Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Polog, cesarka, przykra choroba a slub szwagierki

Polecane posty

Gość gość

Witajcie! Pod koniec lipca mam miec cesarskie ciecie, do tego choruje na bardzo przykra, bolesna i upierdliwa chorobe z ktora moge zrobic porzadek poprzez hardcorowa operacje dopiero po porodzie ( bede na morfinie ). Do konca lipca ( w dzien mojego ciecia) musze dac znac siostrze meza czy bede na ich slubie ktory ma sie odbyc w polowie sierpnia. To moja pierwsza ciaza dlatego chcialam porade od kobiet ktore przechodzily cc i polog co zrobic w takim wypadku :( Czy dalbyscie rade ? Musze sie okreslic do dnia porodu (taka date wyznaczyli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokoj z tym slubem. Skup sie na swoim zdrowiu i maluszku. Ja bym odmowila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka chorobe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:39 przetoke okoloodbytnicza :( siedziec nie moge bo mam ogromna rane po ropniu ktora musze rozwalac by nie dopuscic do zagojenia z zewnatrz zeby nie zrobil sie kolejny ropien i tak do czasu operacji :( oni licza ze bede a ja nigdy nie bylam po cesarce, nigdy nie bylam w pologu i nie wiem co mam im odpowiedziec zwlaszcza ze ostatni termin poinformowania o obecnosci to termin mojego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj sobie. Ogólnie nie wiesz ile czasu spędzisz po cesarce w szpitalu. Ja byłam równo tydzień. Potem próby karmienia piersią, bolące piersi, połóg, ja po cc szybciej się męczyłam. A Ty masz do tego inne problemy zdrowotne. Ja prawie przez tydzień od cc się nie wypróżniłam- mam problemy jelitowe, ale przy Twoich problemach to i tak pikuś:( Skup się na sobie, maleństwie, swoim zdrowiu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj sobie. Ogólnie nie wiesz ile czasu spędzisz po cesarce w szpitalu. Ja byłam równo tydzień. Potem próby karmienia piersią, bolące piersi, połóg, ja po cc szybciej się męczyłam. A Ty masz do tego inne problemy zdrowotne. Ja prawie przez tydzień od cc się nie wypróżniłam- mam problemy jelitowe, ale przy Twoich problemach to i tak pikuś:( Skup się na sobie, maleństwie, swoim zdrowiu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:17 dzieki za odpowiedz! chyba faktycznie sobie podaruje bo jak sobie wyobraze i doloze do tego co mam teraz jeszcze bol po cc, laktacje, nieprzespane noce przy dziecku, rekreacje pologowe to nie wyobrazam sobie ze dalabym rade tam wysiedziec, zwlaszcza ze pewnie bede sie zle czuc do tego psychicznie przez brak snu i potworny wyglad spowodowany tym stanem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tam choroba i narodzony gówniarz, najważniejsze wesele,idź, a jak nie wytrzymasz to najwyżej odejdziesz na ul. cmentarną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poszłabym! Wiesz DLACZEGO? Bo Twoi krewni to ŚWINIE. Jesteś żoną brata, w szczególnej sytuacji, powinni powiedzieć - słuchaj, i tak na 100 Cię liczymy, jak dasz radę, to super że będziesz A nie się głupio pytają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Ty tam chcesz pójść? Z noworodkiem przy piersi? Juz pomijam fakt zlego samopoczucia po cc, bo to oczywiste. Zapewne bedziesz jeszczr krwawic, brzuch nie ten, niewyspana, piersi nabrzmiałe od mleka, rana będzie ci się dawać we znaki no i twoja choroba... szczerze, nie widze tego, odpuściłabym. Przeciez szwagierka zrozumie jesli choc odrobine ma pojecie z czym sie wiążą narodziny dziecka. Jak na to zapatruje sie twój mąż? Chyba nie myśli balować całą noc kiedy ty bedziesz w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - no oczywiście, z noworodkiem i z cipą na wierzchu, co tam, wesele jest raz w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie bedzie wesele a slub w urzedzie i obiad czyli 3-4h. dziecko myslalam ze zostawilabym na ten czas u swoich rodzicow. maz caly czas upiera sie przy tym ze decyzja nalezy do mnie i dla niego nie bedzie zadnym problemem ze mnie tam nie bedzie bo rozumie doskonale jak moge sie czuc. jak ja nie pojde to pojdzie tylko on ( i nie bedzie go te 3-4h tylko ) bo glupio zeby na slubie siostry i jego nie bylo. bylam zwyczajnie ciekawa jak kobieta czuje sie w pologu i po cc. mialam 3 operacje w zyciu i na drugi dzien czulam sie bardzo dobrze wiec chcialam informacji od doswiadczonych w tym temacie jak wy byscie sie na to pisaly te ktore przeszly cc aby dac im wczesniej znac czy bede czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już tu kiedyś pisałaś o swojej chorobie, prawda? Jak się teraz czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Tymbardziej jak to tylko obiad to nie powinni od Ciebie wymagać potwierdzenia dwa tygodnie wcześniej bo co to za różnica ten jeden obiad ? 50 zł ? Powiedz jej ze możesz nawet umrzeć po porodzie i co wtedy będą mieć do męża pretensje ze zapłacili ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy nie pójdziesz, czy pójdziesz, ale teściowa i tak cię obgada. Ja miałam podobnie tyle że z komunią i mnie obgadała. Oczywiście nie idż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:16 tak, pisalam. mialam dwa zabiegi bo za pierwszym razem mnie za malo nacieli na sorze (rana 1cm x 1cm) i znowu zaczelo sie zbierac wiec tym razem mnie wzieli na stol i wyorali 3cm na 3cm i kazali w tym gmerac by wszystko splywalo do czasu operacji, takie leczenie pseudo zachowawcze bo operacja przetoki w ciazy nie wchodzi w gre :( boli to dziadostwo ale nie az tak jak ropien bo przynajmniej chodzic i lezec moge, gorzej z dluzszym siedzeniem na tylku :D 18:30 tesciowa nie bedzie miala z kim mnie obgadac bo praktycznie wszyscy od strony meza (np jego babcia) sami mowia ze to zly pomysl zebym tam szla bo napewno bede zle sie czula i lepiej zebym zostala w domu. maz z reszta na kazdym kroku przy rozmowie z matka mowi ze mnie raczej nie bedzie bo bede w bardzo zlym stanie po tym wszystkim i z tym wszystkim. a nawet jak mnie obgada to w ogole sie tym nie przejme a jak dojdzie do mnie ze mnie obrobila to jej powiem co o tym mysle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przeszłam cc, całą ciążę miałam zaparcia i hemoroidy, lewatywę az na miesiąc i tylko dzięki niej się wypróżniałam, po cc byłam 18 dni w szpitalu, dopiero 16 dnia sie wypróżniłam ale jak już tu piszemy o chorobach to powiem Ci, że to było gorsze niz cc, było tak suche jak kawałek drewna i poraniło do krwi, po tym wyszedł mi hemoroid wielkości śliwki... krwawienie poogowe dokładnie 42 dni, chodziłam z podkładem 3 tyg a kolejne 3 z podpaską, dodatkowo wyszły mi takie zielone plamy na twarzy zdaniem położnej od anemii, także mnie gdyby dopłacali i złote góry dawali to nie ruszyłabym sie z domu przez cały połóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz na miesiąc lewatywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cesarce pierwsze kupy to byla masakra. Wszystko bolalo. Przy Twoich problemach i dodatkowej operacji nie bedziesz miec za ciekawie. Darowalabym sobie. Poza tym jak ja mialam wesele to podawalam liczbe osob iles tam wczesniej ale mialam opcje malej zmiany +/- 3 osoby na 2 dni przed weselem. Nie chxe mi sie wierzyc ze mlodzi jakby pogadali jaka jest sytuacja ze moze byc jedna osoba wiecej czy mniej i zeby dac znac na ostatnia chwile to obsluga poszlaby na reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie idź autorko. W Waszym imieniu pójdzie mąż. Każda kobieta, która rodziła by zrozumiała, zwłaszcza pierwszy maluch i cc - także nie musisz mieć żadnych wyrzutów i młodej parze już daj znać i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43- o cholera :-O to przeszlas niesamowite pieklo z tym wyproznianiem :-O 18:50- no wlasnie nie wiem jak to u nich dokladnie jest bo podali taki termin do ktorego mamy sie zobowiazac i to akurat dzien mojej operacji wiec wczesniej im po prostu zapowiem ze niestety ale mnie nie bedzie i tyle. najwyzej sie obraza, trudno ale jak czytam Wasze posty o tym jak wyglada to wszystko po cesarce i w trakcie pologu to juz wiem na 100% ze sobie odpuszcze chociaz moze byc obraza ze specjalnie tak mowie by po prostu nie byc bo moze pomysla ze skad wiem jak sie bede czuc i ze to pewnie wymowka :-O ale mam to gdzies. 18:51 moja szwagierka nigdy nie rodzila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wiesz jak będzie. Ja spędziłam dwa tyg po CC w szpitalu tylko dlatego że młody miał wrodzone zapalenie płuc. Często po cesarkach dzieciaczki coś łapią więc lepiej żebyś była z nim a nie na jakimś obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego gdybys rodzila normalnie, to jest calkiem inna sprawa ale cc jest operacją, Mlodzi powinni to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dasz rady, pierwsze 2 tyg po cc to sie ledwo chodzi, rana ciagnie. Ja po cc dostalam w szpitalu 2 razy srodek przeczyszczajacy i normalnie wyproznilam sie po okolo 2 dniach bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×