Zabierzesz rodziców na wczasy?

Chcialam zrobić coś wyjątkowego dla rodziców. Nie miałam dochodowej pracy w Polsce. Zwolniłam się Pojechałam do Holandii na pół roku pracowałam po 12 godzin na dobę w chłodni na pakowaniu mięsa. Już wróciłam do Polski. Kupiłam dla rodziców wczasy na Dominikanie na listopad bo dopiero wyrabiają sobie paszporty. Rodzice nie wiedzieli że szykuję dla nich taką niespodziankę. Zapłaciłam za te wakacje 20 000 zł bo poleca na 2 tygodnie. Jestem z siebie dumna. A ty ? Zaprosisz rodziców chociaż na kawę w miejscowej kawiarence??

Podziwiam Cię. Jesteś dobrym człowiekiem. Rodzice dostali wspaniały prezent.

My zabieramy rodziców naszym samochodem do Włoch. My płacimy za domek przy plaży , winiety, a za jedzenie placi każdy sam .

Bardzo ładny gest. Mnie nie stać finansowo na kupno wakacji ani dla siebie ani dla rodziców.

ja nie mam i bym nie zabral

Zachowałaś się wspaniale. Brawo .

Jeszcze istnieją dzieci kochające swoich rodziców na tyle, aby w swoje miłości ich docenić i okazać wdzięczność w tak wyjątkowy sposób. Wielkie wow.

Kilka lat temu razem z mężem zabraliśmy rodziców do Turcji

My zabieramy rodziców na wczasy za granicę bo sami się boją lecieć ale płacą za siebie sami ,my z 3 dzieci i tak już dużo bulimy hihi

Każdego roku jeździmy z rodzicami pociągiem nad Bałtyk . Zarabiamy dobrze to możemy taka przyjemność zafundować

mnie nie stać żeby samej z mężem jechać

trochę bez sensu,ryłaś za granicą i to na chłodni żeby teraz prawie całą kasę wydać na wakacje rodziców..no ale twoja sprawa :O

gość 2018.07.16 My zabieramy rodziców na wczasy za granicę bo sami się boją lecieć ale płacą za siebie sami ,my z 3 dzieci i tak już dużo bulimy hihi x x A nie darmowa opieka nad 3 wnuków ?

jak możesz pisać,że zabieracie rodziców na wczasy skoro za wszystko płacą sami...wy jedziecie wspólnie a nie zabieracie ich...mogłabyś napisać ,że zabieracie jakbyście im toi fundowali

autorka to skończona idiotka... ~ wydać 20 kafli na takie gówno... zamiast wysłać ich np. do Ustki za 2 kafle z all inclusive... no ale ten temat to zapewne prowo, chociaż z drugiej strony głupota ludzka niezna granic... :(

Widzę, że niektórym szkoda pieniędzy na rodziców, a ja mam takie podejście jak autorka. Zabieram swoich co roku na wczasy, teraz jedziemy w 5 osób do apartamentu w Halna Residence w Krynicy Zdrój, żeby zobaczyli kawałek świata. Jak byłam mała to sami nigdzie nie jeździli, ale zawsze miałam wykupione kolonie w górach czy nad morzem.

Zdecydowanie zabieram. Z tym że trzeba uważać, rodzice są niecierpliwi i szybko się męczą. Raz próbowałam sama, polecieliśmy wtedy do Aten, był stres, pechowo coś nam wypadło kijowego z booking.com. Po raz kolejny wyjechaliśmy już z wycieczką zorganizowaną, z dobrym i znanym biurem podróży Rainbow i o tyle mniej stresu miałam. Niemniej jednak lubię ordzicom pokazywać świat, bardzo mnie to cieszy. Może to dlatego że nie mam jeszcze swoich dzieci? A moim największym marzeniem jest pojechać razem na wakacje do Tajlandii.

Myślę, ze troche trzeba dobrać cel wycieczki do rodziców, dla moich Dominikana to dosyć daleka destynacja, ale po Europie zawsze lubili podróżować i teraż właśnie lecimy razem do Rzymu, na objazdówkę z Rainbow :) Wieczne Miasto zawsze bylo ich marzeniem, spełnimy je razem :)