Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaźnimy się od podstawówki, proszę pomóźcie

Polecane posty

Gość gość

Bardzo trudna sytuacja! Mam przyjaciela, przyjaźnimy się bardzo bardzo długo, zawsze wszystko sobie mówiliśmy, zawsze mieliśmy świetny kontakt, bardzo często wychodzimy razem, na drinki, na spacery, czy chociażby na chwilę na papierosa. Nawet gdy mieliśmy partnerów, musieli zaakceptować to, że my się często spotykamy sami i nigdy nie mieli o to pretensji, ufali, bo wiedzieli, że między nami jest tylko przyjaźń. Kilka razy parę lat temu na jakiś domówkach zdarzało nawet się nam spać w jednym łóżku i nigdy nic między nami nie było, nawet pocałunku, bo oboje wiedzieliśmy, że to może wszystko między nami zepsuć, a szanujemy się jako przyjaciele i to prawdziwa przyjaźń z obydwu stron. W piątek stało się coś... Byliśmy ze znajomymi na mieście, bar, pizza, drinki, trochę się upiliśmy. Przyjaciel miał wolny dom tego dnia, bo rodzice jego byli u znajomych córki na weselu, nieważne. Poszliśmy do niego wszyscy i jeszcze trochę tam wypiliśmy. Za jakiś czas towarzystwo się rozeszło, a ja zostałam, niejednokrotnie tak robiliśmy, on u mnie, ja u niego i nigdy nic, ale tym razem się ze sobą przespaliśmy. Piliśmy jeszcze wino, nagle zaczęliśmy się całować i wszystko stało się tak nagle. Wiedziałam, że robię źle, on też, podczas pocałunków mówił że nie powinniśmy, odpowiadałam że wiem ale było to od nas silniejsze. Pociąga mnie jako facet, bo jest przystojny. Ale są dwa problemy, on kręci teraz z naszą wspólną koleżanką i to bardzo dobrą, spotykają się itd. a ja mam chłopaka od dwóch lat. Wczoraj wymieniliśmy dwie wiadomości. Czuję, że straciliśmy to co było między nami przez tyle lat. I mam ogromne wyrzuty sumienia, bo zdradziłam chłopaka. Jestem nie do życia, cały dzień wczorajszy we łzach, dziś jest podobnie. Nie wiem czego mi bardziej żal, tego że między mną a nim może już nigdy nie być tak samo, czy tego, że zdradziłam chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopakowi nic nie mów, a z przyjacielem porozmawiaj i nie powtarzajcie tego nigdy zapomnijcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro pytasz moim zdaniem powiedz prawdę chłopakowi ma prawo wiedzieć, że jesteś puszczalska, że zdradzilas. Ps sama sobie przeczysz nie ma przyjaźni damsko męskiej. Myślę że to prowokacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam czasem to forum i tutaj wszędzie widzi się prowokację, a ja mam prawdziwy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza się. Porozmawiaj z przyjacielem, że było fajnie, ale nic z tego nie będzie (chyba, że oboje zdacie sobie sprawę, żeby jednak być razem). Chłopakowi nic nie mów, nie trzeba informować ogółu, że wpadłam i zrealizowałam dość nie mądry pomysł. każdy w związku powinien mieć jakąś tajemnice dla siebie. Mówienie wszystkiego partnerowi nie jest dobre dla nikogo. Partner nie jest koszem do zrzucanie wszystkich potknięć ze swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×