Jak wasi faceci przyjęli wiadomość o nieplanowanej ciąży

Od 9 lat jestem z moim chłopakiem, od 3 lat mieszkamy razem, mamy po 31 lat. On nie chce ślubu ani dziecka, mówi że musimy się najpierw dorobić i dopiero wtedy założyć rodzinę. Ale ja chciałabym już mieć dziecko, bo czas płynie i młodsza już nie będę. Od pewnego czasu myślę o niby przypadkowej "wpadce" i nieplanowanej ciąży. Ale nie wiem jak On to przyjmie. Dlatego chciałam zapytać, może któraś z was też była w takiej sytuacji? Jak zareagowali wasi faceci?

"Gdzie my wstawimy to drugie łóżeczko" ? Ciąży nie było ,fałszywy alarm ,ale pamiętać będę to, do końca życia ! To było miłe !

Jestem facetem. Przyznaję się, że zachowałem się jak gówniarz gdy moja dziewczyna ze wzruszeniem powiedziała mi że będziemy mieli dziecko. Byłem zły i zawiedziony. To było przed moimi 25 urodzinami. Wiedziałem że to już koniec beztroskiego życia. Przerażało mnie to. Do tej pory miałem luz. Studiowałem i imprezowałem. Moja dziewczyna popłakała się gdy zobaczyła moją reakcję. Myślała, że będę chciał ją zostawić. Zawsze będę żałował tego jak się wtedy zachowałem.

Przytulił mnie, myślałam, że z radości a później przypadkiem po pijaku się wygadał, że był totalnie przerażony i nie chciał, abym widziała jego reakcję. Ale w sumie dla związku lepiej wyszło, jak myślałam , że się cieszył. Jest super ojcem.

ucieszył się a gdy poroniłam był zdruzgotany

Pragnaca dziecka i rodziny, czyli jestes z facetem glownie zeby miec dzieci.nie jest fajnie jak jedna osoba koncentruje sie na zwiazku a druga wybiega mysla gdzie indziej, najlepiej jak obydwoje pragna tego samego. 9 lat to kupa czasu, priorytety sie zmieniaja, mysle ze czas na zmiany, i tak nie macie slubu a facetow ktorym zalezy glownie na potomstwie jest sporo, zwlaszcza za granica w bardziej cywilizowanych krajach niz Pl, polacy sa nadal zbyt uczuciowi romantyczni i nastawieni na zwiazek bardziej niz na rodzicielstwo.Inni stawiaja dziecko na pierwszym miejscu a zwiazek to sprawa drugorzedna.jak sie trafia dwie osoby o roznych nastawieniach to nieszczescie gotowe

jest bez wyksztalcenia reszte se dopowiedz a nie czytaj miedzy wersami paralogia to wyjscie z tautologii matematyka ajnsztajnowska

Moj facet mnie wrobił w dziecko, nie chciałam wtedy, ciężko było mi to wszystko zaakceptować, pokochałam dziecko a jego nienawidzę za to, co zrobił. Rozstalismy się. Osobiście uważam za podłe wrobienie kogoś w potomstwo, jak ktoś wyzej napisał mnóstwo osób chce tego co ty wiec poszukaj a nie zmuszaj partnera

Zostaniesz samotną matką. Ale może warto! Lepiej być samotną matką i żyć dla dziecka niż być samotną porzucona kobietą której facet egoista ukradł pół życia!

Był przeszczesliwy,i tak jest do dziś bo córka ma 4,5roku,jest wspaniałym ojcem