Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężczyzna, który nie potrzebuje miłości i bliskości???

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się od pół roku z mężczyzną, który 10 lat temu się rozwiódł, ma nastoletniego syna z poprzedniego związku. Spotykamy się, jest między nami dobrze, jest bliskość fizyczna, psychiczna, seks jest bardzo udany. Mężczyzna ten jest po przejściach- żona go zdradzała, bardzo to przeżył, więc ja jestem cierpliwa, nie naciskam na niego w kwestii związku ani nic. Jeżeli o mnie chodzi jestem panną 30 letnią (on ma 38 lat), po związku partnerskim kilkuletnim, dzieci nie mam. Przyznam, ze kocham tego człowieka i bardzo mi na nim zależy, jednak on wciąż ma jakiś dystans. Wie, ze mnie zalezy na stałym związku, mówiłam mu to juz na początku, ale też wspomniałam, że jestem wyrozumiała ponieważ wiem, że on jest po przejsciach. Wczoraj mi wyznał, że on kiedyś bardzo potrafił kochać, bardzo być zaangazowany, jednak po tej zdradzie żony on już zupełnie przestał odczuwać potrzebę bliskości, mówił, ze nie czuje potrzeby, by być kochanym i akceptowanym, że przez tyle lat od rozwodu był sam i ani na moment nie zatęsknił za miłością, za jakąś bliskością z kobietą. Mówił, że jedynie wtedy na seks się umawiał z jakąś i to mu wystarczyło, że nie ma w nim tęsknoty za uczuciami, za inną niż seksualna bliskością. Że trochę się to zmienia w moim towarzystwie, ale nie wie, czy będzie potrafił żyć z kobietą znowu, starać się dla niej, angażowac się w budowanie relacji. Jednak nie chce mnie tracić, prosi, bym dała mu szansę, ze może się w nim obudzą uczucia i emocje, jakie kiedyś miał w związku. Co myslicie? Czy jest szansa, by męzczyzna, który został kiedyś zdradzony zaufał w pełni i zechciał się angażować, budować coś więcej niż tylko relację seksualną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pociesze cie zle to wyglada jesli on sam wie ze nie bedzie sie angazowal w milosc do kobiety w koncu jest dorosly i mowi to uczciwie co czuje a ty bedzziesz czekala latka moze mu sie odmieni, facet ma psychiczny uraz przez tamta i raczej nie bedzie sie angazowal a ty bedziesz miala nadzieje i czas ci uplynie na czekaniu w koncu pojdzie do bylej bo i tak bywalo bylebys nie byla w ciazy,radze daj se spokuj i poszukaj faceta normalnego bezproblemowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem facetem po rozwodzie, sam tez wychowuję dziecko, mam 40 lat, jestem po chyba już zakończonym ??? związku partnerskim - oddałem tej kobiecie wszystko, całego siebie, owszem inna sytuacja - bo w przeciwieństwie do Ciebie ona miała/ma dwójkę dzieci swoich .... i wiesz co, Twojego faceta rozumiem..i nie dziwię mu się..szacun dla Ciebie, może z tego coś uda wam się wykrzesać, ale będzie potrzebne potężne zaufanie i duża ilość cierpliwości po Twojej stronie.. nie jestem tu bywalcem, więc pewnie nawet nie będę widział co inni napiszą ...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem cierpliwa, on sam powiedział, ze chce, bym jeszcze zaczekała, że może dawne jego potrzeby wrócą. Wiem, że nie mogę nalegać, poganiać go. Moja sytuacja jest prosta- miałam partnera, odszedł, dwa lata cierpiałam, ale doszłam do siebie, nie mam z nim kontaktu, bo nie łączyły nas dzieci- tak siec mam czystą kartę obecnie. Natomiast on przeżył koszmar rozwodu, w dodatku przecież jeździ do niej po syna, w bywa tam czasem w domu- ostatnio synowi pokój odmalowywał u niej w domu, wiec jest skazany widywać się z osoba, która go tak skrzywdziła. Muszę być wyrozumiała, on sporo przeszedł, on nie mógł zostawić przeszłości za sobą (jak ja), bo jest zmuszony do kontaktu z matką swego syna. To dobry człowiek, rozmawiałam z jego znajomymi, powiedzieli, zę jak on już sie zaangazuje, to będę szczęśliwa, bo wiedzą, ze był dobry dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo takich zjebów , poziom emocjonalny Janusza z remizy, baba go zdradziła i się zaciął haha jego strata, a ty sobie kogoś nowego znajdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze dajesz mu czas, tacy ludzie potrzebują zrozumienia nim wejdą w kolejny związek i zaufają. Wiem, jestem facetem i także mam ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.41 bzdura. Tacy ludzie powinni dochodzić do siebie samotnie, nie wykorzystując do tego kobiety, która angażuje się tego związku, to nieuczciwe z jego strony i egoistyczne skrajnie. Gdy mu się odwidzi i odejdzie od niej, to powie "przecież wiedziałaś, powiedziałem uczciwie, że nie angażuje się, bo nie potrafię, na własne ryzyko się zdecydowałaś" i tyle będzie go widziała. Nie namawiajcie więc kobiety, by poświęcała się facetowi, który nic poza seksem jej nie oferuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy człowiek potrzebuje miłości i bliskości. nie wiem ale on ma chyba problemy z zaangażowaniem się i powinien moim skromnym zdaniem iść na terapię. Nie może się pogodzić ze swoją klęską i nie wiadomo jak długo bedzie się nad sobą użalał. Trudno żebyś czekala lata może się zmieni a może nie ???!!! W każdym razie dla ciebie nie jest to dobra sytuacja, musisz podjąć decyzję wóz albo przewóz. Nie wiem czy ciebie nie traktuje jak "zabawkę" ? A może jest tak, że on musi kogoś stracić żeby go docenić ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast on przeżył koszmar rozwodu, w dodatku przecież jeździ do niej po syna, w bywa tam czasem w domu X No i co z tego. Nie on jeden i nie ostatni sie rozstal, jakaś przyczyna była , że się rozstał z byłą żoną, może mowi tobie, że ona go zdradziła, a prawda jest inna (???) , dobrze że interesuje się synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z tym staruchem i poszukaj faceta w swoim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio synowi pokój odmalowywał u niej w domu, wiec jest skazany widywać się z osoba, która go tak skrzywdziła. x padam. odmalowal pokój syna i skazany biedak jest na widywanie się z żoną, oj joj joj jaki on biedny. dziewczyno nie uzalaj się nad nim i nie rozmieniaj na drobne bo bilonu nikt nie ceni. więc pomysl o sobie bo cos mi śmierdzi, że to egoista, a ty angażujesz się uczuciowo :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl że już do końca waszego związku jego była i dziecko będą na okrągło się przewijać czy tego chcesz czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzi się z zoną, bo chce. Z nastoletnim synem nie musi spotykać się w domu byłej zony - nie przyszło ci to do głowy? Może iść z synem na spacer, na lody, do kina, teatru, opery, na mecz ... możliwości jest dużo ;):P ps A nie łaska załatwić malarza do wymalowania pokoju syna ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pomyśl że już do końca waszego związku jego była i dziecko będą na okrągło się przewijać czy tego chcesz czy nie. x No niezupełnie masz rację, syn bedzie do końca jego życia, ale żona nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona jest matką tegoż syna... Nie bądź naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos ten twój facet jest niezrównoważony. Rozwiódł się z żoną więc zamknął ten rozdział swojego życia, koniec kropka. Nie wspołczuj mu tak, to dorosły mężczyzna i powinien wiedzieć co chce, nie bawić się tobą, twoimi uczuciami ... albo albo ;) PS Ciekawe czy czytałas pozew o rozwód i z kogo przyczyny był rozwód, warto wiedzieć, bo na razie wiesz tylko to co on mówi i co chce tobie powiedzieć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, ze autorka dobrze robi- to świadczy o jej dobrym sercu, bo nie skresla odrazu, a daje szansę. Tez jestem facetem po rozwodzie i wiem, jak czasem moze być ciężko się zaangażować, kiedy kobiety się szybko zniechęcają i uciekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x Świadczy o jej dobrym sercu, ale niekoniecznie o jego. A jak wiadomo do tanga trzeba dwojga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze daje szansę, bo może dzięki temu autorka zyska coś cudownego, bo jak on się w końcu zakocha, zaufa, doceni to będzie szanował to, co ma, doceniał, ze ona włożyła pracę i czas w to, by byli szczęśliwi. Jeśli kobieta jest dobra dla mężczyzny, to męzczyzna odwzajemni tym samym, faceci bardzo to doceniają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj mu sznasę, nie odchodź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli wpędzisz się w lata to na własne życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dziewczyną i nie chcę byc kochana. Tylko dzieci potrzebują miłości. Dorośli są od dawania miłości, a nie potrzebowania miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:19 uwierz mi, że ludzie nie odwzajemniają tym samym. Mój były darł mordę do mnie od początku do końca, a miłości, troski, empatii, współczucia, komplementów dostawał w nadmiarze. Nie dostałam od niego troski, emaptii, współczucia, pomiatał mną jak mu się zachciało. Sądziłam, że co rozdam to zbiorę, zebrałam to co rozdałam, dla siebie, od siebie, ale nie od niego, to to na pewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg wywiódł mnie z domu niewoli od mężczyzny i dał szczęście, czyste lekko chłodnawe powietrze wpadające przez uchylone okno o poranku i dni pełne wewnętrznego słońca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, ze on będzie dla Ciebie wspaniały, trylko potrzebuje czasu. Widać, ze to wrażliwy człowiek, a do takich potrzeba cierpliwości, ale jak już się otworzą to są najlepszymi partnerami na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast on przeżył koszmar rozwodu, ... x dziewczyno pomyśl, rozwód był 10 lat temu ! i on ciagle przezywa nie może pogodzić się z faktem, masz czekać jeszcze 2, 5, czy następne 10 lat ? a może i więcej do śmierci. pomyśl czy to nie jest chore ?!!! jak chcesz zmarnować swoje życie na czekanie to twoja broszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym, co tu piszecie zaczęłam sie zastanawiac, czy faktycznie dobrze robię czekając na niego. Kocham tego człowieka i on o tym wie, jednak nie wiem, czy ma to sens, gdyż on ciagle wraca do przeszłości. Co do spotkań z synem, to proponowałam mu, by się z synem widywał np. w swoim mieszkaniu lub na mieście, ale odparł, ze ex zona zażyczyła sobie, by przyjeżdżał do syna do jej domu, a jak gdzieś wychodzą, to ona zawsze musi także iść z nimi- spędzają czas we trójkę. Ponoć on to robi, by syn miał to poczucie, ze ma matkę i ojca, ze nie kłócą się już- jak jeszcze kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód to tragedia dla człowieka, także zrozum też jego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozwód to tragedia dla człowieka, także zrozum też jego! x oczywiście, że rozwód to trauma, a najgorsza trauma dla dzieci, ktore bardzo przezywają rozstanie rodziców. tutaj w tym przypadku o którym mówi autorka, rozwód był 10 lat temu, dorosly mężczyzna powinien wiedzieć czego chce, a nie zwodzić i opowiadać jakies bzdety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale odparł, ze ex zona zażyczyła sobie, by przyjeżdżał do syna do jej domu, a jak gdzieś wychodzą, to ona zawsze musi także iść z nimi- spędzają czas we trójkę. x on klamie, bo wie że nie sprawdzisz tego co mowi (a może dobrze by było żebyś z jego byłą żona porozmawiała?) uważam, że twój partner powinien synowi przedstawić ciebie i na twoim miejscu chcialabym również poznać jego syna, spędzić z nim i jego synem czas, ... tak postępują faceci, ktorzy kochają swoje nowe partnerki i którzy zamknęli okres życia ktory minął. nie wracają do przeszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×