Nie ma większej porażki życiowej, niż pisanie na kafe kto jak i z kim mieszka

Nie ma nic gorszego niż denne życie, w którym główna rozrywka to zaglądanie innym w kieszeń, łóżko i do domu. I mówię to ja, osoba która nigdy nie mieszkała z tesciami, a od rodziców wyprowadziłam się w wieku 20 lat na studia.

To jest powszechne nie tylko na kafe, widziałam w swoim otoczeniu ludzi opisujacych warunki życia szwagierki, szwagra, sąsiada, brata, siostry, koleżanki, kolegi, porażka jakas dla mnie nie znoszę takiego bydla ludzkiego

Nie wysililas sie z tym tematem

Ale masz bol zada :) a tomten temat powstal w wyniku miliona tematow na tym forum o lamentach lasek mieszkajacych z tesciowa na pieterku , lub na pokoju. Wiec wyluzuj , bo ci zylka peknie

W prawdziwej miłości nie ważne z kim i gdzie się mieszka

Nie ma wiekszej porazki umyslowej, niz takie przezywanie tematow na tym forum :)

no a ja znam rodzinę gdzie aktualnie jest babcia , teściowa 4 synowe no i ?

Niech kazdy robi jak mu dobrze, nie robiac przy tym krzywdy innym i nikt nie ma nic do oceniania

Nie będziecie mieć tematów jak założycie rodzinę i zaczniecie samodzielnie żyć a nie wpier..... się do teściowej na pięterko,nieudacznice życiowe,samo podkładanie się facetowi nie upoważnia by ten musiał wam zabezpieczyć lokum.Fakt,przeliczacie emerytury starych,wieczne pretensje o wnuki,opiekę,zazdrośc o siostrę męża jak jest i jej dzieci i tak w kółko plotkary jadą,ale żeby umieć zapracować bez wyciągania łapy i ciągłych roszczeń to już nie dajecie rady.