Czy to wyczerpanie organizmu?

Nie wiem ile czasu to już trwa ale przechodzę teraz jakieś apogeum. Tzn jestem cały czas wyczerpana, wstaje rano nie mam na nic siły, kończy się to tak iż zjem śniadanie wypiję kawę i musze spowrotem położyć się do łóżka. Wstaje cały czas zmęczona. Bół mięśni jest nie do wytrzymania, w nocy rwię mnie w szyji, a rano budzę się z bólem mięsni całego ciała. Od kilku dni najbardziej dokuczają mi ręce są ciężki jak ze stali nie mogę ich podnieść. Myślałam iż może to związane z pracą pracuje fizycznie jako kelnerka czasem jestem dzięsięc godzin na nogach, ale ostatnio pracuje mniej i na przykład mam trzy dni wolnego gdzie praktycznie nie umiem odpocząć. W tych dniach jest apogeum bo czuję się tak wyczerpana iż podstawowe czynności sprawiają trudność. Tu gdzie jestem lekarze nie dbają za bardzo o pacjentów i odsyłają do domu z tabletkami przeciewbólowymi. Czy ktoś może spotkał się z czymś takim, co to może być?

Zbadaj się pod kontem boreliozy , ja miałam identycznie i okazało się że jestem chora. Kleszcza miałam 20 lat wcześniej .

oj sorry co za chochlik miało być : pod kątem boreliozy