Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy osobiście pozwoliłybyscie na coś takiego ?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, że mój mąż zabrał nad zalew 3-letnia córkę. Osobiście nie mialabym nic przeciwko, gdyby nie ta brudna woda w zalewie, nie wiem jakim cudem nie ma tam czerwonej flagi. Włosy jej się wręcz lepily. Zrobiłam mu awanturę, że sobie nie zycze, żeby on tam ją zabierał a on do mnie, że to ja jak zwykle przesadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43 Tak, ale to ja musiałam ją dokładnie wykąpać, a ona nie przepada za kąpielami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu jej maz nie wykapal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:01 Nie chcę schodzić z tematu, ale odpowiem. Po prostu mamy taki podział obowiązków przy dziecku, że ja np zajmuje się kąpaniem, a mąż np czytaniem bajek i nigdy tego nie zmienialismy, po za tym to chyba lepiej, że akurat tą czynność ja robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ,codziennie kapiesz córke,prawda ? Czyli i tak bys ja kapała czy byłaby nad zalewem czy nie :) Czepiasz sie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie codziennie, z reguły raz na dwa dni. Po za tym tu chodzi że była w brudnej wodzie, to chyba nie jest zdrowe i higieniczne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chuchacie i dmuchacie na te bachory, a później nic dziwnego, że mają słabą odporność i co chwilę chorują. Żeby organizm mógł się uodpornić na pewne bakterie to musi mieć z nimi styczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka nie lubi się kapać ja prdl ... to masz brudasa i chöj z tym gdzie się ujeebie a ty weź sie PierdoI z tym pedantctwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście bym pozwoliła ;) pozwalam też moim dzieciom taplać się w błocie, biegać po kałużach, kąpać się w deszczówce w starej mega zardzewiałej wannie... ale za to mam swoje inne schizy ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama szukam czystych kapielisk. Co za przyjemnosc taplac sie w syfie. Moja znajoma chodzi nad zbiornik wodny po dawnej zwirowni- jak kto woli. Ja w zycou nie weszlabym do takiej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:50 U nas jest taki zalew, ale nie powstał on naturalnie, to jest ogromny sztuczny zbiornik wodny, jest w nim ogromny syf, no ale co ja na to poradze, że mąż ze zwierzęciem na rozumy się pozamienial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W te upały kąpiesz dziecko co dwa dni? Niezłe brudasy z was :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to z nad ? My z mężem kapiemy się codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie było zakazu, to znaczy, że można było się kąpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozwolilabym i bylabym zla. Odpornosc to sie buduje w normalnych warunkach a od syfu sie choruje i tak bylo zawsze, nie ze teraz sie chucha i dmucha i sami alergicy, tylko jak w wodzie jest za duzo patogenow to organizm sie moze nie wybronic. Ciekawe czy same byscie weszly w jakies syfiaste bajoro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mąż sam wszedł to nic dziwnego że razem weszło dziecko :-). Tym, że się włosy lepią się nie przejmuj, gorsze od mułu są odpady chemiczne i drobnoustroje chorobotwórcze - obserwuj czy nie ma reakcji alergicznych lub np. infekcji intymnej po tych zabawach. Jeśli nie ma to lepiej pozwolić na takie "uodpornianie", jeśli coś niepokoi - natychmiast zmienić kąpielisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym pozwoliła. Zresztą moje dziecko w tym wieku kąpało się i w morzu, i w rzece... Zanieczyszczone są, a i owszem. Ale coś w nich jeszcze żyje, to i moje dziecko nie zejdzie (a potrafił głuptas zabawić się w jedzenie zupy wodą z rzeki, która płynie pod ulicami i przez osiedla). Tak naprawdę najgorsze jest to czym oddychamy, zwykły deszcz... a przecież nie zamkniemy dziecka pod namiotem tlenowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×