Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tak działają psie fundacje. Skandal!!!

Polecane posty

Gość gość

Znajomych zmusiła sytuacja życiowa, że musieli psu poszukać nowego domu. Poprosili o pomoc fundację, gdyż to był pies obecnie modnej rasy i się obawiali, że jak będą sami domu szukali, to ktoś ich oszuka i pies wyląduje w kojcu u jakiegoś rozmnażacza. Fundacja zapewniała, że znajdzie najlepszy domo i wszystko będzie dobrze. Po psa przyjechała blond gowniara, której się wydawało, że pozjadała wszystkie rozumy, nie słuchała co się do niej mówi i miała gdzieś informacje przekazywane przez właścicieli. Psa przerzuciła w połowie drogi innym ludziom i nic nie przekazała. Rezultat był taki, że pies w tym nowym domu mało nie zagłodził się na śmierć z tęsknoty, bo miał dużo gorzej niż w starym domu. Całe szczęście, że szybko znalazł się kolejny dom, który zorientował się, ze coś nie gra i znał dobrze rasę, bo miła już jednego psa tej rasy. W tym kolejnym domu adoptowany pies natychmiast okazał się strasznym żarłokiem i niesamowitym pieszczochem, a znajomi nigdy nie wybaczą sobie tego, że skorzystali z pomocy fundacji, która powinna sama przejść przeszkolenie, aby prawidłowo funkcjonować. Tych wolontariuszy do odbierania psów to chyba faktycznie biorą z łapanki na ulicy, tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psie fundacje to dno mają w d. psy i tylko zarabiają na nich. przez lata zbierają kasę na psy które już dawno domy mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie te fundacje, a raczejludzie pracujący w nich denerwują. Najpierw się ogłaszają, że wszędzie pies by miał dobrze, bo potrzebuje tylko skrawka miejsca, a później się okazuje, że za małe mieszkanie, że bez podwórka i nie dadzą psa. Koorfa sąsiadka miała kilka psów i Z takiej fundacji nie chcieli jej dac psa, bo niby warunków nie ma. 50m2 , 3osoby mieszkały. Wkurzyla się, że co to za sprawdzanie,wywody, że ludzie żyją w takich warunkach (dobre warunki, czysto,zadbane mieszkanie,2 pokoje,nowe wyposażenie) ,a pies niby nie może. W innej fundacji bez problemu adpotowala psa i to jeszcze z ppcalowaniem ręki. Te psiary z****** myślą, że są jakimiś bostwami. Morda w kwinte wykrzywiona i moraly ludziom prawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze dokładnie sprawdzają warunki dla psa to dla nich na plus, ale żeby nie przekazać ważnych informacji dotyczących żywienia psa doprowadzając do tego, że pies się mało nie zagłodził to faktycznie skandal, a tą panienkę co odbierała psa od ludzi powinna fundacja wywalić na zbity pysk, bo tylko wstyd i hańbę im przynosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na forum tej fundacji opisane jest jak pies w tym pierwszym, nowym domu przybiegał do kuchni szukając jedzenia takiego jak miał w starym domu, a tam nie było ulubionego jedzonka, do tego zgraja rozwrzeszczanych dzieciaków. To nie był słodki szczeniaczek, którego, można przestawić na swoje jedzenia. To był dorosły pies, który nie dość, ze stracił dom i ludzi, których kochał, to jeszcze jedzenia nie dostawał takiego, jak powinien. Zidiociała blond mendo, co odbierała psa, żebyś kiedyś sama musiała głodować tak, jak ten pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie warunki,proszę Cię. Sąsiadka ma wysoki standard mieszkania, pracuje z domu. Za oknem ma park. Pies ma U niej dobrze, ten z drugiej fundacji. Ja rozumiem,że muszą sprawdzać Ale dobry,pies ma w złotym poslaniu spać? Czy powinna kupić większe mieszkanie by pies miał swój pokój? Mówimy tu o małym piesku. Pani z drugiej fundacji się zdziwiła, że dostała odmowę, bo warunki ma dobre. Psa dostała bez problemu, a tez byli w domu z wizytą. Dla mnie to zwykle oszustwo, bo nie liczy się dobro psa, gdzie miałby dobrze, tylko szukanie Bóg wie czego. To się już robi powoli chore. Dlatego ludzie będą kupować psy, bo nikt nie robi problemu niż je brać z fundacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo może w tej pierwszej fundacji psy idą tylko do znajomych, albo kto da więcej za psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co bierzecie psa skoro nie możecie się nim zajmować, jesteście bandą nieodpowiedzlanych kretynów i powinno się was utylizować, śmiecie. Potem tacy oddają psa, bo im się znudził i narzekają na fundacje, jesteście ludźmi najgorszego sortu. Bydlaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:32 Sama jesteś bandą nadająca się to utylizacji, skoro nie pojmujesz, że zdarzają się sytuacje, w których trzeba psu poszukać nowego domu - chociażby ciężka choroba właściciela czy człona rodziny, którym trzeba się zając i dla psa nagle czasu brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po co bierzecie psa skoro nie możecie się nim zajmować, jesteście bandą nieodpowiedzlanych kretynów i powinno się was utylizować, śmiecie. Potem tacy oddają psa, bo im się znudził i narzekają na fundacje, jesteście ludźmi najgorszego sortu. Bydlaki! x Już się odezwał śmieć pokroju blond ściery, co wyżej sra niż śmierdzące dopsko ma. Bydlaki to cie wychowali prostaczko rodem z koziel wolki dlatego ani rozumu a ni empatii nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś możesz napisać co to była za fundacja która uznała mieszkanie 50 m za złe warunki dla psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jasne willa z basenem i palmy do tego, a adoptowany pies niech zdycha z głodu, olał go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się adoptuje dorosłego psa z obcego domu, to przez pierwsze dni trzeba zając się tym psem i czas mu poświęcić dopóki się nie zadomowi, a nie naspraszać znajomych i pół szkoły dzieciaków, żeby mieli co tarmosić. Pies z obcego domu, gdzie miał dobrze i spokój to nie pies wyciągnięty z chlewika, któremu wystarczy postawić legowisko w kącie i sypnąć suchej karmy do miski, a on będzie szczęśliwy, że ma wreszcie dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się zapytać przy okazji, bo ja nie mam pojęcia. To było ze 2 lata temu. Wydaje mi się,że po prostu ktoś nie chciał dac psa, bo dla mnie metraż ani stan podwórka nie jest wyznacznikiem czy o psa się będzie dbalo czy nie. Wiele osób ma psa, na mniejszych powierzchniach i jakoś dają radę. Od razu zaznaczę, że nie pisze tutaj o wielkim psie na 30m, bo to jednak za male mieszkanie na np owczarka niemieckiego. Po prostu baba się uparla i zaczęła kręcić nosem, że nie ma podwórka, a pies powinien się wybiegac i takie tam p*****ly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jasne willa z basenem i palmy do tego, a adoptowany pies niech zdycha z głodu, olał go xxxx Dużo gości jeszcze trzeba zaprosić, jak się adoptuje psa modnej rasy, żeby wszyscy widzieli, że i ja wreszcie takiego mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha przeszkolone domy mają, wstyd dla fundacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie przeszkolone domy? upychają te psy po 20 w jednym domu, wszystkie razem śpią na jednej szmacie rzuconej w kącie, ale wydaje im się że są wspaniali, bo ratują biedne pieski hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio głośna afera na fejsie. Jedna fundacja likwidowała pseudo w jakimś gospodarstwie. Fajnie, że zabrali psy z tragicznych warunków tylko, że wysłali po te psy chyba dzieci z przedszkola, bo psy powyciągali z różnych kojców i upchali do jednej klatki. Psy ze stresu i ciasnoty pogryzły im się do krwi w czasie transportu i później je szyli u weterynarza, i jeszcze foty zakrwawionych psów pokazywali na fejsie. Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze to są te ich sztuczne sraczki i rzygowiny które rozlewają w fikcyjnych kojcach do których wsadzają swoje czyste psy a później kasę zbierają na leczenie uratowanych psich nieszczęść. pseudo to na oczy nie widzieli. mogłaś się wybrać jedna z druga na akcie do pseudo związkowej w łomiankach jak z piwnicy wyciągali championy i szczeniaki po nich w maskach przeciwgazowych bo taki smród był że normalnie nie szło wejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak blondynce dali psa to nic dziwnego że się tak skończyło. :D Pewnie po drodze urwał się kabelek od słuchawki i przestała słyszeć oddychaj nie oddychaj :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej by było dla tego psa gdyby blondi przestała oddychać po drodze bo by jej zwiał i wrócił do domu a właściciele zorientowaliby się że psa wydali kretynce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×