Co pomoże na wypadanie włosów po ciąży gdy się karmi piersią

Dziewczyny ratunku !! Mam 3,5 miesięczną córcię, odkąd skończyła 2 miesiące zaczęły mi wypadać włosy strasznie.... Boję się teraz myć albo czesać włosy bo wypada mi ich wtedy chyba nie w tysiącach tylko w milionach. Już mój kucyk z włosów jest cieńszy, czyli już mam ich mniej :((((( Chcę nadal karmić córkę piersią ale jakie specyfiki czy kosmetyki mogę brać aby tą sytuację z włosami poprawić ?? Proszę pomóżcie.... Bo chyba za chwilę będę już musiała zacząć oglądać peruki żeby kupić ..... :(((

Czas. To jest normalne, że włosy po ciąży wypadają, związane ze zmianami hormonalnymi wpływającymi na cykl życia włosa. Można tylko przeczekać.

Musisz to przetrwac mnie zaczely wypadac dokladnie os 3 miesiaca po porodzie przez 3 miesiace. Az musialam je sporo podciac bo byly wszedzie. Po 6 miesiacu przestaly wypadac i teraz sa ladne, nawet dalej dosc geste. Przeczekaj!

Mi pomoglo to cudo juz wiele razy : https://www.kerastase.com.pl/produkty/kuracja-kojaca-specifique/kapiel-normalizujaca Najlepiej od razu w zestawie z takim sprayem do wlosow wypadajacych. https://m.ceneo.pl/6266661

Tylko czas. Czy zauważyłaś w ciąży, że włosy praktycznie ci nie wypadły? Z powodu hormonów nie wchodziły w ostatnią fazę i trzymały się w skórze. Niestety to co nie wypadło w ciąży, wychodzi po porodzie z nawiązką. To naturalne. Możesz je wzmacniać wcierkami, odżywkami, ale nie powstrzymasz ich wypadania bo to kwestia hormonów i nadmiaru "starych" włosów w skórze. Ja od wypadania miałam aż prześwity na głowie, osłabienie po ciąży i porodzie, zmęczenie i stres związany z macierzyństwem zrobiły swoje dodatkowo. Po kilku miesiącach, kiedy już to co miało wypaść wypadło, zaczęła mi rosnąć druga grzywką. Aż się fryzjerka śmiała bo rosła do góry, taki kogucik ;)

Nic nie możesz brać, tzn. brać możesz ale włosy nie przestaną wypdać, to fizjologia. Ja też w pewnym momencie myślałam że będę łysa, po kąpielu cała wanna, podłoga, szczotka do włosów w moich włosach, poduszka to samo. Nigdy w zyciu nie miałam tak rzadkich, wypadły i wyrosły nowe. Teraz jestem 10 miesięcy po porodzie i mam masę tzw. baby hair.

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi, dodałyście mi otuchy i nadziei, będę czekać na koniec wypadania i odrost nowych włosów :-)

Kiedyś sama miałam ogromny problem z wypadaniem włosów... znalazłam tego bloga: 

wlosomaniaczkapl.wordpress.com 

znalazłam tam specyfik do włosów dzięki któremu moje włosy całkowicie ożyły

To jest normalne że wypadają... wypadają te które podczas ciąży nie wypadły bo zatrzymały je hormony. Ka planuje sobie zrobić afrykańskie warkoczyki żeby wszędzie się gubić włosów. A po 3 miesiącach jak rozplecie mi fryzjerka to opadną jej na podłogę:)

11 minut temu, Mariabalanka napisał:

Kiedyś sama miałam ogromny problem z wypadaniem włosów... znalazłam tego bloga: 

wlosomaniaczkapl.wordpress.com 

znalazłam tam specyfik do włosów dzięki któremu moje włosy całkowicie ożyły

Widze, ze nowe konto zalozylas. Podaj tu ten niby specyfuk, a nie probujesz reklamowac swoj blog. 

Ja mam 1,5 miesięcznego synka a włosów mam więcej niż przed ciąża w ogóle nie wypadają i są strasznie grube ciekawe od czego to zależy.

1 godzinę temu, Lila12345 napisał:

Ja mam 1,5 miesięcznego synka a włosów mam więcej niż przed ciąża w ogóle nie wypadają i są strasznie grube ciekawe od czego to zależy.

Też tak miałam. W trzecim trymestrze przestały mi w ogóle włosy wypadać, za to rosły jak szalone. Stan utrzymywał się do 3. miesiąca po porodzie, wtedy zaczęły wychodzić garściami. Ale u mnie w rodzinie genetyczne jest u kobiet, że takie wypadanie pociążowe przerzedza włosy już na stałe. Jeszcze w ciąży endokrynolog powiedziała mi, że jeśli włosy mi tak zaczną wychodzić, to mam sobie kupić witaminy i sytuacja powinna się unormować. I faktycznie, pomogła mi taka trzymiesięczna kuracja - 1 opakowanie skrzypovity (wystarczyło mi na 2 miesiące), a do tego szampon ziołowy przeciwko wypadaniu włosów (może być też taki dla mężczyzn na łysienie androgeniczne, bo to też jest warunkowane genetycznie, hormonalnie). Teraz jak już mi odrosły te za duże ubytki, to mam włosy trochę gęstsze niż przed ciążą i przestały mi wypadać na masę.

Jak możesz to jedz jajka z wolnego wybiegu na miękko ( w zasadzie chodzi tylko o te żółtko w jajku)

21 minut temu, Gość_2 napisał:

Też tak miałam. W trzecim trymestrze przestały mi w ogóle włosy wypadać, za to rosły jak szalone. Stan utrzymywał się do 3. miesiąca po porodzie, wtedy zaczęły wychodzić garściami. Ale u mnie w rodzinie genetyczne jest u kobiet, że takie wypadanie pociążowe przerzedza włosy już na stałe. Jeszcze w ciąży endokrynolog powiedziała mi, że jeśli włosy mi tak zaczną wychodzić, to mam sobie kupić witaminy i sytuacja powinna się unormować. I faktycznie, pomogła mi taka trzymiesięczna kuracja - 1 opakowanie skrzypovity (wystarczyło mi na 2 miesiące), a do tego szampon ziołowy przeciwko wypadaniu włosów (może być też taki dla mężczyzn na łysienie androgeniczne, bo to też jest warunkowane genetycznie, hormonalnie). Teraz jak już mi odrosły te za duże ubytki, to mam włosy trochę gęstsze niż przed ciążą i przestały mi wypadać na masę.

mam nadzieje że mi nie zaczną wypadać po 3 miesiącu