Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

matki pracujace i majace male dzieci w zlobku jak ogarniacie dom i obiady?

Polecane posty

Gość gość

Załóżmy ze maz wraca późno z pracy i wy tez..dajmy o 17stej kończy cię obydwoje prace.. Dziecko oddajecie do zlobka..ale kiedy gotujecie i sprzatacie,pierzecie?jak ogarniacie dom i dziecko po odebraniu dziecka ze zlobka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam gosposię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad mozna ugotowac na dwa dni. Jesli ma sie normalnego meza, to raz on gotuje raz kobieta, co za tym idzie kobieta gotuje tylko co cztery dni. Pranie tez mozna robic co drugi a nawet trzeci dzien, czyli znow wypada co cztery, a nawet szesc dni, to samo z prasowaniem. Codzienne zamiecenie trwa kilka minut, to samo przetarcie blatow wiec nie jest zle. Większe sprzatanie raz w tygodniu, np zona sprzata kuchnie, maz lazienke, pokoje razem i mozna to zrobic w niecale dwie godzinki. Wystarczy dzielic obowiazki i nikt ani dzieci ani obowiazki domowe nie sa zaniedbane, jest czas i na zabawe z dziecmi i na film wieczorem i na krotki odpoczynek, ale do tanga trzeba dwojga, a nie ukladu pasozyta i konia pociagowego ktory robi wszystko i jeszcze wokol owego pasozyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje do 16. Dzieci odbiera niania o 14.30 i zaprowadza do domiu. W domu jestem o 16:30. Jemy obiad, bawie sie z mlodsza córką, z synem maz kopie pilke po pracy. W miedzy czasie nastawiam zupe, maz sprzata. Jedno z nas wstawia pranie, drugie ściąga. Jal gotuje zupe to robie ro z córka ona jest w takim wieku ze nawet wieszanie prania to dla niej frajda. Np biore podkoszulek i putam czyje to jest? Cp to jest? Na zakupy nie chodze zamawiam przez neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kierat... Jak ja się cieszę, że nie pracuje aż 8 h dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zycie to kierat i wegetacja. Baby sa jednak glupie. Daja sie wyj***c do roboty a po robocie w donu z*********ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Ci mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zaraz będzie ze mąż wraca z pracy i jest zmęczony. Laski myślcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty juz nawet nie widzisz jaka glupia jestes :o ciagle ta sama spiewka, baby sa glupie, baby to , baby tamto, baby sa nie do z***bania, baby bla bla bla .... baby rozkladaja nogi Kurfa jak mozna byc tak monotematycznym, czy ty masz iq na poziomie kury? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiady jemy w pracy, ok. 19 tylko jakaś prosta kolacja. Dziecko po powrocie do domu dostaje podwieczorek. Sprzątanie to żadna filozofia, skoro mało jesteśmy w domu to się samo przecież nie brudzi, wystarczy ogarnąć kuchnię po kolacji, ze 2 razy w tygodniu przejechać odkurzaczem, w sobotę dokładniej, we dwie osoby to idzie przecież szybko. Pranie robi pralka co 2-3 dni ;) rozwieszenie to kilka minut, nie prasujemy niczego, co tego nie potrzebuje (czyli naprawdę mało co). Więcej zajęcia daje ogródek, ale to akurat bardzo lubimy, a i mała ma "zajęcie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy co masz na mysli piszac, ogarnac dom , pranie to kwestia wsadu do pralki , po okolo 90 min trzeba przelozyc pranie z pralki do suszarki ( jakies 3 min roboty ) robi to ten kto zauwazy ze pranie sie skonczylo ( czyli maz albo ja ) nie odkurzamy ani nie zcieramy kurzy co wieczor, po co ?? Staram sie odkladac rzeczy na swoje miejsce a po posilku za ladowarkami zmywarke i przetrzec blaty ( 20 min roboty ) Obiady? Jakie obiady? Ja i maz jem w pracy a dzieci w przedszkolu i szkole , o godz 18 to jem kolacje, czesto na cieplo, razem z mezem jak przygotowywujemy ( we dwoje idzie szybciej ) to mamy prosta kolacje w 30 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje 6h dziennie i czuje się jak w kieracie, czasem się czuje jak wrak człowieka hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotujemy proste dania lub używamy szybkowaru do dań jednogarnkowych. Organizujemy posiłki w ten sposób że gotuje wieczorem wiecej na kolacje i to samo jest na obiad nast dnia, jemy ciepłe kolacje bo wracamy późno. Po kolacji nastawiam zmywarkę i na rano wszystko czyste. Czynności te robi kto pierwszy wraca, śmieci zabiera kto pierwszy wychodzi. Jak zaparzam rano kawe wyciągam i układam naczynia ze zmywarki. Piorę/ ściągam w soboty, nie prasuje całej gory prania, jedynie cos co potrzebuje nast dnia czy za dwa dni.. na bierząco. Raczej nie używam ubrań które sie mną. Odkurza roomba jak jestem w pracy jak wracam zmieniam zbiorniczek na ten z wodą żeby zmyła podłogi i wtym czasie ide z psem na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na salonach to jest tyle pracy, że nie wiem gdzie ręce wsadzić :) rano odkurzam,szybkie pranie i zbieramy się do przedszkola. Ja do pracy. Po kolacji ogarniam kuchnie. Całość zajmuje mi kilka chwil. W sobotę mąż myje okna(tak raz na 2 msc),odkurzy,kurze zetrze. Ogólnie mamy mało sprzątania. Codziennie jakieś 15 minut na wszystko. Raz w miesiącu odsuwanie łóżek, co 2-3 msc sprzątam w szafach, szafkach. Syfu nie ma,można gości zapraszać. A obiady jemy w pracy/przedszkolu. Obiady gotuję ze 2 razy w tygodniu ale już na dwa dni. Nie czuje się jak w kieracie, po pracy już błogi odpoczynek przeważnie. Rano i tak trzeba wstać wcześniej,wyszykowac się,śniadanie zrobić więc jakoś idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje duż o ale w domu. Więc mała jest z opiekunką i 2 z w tyg na zajęciach w klubie malucha..opiekunka gotuje też obiady gdy mała śpi. W weekendy my gotujemy. Sprzątania nikt y nas nie lubi wiec dzielimy się i głównie sprzątamy w weekendy choć wolimy iść na spacer czy robić w ogródku wiec u nas raczej panuje nielad. Nie pracujemy rzeczy bo kupujemy takie które się nie mna Koszule maz sam pracuje, od razu wszystkie przed tv. Mycie okien zamawiam u Pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pytanie skierowane rozumiem do samotnych matek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do biedaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad oboje jemy w pracy, za większe sprzątanie płacę pomocy domowej. Nie nazwałbym więc swojego życia kieratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech facet też zajmuje się domem i dziećmi, głupie Polki biorą wszystko na siebie, niewolnice polskich mężczyzn. W Skandynawii jakoś nie mają takich problemów, nawet po rozstaniu faceci zajmują się swoimi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Obiad mozna ugotowac na dwa dni. Jesli ma sie normalnego meza, to raz on gotuje raz kobieta, co za tym idzie kobieta gotuje tylko co cztery dni. Pranie tez mozna robic co drugi a nawet trzeci dzien, czyli znow wypada co cztery, a nawet szesc dni, to samo z prasowaniem. Codzienne zamiecenie trwa kilka minut, to samo przetarcie blatow wiec nie jest zle. Większe sprzatanie raz w tygodniu, np zona sprzata kuchnie, maz lazienke, pokoje razem i mozna to zrobic w niecale dwie godzinki. Wystarczy dzielic obowiazki i nikt ani dzieci ani obowiazki domowe nie sa zaniedbane, jest czas i na zabawe z dziecmi i na film wieczorem i na krotki odpoczynek, ale do tanga trzeba dwojga, a nie ukladu pasozyta i konia pociagowego ktory robi wszystko i jeszcze wokol owego pasozyta. x No, ale kolorowo...Tylko jak wracasz do domu 17 tej, do 18 jecie obiad, później ogarniacie dom do 20 tej to gzdie jest czas na zabawe, spacer, jakiś czas z dzieckiem? No chyba ze dziecko północy chodzi spać. Już tak nie koloryzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta z wczoraj nie napisała, że kończą o 17. x Mnie tylko zastanawia to, że nagle tyle kobiet ma nie mnące ubrania, jada obiady w pracy, albo płac***ani za generalne sprzątanie... Jakoś w swoim otoczeniu znam tylko jedną (bezdzietną) gwiazdę, która komuś płaci za gruntowne sprzątanie, a te które mają dzieci radzą sobie same i/lub uczestniczą w tym także partnerzy. To samo z obiadami. Wszyscy gotują sobie sami. Na kafe jak zwykle ewenementy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zmień otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gotuje w soboty i mroze. Jedna duza zupe i mamy na sobotę i niedzielę i na dwa dni w tygodniu (np środa czwartek). Dziecko je w zlobku obiady. Poza tym robie obiady na dwa dni i tez mroze. Na tygodniu dorabiam a to kasze a to ryz a to ziemniaki na szybko do rozmrozonych dań. Gotuje w sobotę jak mąż w pracy, a wtedy przyjeżdża mama lub teściowa i zabiera dziecko na spacer. Większe sprzątanie robie w sobotę lub niedziele jak mąż zajmuje się dzieckiem. A na tygodniu tylko ogarnia nie naczyń. Mamy irobota wiec on odkurzacz co dwa dni jak jesteśmy w pracy i na noc włączam go na mopowanie podłóg. Mąż nie robi nic w domu oprócz opieki nad dzieckiem, pani od sprzątania gruntownie sprząta raz na miesiąc. Za to mąż ogarnia ogród, naprawy, trawę, i wszystko co przed domem codziennie coś tam jak dziecko usnieciu czyli po 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czytaj ze zrozumieniem. Dwie godzinki to my poswiecamy na gruntowne sprzatanie ale raz w tygodniu, np sobota lub niedziela rano. A w tygodniu to tyle co po obiedzie i kolacji i co kilka dni ktores z nas ogarnia pranie, prasowanie lub gotowanie, ale nie codziennie! Jakie koloryzowanie znowu? Zejdz na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie takie zycie nie podoba. To chodzenie do roboty i siedzenie tam 8 godzin potem wszysttko robic w domu zakupy itp. Niewolnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się podoba, lubię swoja pracę, odpoczywam tam, jest łatwa, przyjemna, zero stresu, mogę sobie posiedzieć i pogadać, właściwie to moja praca polega na rozmowie, pracuję 6h i 2h przerw w czasie 8h. W domu mało robię, bo ogarnianie po kolacji, też mam ilife co odkurza i mopuje, pranie wrzucamy raz ja raz mąż 2x w tygodniu, nie prasujemy prawie wcale, jedzenie albo też właśnie mrożone robione w weekendy, albo z garmażerki. Dziecko je w żłobku obiady. Wracam do domu o 15.30 i jestem cała dla dziecka i męża. Ogarnianie domu zajmuje mi 30-45min w tym robienie kolacji, sprzątanie po kąpieli, a tak to zabawy na dworze. Dla mnie to nie kierat, no chyba że ktoś 8h fizycznie haruje lub pracuje w stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w soboty generalnie sprząta babka, bierze 100 zl czyli 400/miesiąc, to żadne pieniądze tyle wydawałam na fajki, rzuciłam i za to mam pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.01 co to znaczy "na tygodniu"...? Ludzie piszcie po polsku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kafe same gwiazdy i ksiezniczki :-D panie do sprzątania, iroboty, obiady w pracy. Szkoda, że w realu tak nie jest :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś Czytaj ze zrozumieniem. Dwie godzinki to my poswiecamy na gruntowne sprzatanie ale raz w tygodniu, np sobota lub niedziela rano. A w tygodniu to tyle co po obiedzie i kolacji i co kilka dni ktores z nas ogarnia pranie, prasowanie lub gotowanie, ale nie codziennie! Jakie koloryzowanie znowu? Zejdz na ziemie. x właśnie stoję na ziemi i dlatego pracuję 6 godzin dziennie. A ty dalej się oszukuj, że pracując do 17tej (bo o takiej pracy tu mowa) masz czas na wszystko i jest tak kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×