Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy 30tka z dzieckiem ma szanse na poznanie kogos sensownego?

Polecane posty

Gość gość

Chce sie rozstac z partnerem ale nie wiem.czy sens jest ryzykowac...nie chce pozniej zostac sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sensownego na pewno nie same dziadki albo cieple kluchy po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej bym sama z dzieckiem niż męczyć się z nieodpowiednim facetem. Dlaczego chcesz się rozstać? Co jest nie tak? Trzyma Cię w tym związku Co? Strach przed samotnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdziesz tysiące facetów, którym nie przeszkadza to, że masz dziecko z innym. Jednak fakt faktem, że wśród nich nie będzie nikogo wartościowego. Facet, który bierze kobietę z dzieckiem zawsze ma jakiś ciężki feler. Albo zboczeniec, albo prawiczek, albo dewiant ale najczęściej zakompleksiony koleś, który nie umiał sobie znaleźć dziewczyny kiedy był na to czas. Niemniej powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz już źle wybrałaś skoro myślisz o rozstaniu. Daj sobie czas. Bo jak teraz będziesz kogoś szukać to na bank woakujesz się w taka sama relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie pasujemy do siebie. Nie kocham go jest odemnie 13lat starszy i widze ze dzieli nas wszystko. On idzie po najmniejszej linii oporu wkurza mnie ten brak ambicji. Tylko tv i ewentualnie piwo z kolegami. Dobrze ze chociaz ksiazki czyta... Zero jakies inicjatywy od siebie. Ambicji zwiazanych z praca. A ja chce cos wiecej cos robic w tym zyciu a nie do erytury lezec przed tv...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie masz wykształcenie i gdzie sama pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mi wyksztalcenie i praca? Od tego jest facet zeby pracowal i mnie utrzymywal. Moja mama tez nigdy do pracy nie chodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_N
gość dziś czy to odpowiedź autorki tekstu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_N
Daruj sobie odchodzenie. No, chyba że masz już jakiegoś dzianego faceta na oku. Ale wtedy istnieje podejrzenie, że nie odchodzisz dla tego, że Twój mąż nie jest ambitny, tylko dla tego, że jesteś zachłanna i potrzebujesz bogatszego faceta. Natomiast, jeżeli nikogo nie masz na oku a liczysz, że jako samotna matka znajdziesz faceta, który będzie dobrze zarabiał na utrzymanie ciebie i Twojego dziecka, to nie licz na cuda. Po zostawieniu męża, do ewentualnego znalezienia nowego faceta, będziesz musiała podjąć jakąś pracę, ale z Twoim podejściem, że kobieta nic nie musi, bo to obowiązek faceta, będzie Ci bardzo ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka to wczesniej to nie ja Ja pracuje w pracowni cukierniczej. Pieke i ozdabiam torty. Nie jestem nierobem jak ktos probuje mi tu wmowic Nie zarabiam duzo bo 2,5tys ale rzeczywiscie macie troche racji ze szukam kogos bogatszego hm wole okreslenie zaradniejszego zyciowo bo z tym leniem nic dziecku na start nie dam. A chcialabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0% szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×