Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwne zachowanie u 5 latki

Polecane posty

Gość gość

Witam, drogie mamy może spotkałyście się z czymś podobnym, albo macie pomysł co to może być... Pewnego dnia zauważyłam, że córka bawiąc się w pokoju i oglądając bajkę zaczęła się dziwnie prężyć, początkowo wyglądało to tak jakby się trzęsła ze strachu, drżała z zimna, coś w tym stylu. Zirytowałam się i poprosiłam żeby tak nie robiła bo okropnie to wygląda. Później sytuacje się powtarzały, mówiłam jej, że jeżeli tak się zachowuje, to że może ma problemy neurologiczne i że pójdziemy do lekarza. Córka ma na to kilka wymówek np., że się czegoś bała (oglądając bajkę), że to przez lizaki które zjadła itp., wymyśla naprawdę absurdalne wymówki. Zaobserwowałam, że od jakiegoś czasu chowa się, np. za fotel albo za stół i właśnie to robi, napina się i drży. Bardzo mnie to niepokoi i nie wiem co to może być... Nigdy się tak nie zachowywała i nie wiem co może być przyczyną tego. W jakimś sensie na pewno to ją peszy bo gdy orientuje się, że ją obserwuje, to przestaje i idzie schować się gdzieś, w inne miejsce i też nie chce ze mną szczerze o tym porozmawiać, tylko wymyśla te dziwne wymówki... Co to może być? Może macie jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno zgadnąć, skoro to kontroluje to może jest to nawykowe. Takie naprężenia mogą sugerować epilepsje, zaburzenia neurologiczne, ale jeżeli ona robi to świadomie to może po prostu spodobalo jej się uczucie, które towarzyszy spinaniu mięśni. Spróbuj ją poobserwowac w jakim momencie tak robi, czy to reakcja na strach, czy zainteresowanie, łatwiej Ci będzie dojść do problemu. Konsultacja z psychologiem ewentualnie może pomóc, ale na razie porozmawiaj z nią, nie zawstydzaj i nie karc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pierwsza mysl: masturbacja dziecięca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo pomyślałam. Masturbacja dziecięce. Córka koleżanki tak miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno mi uchwycić to zachowanie tak żeby nie zauważyła, że ją widzę... Bo pomyślałam, że może dobrym sposobem byłoby nagranie tego, pokazanie jej nagrania i zapytanie o to co robi, dlaczego to robi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje pierwsze myśli też ku temu zmierzały, ale z drugiej strony ona nie dotyka się w miejsca intymne więc nie jestem taka przekonana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi sie bezposrednio dotykac. Moze jakos krzyzuje nogi etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna sprawa to boję się, że może to mieć związek z przedszkolem. Może dzieci o czymś rozmawiały, coś jej pokazywały. Odkąd poszła do przedszkola robi wiele rzeczy, których przedtem nie robiła, np. dłubie w nosie, obgryza paznokcie. Mam też pewien niepokój związany z tym, że przez dłuższy czas moje dziecko miało swobodny i nieograniczony tak naprawdę dostęp do telefonu z internetem. Na pewno nie trafiła na jakieś niepożądane strony, bo przejrzałam historię, ale jednak... Mąż dał jej telefon kiedy przez dłuższy czas chorowała i siedziała w domu, on pracował, a ona de facto robiła przez cały dzień co chciała, bez żadnej kontroli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam o 22:03, może właśnie to spinanie daje jej satysfakcję, nie koniecznie taką jak się osiąga pobudzaniem miejsc intymnych, ale jakiś rodzaj przyjemności. Jeżeli to to, najlepiej nie reagować, nie zawstydzac i nie wypytywac. Odwracaj jej uwagę, zainteresuj czymś i sama zobaczysz, czy to kontroluje, czy nie. Jeżeli kontroluje to masz już jakieś przypuszczenie, minie, tylko nie utrwalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mętlik w głowie. Nie wiem czy powinnam iść już z nią do jakiegoś lekarza, a jeśli tak to do jakiego i co mam tak naprawdę powiedzieć, jak to dobrze opisać. Nie wiem do końca jak z nią o tym porozmawiać by się otworzyła i normalnie ze mną porozmawiała... Telefon oczywiście ma zabrany i już w ogóle z niego nie korzysta, pod żadnym pretekstem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro kontroluje to raczej nie jest problem neurologiczny. Żeby się przekonać o tym mówić i ją strofować - obserwuj. To może być rodzaj tiku nerwowego albo po prostu zorientowała się, że to coś zakazanego więc ma z tego większą frajdę ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masturbacja, juz sie chowa w dodatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytul ją i ucałuj żeby czyuła że jesteś z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli to masturbacja, to czy dzieci z tego wyrastają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona się masturbuje zaciskając mięśnie krocza.A to drżenie to orgazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie jest to masturbacja, bo masturbacja u tak małych dzieci wygląda bardzo "typowo" tzn. stymuluje się narządy płciowe - dopiero w okresie nastoletnim dziecko uczy się np. fantazjować, wywoływać celowy orgazm itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest dla mnie najważniejsza na świecie i kocham ją ponad wszystko dlatego chcę to jakoś mądrze rozegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej siostru córka gdzieś w wieku 3 lat robiła tak że opierała sie o stół i zaciskała mięśnie az się robiła czerwona,tak jakby sie trzęsła,ale po pół roku jej to przeszło,dzieci rózne rzeczy robią kochana,obserwuj czy to się nie pogłebia,jak tak to lekarz,ale na razie dałabym jej spokój z ciaganiem po lekarzach.Obserwuj,i nie zwracaj jej na to uwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A jeśli to masturbacja, to czy dzieci z tego wyrastają? No raczej nie :D Czasami po rozpoczęciu współżycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, ale nie w nastoletnim, sama w tym mniej więcej wieku zaciskałam nogi i miałam orgazm także to żadna choroba autorko, ale masturbacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orgazm? Really? Zakładając, że naprawdę jesteś kobietą - spróbuj osiągnąć orgazm w ten sposób teraz. :D Kobiety dorosłe mają problem z osiągnięciem orgazmu, wymaga to skupienia, koncentracji (wiecie coś o koncentracji u 5-latków?) a co dopiero 5-latka. Po drugie: podobno post napisała matka, więc o seksie coś niecoś powinna wiedzieć. I nie wie jak wygląda orgazm? Myli orgazm z problemami neurologicznymi? Nie wymyślajcie głupot albo iddźcie na erotyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to spróbuj ja miałam, nie wiem z czego to wynikało, może jakieś pokłady napięcia myślisz, ze każda kobieta może mieć dopiero orgazm jak sobie nawyobraża bóg wie czego? nie myśl swoją kategorią ja pisze moje przeżycia, o twoich nie pisze bo cie nie znam i nie jestem tobą potem bardzo długo w ten sposób osiągałam orgazm, wręcz jako nastolatka odkryłam, ze można to robić inaczej i tyle nikt mi o tym nie mówił, wiec skąd mogłam wiedzieć co i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orgazm to bardzo indywidualne przeżycie, przecież każdy moze go przeżywać na swoj sposób. Ja się masturbowalam od dziecka właśnie i choć wtedy nie wiedziałam co robię to jednak podświadomie ukrywałam się przed rodzicami. Przynajmniej takie mam wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to samo mamie co prawda kiedyś powiedziałam, ze zaciskam nogi i robi mi się fajnie, ale ona olała temat i chyba się zawstydziła, bo rzuciła tylko, daj spokój nie rób tak ja sama nie wiedziałam, ze to co robię to orgazm się zwie, ale było mi milutko to to robiłam wcześniej miałam orgazmy podczas snu, a nie miałam więcej niż 10 lat, może 6, 7 lat jak sama zaczęłam także nie tylko wyobrażanie sobie gołego modela wskrzesza orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka w tym wieku tak robiła. To masturbacja dziecieca. Póżniej przewracała krzesło i o róg sie ocierała:-o ciotka z tym nic nie robiła ale ja bym napewno zwracała uwage bo to ochydnie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masturbacja moim zdaniem. Też to robiłam w tym wieku, ale chowałam się. Orgazmu nie miałam, dopiero ok 10-11ego roku życia, ale bez orgazmu, to przecież też jest przyjemne. I kobieta / dziewczynka nie musi się wcale dotykać żeby wywołać miłe wrażenia. Najgorsze co można zrobić, to wywołać aferę wg mnie. Zostaw dziecko w spokoju. Jeżeli zacznie coś publicznie robić, to wtedy naucz, że to jest prywatna strefa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie masturbacja, też tak robiłam w tym wieku. Mnie zawsze i do dziś podniecały strach niepewność itp. Pamiętam pierwsze orgazmy (chociaż wtedy nie miałam pojęcia, że to to właśnie) podczas zabaw w chowanego. Kiedy czekałam aż ktoś mnie znajdzie zaciskałam nogi i tak właśnie drżałam a między nóżkami robiło mi się bardzo miło. Ponoć dzieci z tego wyrastają. U mnie niestety to trwało długo, potem w wieku ok 14 lat doszła masturbacja poprzez stymulację łechtaczki i teraz trudno mi osiągnąć satysfakcje z facetem. Muszę dokańczać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pani ktora mowi ze do orgazmu trzeba koncentracji - nie prawda. Właśnie przez takie myślenie wiele kobiet go nie ma bo mysli i mysli żeby miec. Ja mialam pierwsze takie przeżycie w zerowce na zajęciach z gimnastyki. Robiliśmy nozyce poziome na brzuchu. Nie dotykalam sie po miejscach intymnych. Po prostu od takiego, a nie innego zaciskania i pobudzania mięśni dna miednicy osiagalam orgazm. Oczywiście w tym wieku nie wiedziałam co robie. Ale było milo. Odtad zawsze w lozku pod koldra tak "ćwiczyłam". Nie majac nadal pojecia co to, ale było miłe. Nie wynikało z zadnego braku miłości od rodziców czy cos. Mialam dobre dziecinstwo. Co z tego przyszło? Osiagam orgazm pochwowy i to duzo szybciej niż łechtaczkowy. A ten sposob z nozycami działa do dzis - minuta, dwie i dochodzę. Oczywiście rzadko to robię bo nie mam potrzeby, mam męża i udane zycie seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym jej pytała co to ma być a jak to jednak okazuje się że masturbacja to bym powiedziała że takie rzeczy się robi w swoim pokoju i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:34 - ale fajnie, orgazm jest i mięśnie w dobrej kondycji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×