Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ból podczas stosunku od czasu porodu a minelo juz prawie 3 lata

Polecane posty

Gość gość

Niecale 3 lata urodzilam dziecko,jestem mloda,mam 28 lat. Przed ciaza mielismy z mezem super seks,w ciazy rowniez,prawie do samego końca. Porod byl dla mnie trauma,mialam wywolywany oksytocyna, bol byl tak ogromny,ze nie bylam w stanie sie ruszac,popekaly mi naczynka krwionosne w oczach, na twarzy, szyi - no doslownie wszedzie gdzie mogly. Dostalam krwawych wybroczyn na twarzy. Maz byl przy porodzie ale mnie wspieral. Niedlugo przed wydobyciem okazalo sie,ze corka rodzi sie z raczkami przy buzi,ale juz bylo za pozno na cesarke. Podjeli decyzje o nacieciu. Po porodzie bylam wyjatkowo dlugo obolala,ale mialam ogromna ochote na seks. Jak tylko skonczylo sie krwawienie to maz codziennnie przez ok 5 tygodni piescil mnie reka. Jakies 2 mce po porodzie podjelismy decyzje,ze sprobujemy wrocic do seksu,ale bol u mnie byl tak nieznosny,ze nic z tego nie wychodzillo. Udalo sie dopiero ok 7 mcy po porodzie,ale w jakich strasznych bolach dla mnie. Kazdy stosunek byl dla mnie mega bolesny na poczatku jak maz we mnie wchodzil, no i przy glebszej penetracji, ja czulam tak jakby mial mnie wtedy rozerwac, z kolei moj maz mowil,ze on nie czuje fizycznie zadnego oporu z mojej strony. Wiedzac jak stosunki mnie bola, doprowadzaja niekiedy do lez (i nie sa to lzy szczescia) doprowadzalam do jak najrzadszej penetracji, mimo ze emocjonalnie bardzo chcialam sie kochac. Czasem mamy przerwy 2-3mce i w tym czasie tylko sie tam piescimy nawzajem (kilka razy w tygodniu) ale nieraz ja nie wytrzymuje napiecia i chcialabym sie normalnie kochac, tylko ze wtedy zawsze jest ten bol na poczatku, maz musi powoli wchodzic, tak jakby wpychac na sile (to jest moje odczucie,maz mowi ze nie jestem zacisnieta w srodku, a tylko patrzac po mojej minie widzi,ze musi to robic powoli) jak juz wejdzie to jest ok, dodam ze nie mam problemow z nawilzeniem, probowalismy tez roznych zeli,ale efekt byl ten sam, tylko wrecz za slisko. W dalszym ciagu boli mnie takze gleboka penetracja. Nie mam problemow z nietrzymaniem moczu. Nie wiem juz jak sobie pomoc. Bylam z tym u ginekologa 3, 6, 18 mcy po porodzie,ale za kazdym razem bylo sugerowanie dluzszej gry wstepnej albo lubrykant. Tylko ze tego problemu u nas nie ma. Psychicznie bardzo bym chciala, tylko pojawia sie jakis fizyczny problem,ktory jest dla mnie zagadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje takie coś lekarz w internecie się nie wyleczysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim idź do innego lekarza. Może również seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byla fizjo po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staracie siebo drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze cos znieczulajacego miejscowo?ale to od lekarza zeby sobie nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie chcemy wiecej dzieci. Porod kojarzy mi sie z oberwaniem z godnosci,jakby mnie ktos rozstrzelal armata, bol niesamowity, w dziecinstwie mialam astme, ale od 9 lat bez najmniejszego ataku, podczas porodu nie bylam w stanie oddychac,mialam podawany tlen, dziecko rowniez urodzilo sie niedotlenione, musieli reanimowac. Na szczescie nie bylo trwalych uszkodzen w mozgu. Gdybym zaszla w druga ciaze prawdopodobnie usunelabym cichaczem - porod zniechecil mnie do posiadania wiekszej ilosci dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×