Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w lekkim szoku jak drogo jest w Polsce, wlaśnie tu jestem

Polecane posty

Gość gość

pierwszy raz od marca 2017. Już wtedy - i dawniej też - uważałam, że jest dość droga żywnośc, ubrania itd, ale naprawdę jest chyba coraz drożej... Niby nic takiego nie kupujemy, ale przylecieliśmy w środę i już poszło ponad 700 zł ... nawet nie wiem na co, na normalne rzeczy !!! jak mozna żyć w tak drogim kraju zarabiając np tylko 2 tys złotych, proszę wyjaśnijcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można i to jeszcze z niższymi zarobkami . Polak potrafi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwalisz się czy żalisz? pewnie tu tzn w Polsce wydajesz dużo, ale u siebie (UK/Niemcy?Holandia..?) też ciułasz. czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydawać pieniędzy poza domem prócz zakupu żywności w hipermarket i to w zasadzie wszystko co trzeba zrobić by żyć tu normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Ukrainie też żyją że swoimi zarobkami Polska to nie zachód. Nam bliżej do Ukrainy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogo jest wszędzie po co przyjechałas tutaj narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie chwalę się ani nie żalę. Chodzi mi o to, że chyba jednak każdemu człowiekowi się czasem nalezy kawa na mieście, czy kino, czy rodzinny obiad w niekoniecnzie suepr drogiej restauracji, i nei że co tydzien, no ale choć by kino raz na 2 miesiace i obiad rodzinny na mieście raz na miesiąc, latem pójść co weekend na lody z dziećmi latem, to chyba też jest dla niektorych ludzi w Polsce niemozliwe, i moim zdaniem to jest okropnie nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz rację, ale Polaków delikatnie rzecz ujmując popierdzieliło. Nic nie mają, kupują śmieciowe żarcie w biedrze, ale jak powiesz, że to skrajna nędza to się oburzają. Fakty są jakie są. Zamiast udawać, że jest inaczej trzeba walczyć z nieuczciwym rządem. Wiesz autorko, że od 2019 pracownicy nie dostaną pieniędzy za nadgodziny? Kasa będzie zamrożona na specjalnym koncie. Z urlopem też będzie problem bo po roku to co nazbierasz ulegnie skasowaniu nawet jeśli 10 razy będziesz prosił o wolne, ale szef uzna, że nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyżbys już zapomniała dlaczego wyjechałaś z Polski i jak żyłaś przed wyjazdem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up tak ale także rzeczy się planuje, bo np. Kino to możesz mieć abonament i za 50zl chodzić ile chcesz, a jeśli jesteś parą to już nie ma 2000 a 4000. Wtedy już na wszystkie p*****ly starcza. Ja mam już 150tys oszczędności w Polsce. Poza tym te rzeczy jak obiad na mieście czy lody nie są drogie. Jak co tydzień wydasz ze swojej wypłaty 50zł to tylko 200 na osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Polak potrafi" no tak bo tyranie za grosze to powód do dumy :D Boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie chwalę się ani nie żalę. Chodzi mi o to, że chyba jednak każdemu człowiekowi się czasem nalezy kawa na mieście, czy kino, czy rodzinny obiad w niekoniecnzie suepr drogiej restauracji, i nei że co tydzien, no ale choć by kino raz na 2 miesiace i obiad rodzinny na mieście raz na miesiąc, latem pójść co weekend na lody z dziećmi latem, to chyba też jest dla niektorych ludzi w Polsce niemozliwe, i moim zdaniem to jest okropnie nie fair. X Znowu czytam kobietę dla której to ma znaczenie. Czy wy wszyscy ze wsi jesteście że musicie poza domem zrec chlac i filmy oglądać, to już ma zwykły spacer nie da się iść trzeba się pokazać że zre suszi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 19:01 tu autorka, ja wyjechałam nie z powodu biedy, ale dlatego, że była możliwość. Wyjechalam po obronie magisterki z moim chłopakiem, w 2008 roku. Plan był objechać 2-3 kraje europejskie, pracować ot, byle zarbić na życie i zwiedzanie tychże krajów, i wrócić po max 2 latach. (i co neico jednak odłożyć . wiadomo) . Ale spodobało się nam w innych krajach, głównie spodobała się nam inna mentalność ludzi i jednak lżejsze życie, nawet ze słabymi dochodami jednak lżejsze niż w Polsce. No i jest jak jest, zadomowilismy się tu gdzie mieszkamy (w sumie bylismy w dwoch krajach i wrócilismy do pierwszego). Mamy 4-letnie dziecko. oboje od kilku lat lepsz prace - pod względem zawodu i pensji. ale nie jestesmy jakimiś bogaczami inei robimy się na takich ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tego nie rozumiem: pensje niskie, podatki niskie, nieruchomosci tanie, paliwo tansze niz na zachodzie, a kawa na polskiej prowincji w kawiarni kosztuje wiecej niz w Paryzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama była biedna to jak szliśmy w miasto kupowala mi ciastko w cukierni za 1-2zl albo Coca-Cola za 1zł nie musiałem mieć obiadu w restauracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tego nie rozumiem: pensje niskie, podatki niskie, nieruchomosci tanie, paliwo tansze niz na zachodzie, a kawa na polskiej prowincji w kawiarni kosztuje wiecej niz w Paryzu... X Dokładnie tak dlatego ja kawy nie kupuje 8-10 a nawet 20zł z ciastkiem czy nawet bez to za drogo za brazawa wodę. Na uczelni kawa z automatu kosztowała 1.30 i kupowałem regularnie. Polecam kawy po prostu nie kupować a w mcd brać 1 hamburgera czy frytki za 4zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"podatki niskie" :D wypiertalaj pisowski trollu w podskokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kawa na miescie , obiad w restauracji, itp. na zachodzie jest normą a w Polsce ciągle jeszcze jest luksusem dla wielu ludzi. To się zmienia wraz ze zmiana dochodów. Nie każdy chce i nie każdy może wyjechać. Ludzie jakos musza w Polsce żyć za tak niskie wynagrodzenia. Oszczędzaja na czym sie da. A widziałas autorko jakie są kolejki pod sklepami z używana odzieżą? Wielu nawet na ciuchach oszczedza bo nie stać ich na nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej po prostu nie korzystać z usług na mieście droższych niż kilka złotych. Jak gałka loda aż 2,5-3zl (ja pamiętam czasy kiedy 1litr lodów w hipermarket brałem za 1,49) to kupić jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam do krajow skandynawskich l'un Francji, Hiszpanii itp. Wtedy zrozumiesz , ze W Po podatki sa bardzo niskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gdybym zobaczył wyciąg bankowy że na mieście wydałem 1500 to żebym zarabiał 8000 to zaraz bym to ukrucil do 150. Za 1500 to mogę konsole czy laptopa kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ludzie kupują na handel i na allegro leci 10x drożej stąd kolejki tak jest nawet w Japonii z firmą superme. Kupują koszulkę za 4000zł i na ebay leci za 8000. Kwestia skali ale na jeden pies wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gałka lodów to już co najmniej 4 zł. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od miasta u mnie 2,5-3zl np nad morzem zapłacisz 5-15zl w sezonie pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem gałki lodów w domu kupuje 0,5-1litr lodów kupuje wafelki za 2-3zl i sobie robię loda. Dużo taniej niż na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahah autorko chciałabym zarabać te 2 tysie naprawdę, ale zarabiam marne 1600 jak większość Polaków i muszę za tą wypłatę sama się utrzymać. Kawiarnia, restauracja, teatr, koncerty i inne atrakcje yyyyy a co to takiego? :D Nie znam tych rarytasów. Jedyne na co mnie stać to kino raz w mc :D to jest moja atrakcja. Ja kupię sobie buty z wyprzedazy za 50 zł, to jestem mega szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym j*****m kraju jak się nie pieprzy i rozmnaża i ni dostaje 500+ to sie chodzi po ciuchy do lumpeksu, a żarcie kupuje w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:15 k***a nie mogę... nie rozumiesz idiotko, że to niesprawiedliwe, że pracujemy najdłużej w EU i nie stać nas nawet na 2 gałki lodów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na wyspach kupują jedzenie w Tesco lub lidlu więc żadna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie mogą stanąć ze szklanką wody z lodowca na pustyni i za milion sprzedawać. Dopóki dopóty w sklepie 1,5 litra mineralnej jest za 59groszy. Chcesz to przeplacaj a ktoś ma budke i się bogaci. Ja sobie w domu i dwie gałki naloze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×