Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znacie kochanki które zostały żonami? Nie chce kolejnej gowno burzy, chce tylko

Polecane posty

Gość gość
u ciebie na razie czysta teoria, zmienisz zdanie, jak najdziesz się w centrum tornada, które niszczyć cię będzie na różne sposoby. rzadko który związek rozpada się bezboleśnie. czasami trzeba partnera zostawić z powodu przemocy, czy używek...ale podłością jest zdrada, podwójne życie, porzucenie dzieci, żony - dla kobiety, która bez skrupułów uczestniczy w niszczeniu czyjegoś małżeństwa. jakiego szacunku potem chcesz kochanko. jemu z czasem spadną łuski z oczu. będziesz zatem rozwódką jak ta pierwsza. a ktoś tak sobie powie, no cóż związki czasami się rozpadają, tylko, ze dla ciebie może to być koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie czesto biorą ślub z innych przyczyn niż miłość. Bywa, ze po latach naprawdę zakochują sie i odchodzą. Te drugie zwiazki maja więcej szans na powodzenie bo zazwyczaj są to ludzie po przejściach. Maja więcej doświadczenia i są bardziej świadomi siebie. Jedyna przeszkoda może być roszczeniowy były partner lub była partnerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Teraz przypomnijcie sobie w ilu związkach byłyście drogie panie które tak psioczycie podłością i karma? I ile tych związków się rozpadło? Zapewne większość z was była w kilku, niektóre to pewnie rozpadły się z waszej woli, prawda? To hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, były u mnie 2 takie przypadki w rodzinie , w jednym na 100% ten kuzyn juz wczesniej mial kochanke, a w drugim przypadku podejrzewam, ze też ta kochanka byla wczesniej, choc nie mam pewnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kochanki stajesz się żoną, z żony - rozwódką, często tak samo porzuconą, albo zaciskasz zęby i ślesz otoczeniu fałszywe buziaczki jaka jesteś szczęśliwa. a tak naprawdę ciągniesz swój i jego bagaż. ale na to się decydujecie kochanki. wypowiedź na temat wszak to temat o kochankach jako zonach, czyli o rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to co dziwne miał tą kochankę ładnych parę lat ( około 10-ciu) bo wszyscy o tym wiedzieli, nawet żona pewnie się domyslala, ale udawała, ze o tym nie wie. Jak dla mnie dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kochanki stajesz się żoną, z żony - rozwódką, często tak samo porzuconą, albo zaciskasz zęby i ślesz otoczeniu fałszywe buziaczki jaka jesteś szczęśliwa. a tak naprawdę ciągniesz swój i jego bagaż. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Myślę, ze niekoniecznie, choc moze tak byc, jesli facet jest ogolnie niestaly w uczuciach i wynika to z jego charekteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bagaż jest wtedy gdy na zone lub męża wybrało sie podłą osobę. Taki były lub była potrafią zatruc swoje życie i życie innych. Normalni ludzie rozchodzą sie i nie robią problemów bo wiedza, ze nic w zyciu nie jest stałe. Wiedza tez również, ze maja szanse na znalezienie nowej miłości może nawet do grobowej deski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zona zaraz ma wyrzucać swego wieprza z domu, jak kochanka go nie wyrzuca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś no i co, że koniec świata?no będzie...ale czy w związku z tym i z moją rozpaczą, miałabym trzymać na siłę faceta?:) albo co gorsze i tu powszechne w wypowiedziach, bluzgać na kochankę i to ją obwiniać?bo ta "szmata" odebrała mi misia i zniszczyła rodzinę?jeśli facet odchodzi, to znaczy, że nie kocha...i nie ma tu z czym walczyć. Jeśli znalazłaby się taka, do której mój mąż by poleciał, zostawiając mnie, to bym takiej kobiecie jeszcze podziękowała:) bo czyż nie dzięki niej poznałabym, że dla mojego kochanego misia jednak wcale nie jestem tak ważna i przez niego kochana a on nie jest stanie być mi wierny?ważne żeby nie olał dzieci, bo dzieci tu jedynie są czymś stałym i nie powinno się ich zaniedbać nigdy, bez względu na rozejście się z matką dziecka/dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze strony kochanek, które czekają by być żonami jest pisanie o wolności człowieka, a ze strony żon i dzieci - wygląda to całkiem inaczej, niestety, a wy będziecie tymi żonami i zmienią się wam poglądy, i to zobaczysz jak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, za tego kochanego jej misia - ty chcesz się brać....nic dodać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piszę ze strony żony, z tym, że nie mamy jeszcze dzieci. za żadnego kochanego misia brać się nie chce. uważam jedynie, że jeśli mój mąż mnie zostawi i okaże się, że miał/ma kochankę, to pretensje będę miała wyłącznie do niego, choć tak jak pisałam, uważam, że nic nie jest dane na zawsze. jak jest miłość i się ją pielęgnuję i obydwie strony siebie chcą, to nie dojdzie do rozwodu, kochanki itp. a jak mój M poleci na inną, to niech leeeci daleko i nie wraca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego, jak kobieta wychodzi za mąż za rozwodnika, który w tym stanie trwa jakiś czas i jest jasna sytuacja. nikt takiej kobiety nie potępi i takie małżeństwo może mieć fundament pod udane. inaczej jest, gdy małżeństwo przeżywa kryzys, ono trwa, a ty próbujesz coś na tym ugrać - przyszłego męża, i niejako swoją obecnością przyczyniasz się do ruiny tej rodziny. dla ciebie nie ma szans na szczęście z prostej przyczyny: choć w głównej mierze winny jest zdradzacz, to w chwili kryzysu usłyszysz "suka nie da, pies nie weźmie" lub " zbyt szybko wskoczyłaś mi do łóżka", o szacunku do siebie zapomnij, i najprawdopodobniej będziesz traktowana dużo gorzej niż ta pierwsza. tak jak tu wypowiadały się osoby piszące.....następuje rozwód, albo wojna domowa - i tak oględnie to nazwałam. mężczyźni w takich okolicznościach żałują na ogół decyzji o porzuceniu żony i dzieci, bo one albo chcą jak dorosną, utrzymywać kontakt z dochodzącym tatusiem, albo i nie....to jest dramatem, z którym taki facet sobie nie radzi, a odbija się to na tych, co z nim są. naprawdę nie warto być do tego stopnia złym człowiekiem, by myśleć, że wkroczenie w cudze życie, nie odbije się na tobie i na tym, co chcesz zbudować.....nie masz na czym budować....więc rozwód, albo życie w poniżeniu - druga żono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze do powyższej wypowiedzi: do tego dojdą alimenty, które będą kością niezgody, spotykanie się z byłą zoną w sprawie dzieci. będzie ci towarzyszyć niepewność jak ona nie będzie miała partnera, czy małżonkowie do siebie nie wrócą, bądź nie prowadzą życia intymnego.....często zdarza się i tak, ze odżywają uczucia, ze to jednak pochopna decyzja o rozstaniu....tęsknota za sobą może być duża. tylko na początku masz przewagę, bo jesteś czymś innym, "lepszym", i żona się poddaje, ale czas działa na twoją niekorzyść kochanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwierdzam post powyzej na poczatku kochanka ma przewage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka która została żoną jest najważniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam, poznali sie w latach 80tych. On po 40tce, ona młoda pielegniarka. Zostawil żonie dom. Z nową żoną wybudowali nowy, doczekali się wnukow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam. Znam tylko kochanki, co latami czekały aż on się w końcu rozwiedzie i ożeni z nimi, ale się nie doczekały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.16 Kolejna gowno - odpowiedź :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego kolejna gowno odpiwiedz? Nie mowimy tu o kims tko juz byl rozwodnikiem i kazde poszlo w inna strone tylko o kochankach ktore czekaja az sie on rozwiedzie to sa tu podane pdzyklady jakie ludzie znaja . a co chcecie kochanki uslyszec ze on sie dla was rozwiedzie nawet jak tak to zobaczycie te problemy ktore na was czekaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest nie na temat. Nic nie wnosi do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wiesz co, to jest w ogóle gówniany temat, który niby co ma wnieść? bierz się kochanico za tego którego sobie upatrzyłaś, bo i tak tę głupotę popełnisz i założysz nowy temat, jak żyć po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wywołałaś kolejne g****o. padło już tyle różnych wypowiedzi podzielono się z tobą i innymi swymi doświadczeniami, przykładami a ty co? orgazmu dostajesz jak to czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat jest normalny. I część odpowiedzi też normalnych ale zawsze na kafe muszą się trafić jakieś ameby jak te powyżej, które nie potrafią prowadzić dyskusji. Żegnam panie. Proszę o wypowiedzi na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wniosek na założony przez ciebie temat, już dawno się nasunął: kto podle postępuje, sam podłości dozna i takiego traktowania, jak sobie zasłużył. happy endu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wniosek jest taki że życie pisze różne scenariusze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam kochankę co stała się żoną. Facet poznał ją dorabiając za granicą, ona tam była w takim samym celu. Koniec konców on zostawił zone i dwójke dzieci. Są razem i mają dwójkę swoich. Ale on raczej nie jest szczęśliwy. Zali się do ludzi jaka była dla niego dobra przed slubem i jaka teraz z niej hetera. Jak powie cos co sie jej nie spodoba, potrafi nie odzywac sie do niego tygodniami. Jak sie wkurzył o brak obiadu, nie gotowała dla niego w ogóle przez 2 miesiące. W towarzystwie on nie ma prawa gadac z innymi kobietami, tylko z nią. Ale on tez swiety nie jest, wiem ze bedac juz z nia zdradził ją z co najmniej jedną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedzieć co Twój kochanek myśli o Tobie, co czuje, czy będziesz w przyszłości jego żoną, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna, jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×