkcji spermy. Kolejną metodą antykoncepcji, nad którą pracują naukowcy, jest blokowanie przejść plemników w kierunku komórek jajowych. Inne badania skupiają się na wynalezieniu odwracalnej blokady spermy poprzez wstrzyknięcie specjalnego żelu plemnikobójczego w mosznę oraz na użyciu ultradźwięków powstrzymujących produkcję spermy. Dwie inne wynalezione tabletki powstrzymują wytrysk w czasie orgazmu. Jedna to lek na nadciśnienie, druga – przeciwpsychotyczny. Obie pigułki zostaną zmodyfikowane tak, aby nie wpływać na nadciśnienie i nastrój.

No wlasnie, kobiety musza znosic wszystko.Niby mamy 21 wiek, a nadal potracenia z pensji ze wzgledu na plec, w domu to kobieta sprzata, gotuje pierze mimo ze ma prace nieraz i ciezsza ale za nizsza place, nie mowiac oczywicie o rodzeniu i wychowywaniu dzieci-na to oczywiscie nie ma wplywu, ale chocby jakis sprawiedliwy podzial obowiazkow, a nie ze kobieta w ciazy dzwiga mezowi szesciopaki, zeby mial czym oblewac pepkowe.Faceci maja przewage ze wzgledu na sile fizyczna, lepsze zdrowie, bezkompromisowoc i brak wrazliwosci wobec drugiego

Ja brałam ten syf cztery lata i odstawiłam, jedziemy na gumach, jesteśmy dorobieni, jedno dziecko odchowane, jak będzie "wpadka" to będzie, wolę to niż zniszczyć sobie zdrowie

Jeśli kobieta źle czuje się po tabletkach i ma złe wyniki, ale bierze je dalej, żeby facet miał lepiej, to faktycznie jest gwałt na swoim organizmie. Ale każda kobieta jest inna. Ja biorę tabletki, czuję się świetnie, mam dobre wyniki. Do tego od kiedy biorę anty zapomniałam co to bolesny okres. Urosły mi piersi, mimo że nie przytyłam. Seks jest dla mnie bardzo ważny, mam duże potrzeby, nawet większe niż mój mąż. Dzieci mam dwójkę, więcej póki co nie chcę. Nie lubię seksu z prezerwatywa, wkurza mnie, kiedy trzeba przerwać żeby założyć gumkę.

No wlasnie, kobiety musza znosic wszystko.Niby mamy 21 wiek, xxxx nie musza, możesz znaleźć pracę w której płace sa równe- choćby w byle urzędzie płeć nie ma znaczenia, liczy sie staż pracy i kwalifikacje. Możesz zostać wziętą fryzjerka i zarobsz więcej niż połowa twoich kolegów. Nie musisz wychodzić za maż tylko dla zasady, nie musisz brać chłopa darmozjada,możesz poszukać takiego co ugotuje. Bycie singlem nie jest juz niczym szokujacym, nawet zycie z inna kobietą też nie.

ok, a ile razy jest tak ze idąc po tabletki same z wygody wybieracie lekarza tańszego, który nie dopytuje i nie bada, bo szkoda wam na takie pierdoły czasu i kasy?

A co cie to obchodzi, franco ? Pilnuj swojej zmurszałej doopy.